PREZYDENT UFC: EDDIE HEARN JEST NAJLEPSZY, ON DŹWIGNIE BOKS
Dana White dopiął swego, zorganizował galę UFC i do końca tygodnia zorganizuje dwie kolejne. Jak zwykle trochę odskoczył konkurencji, choć bardzo pozytywnie wypowiada się o niektórych promotorach bokserskich, z Eddie Hearnem na czele.
White prowadzi wojnę na słowa z Bobem Arumem czy kiedyś Oscarem De La Hoyą. Przez moment planował nawet wejść w boks, ostatecznie jednak odpuścił. Chwali poczynania Hearna i Ala Haymona, lecz to właśnie szefa grupy Matchroom uważa dziś za najlepszego promotora bokserskiego.
- Skupiam się na sobie i swoim biznesie, ale boks w obecnej sytuacji może dźwignąć przede wszystkim Eddie Hearn. Kiedy skończy się ta pandemia okaże się, że przetrwali tylko ci najsilniejsi. Al Haymon jest genialnym facetem, bardzo go lubię, ale tym, który wydaje się teraz najsilniejszy i najlepszy, jest właśnie Hearn. Organizuje wielkie walki w wadze ciężkiej i ma dobre pomysły. On wie jak generować pieniądze i zarabiać na walkach. Do tego jest opanowany i podoba mi się jego styl oraz etyka pracy. Jako chyba jedyny w boksie nie prowadzi z nikim wojen. Wszyscy się nienawidzą, mówią o sobie źle nawzajem, natomiast Eddie nigdy nie bawił się w takie gierki i z wszystkimi dobrze żyje - powiedział prezydent federacji UFC.
Hearn niemal na pewno w lipcu zorganizuje galę bez udziału publiczności, podczas której dojdzie do walk Dilliana Whyte'a z Aleksandrem Powietkinem oraz Katie Taylor z Amandą Serrano. Hearn reklamuje te drugie starcie jako najlepszą walkę w historii boksu kobiet.