BARRY HEARN O WALCE FURY vs JOSHUA: CZAS RZUCIĆ KOŚCI
Założyciel promującej mistrza świata IBF, WBA i WBO Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO) grupy Matchroom, Barry Hearn przekonuje, że największy sens ma obecnie wielka walka unifikacyjna Brytyjczyka z jego rodakiem, mistrzem WBC Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).
WALKI FURY vs WILDER III I JOSHUA vs PULEW NA JEDNEJ GALI? >>>
Przypomnijmy, że Joshua miał walczyć w czerwcu z obowiązkowym pretendentem IBF - Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO), a Fury skrzyżować w lipcu po raz trzeci rękawice z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Plany te jednak pokrzyżowała pandemia koronawirusa i według Hearna wyjściem jest namówienie Pulewa i Wildera do poczekania na swoją kolej.
- Trzecia walka Wildera z Furym na warunkach, które zostały ustalone przed pandemią? To niemożliwe. Ta walka jest za droga i nie jest wystarczająco duża, by na siebie zarobić. Czy Boba Aruma i innych promotorów stać na taką walkę? Nie ma na to szans, nie słuchajcie żadnych gównianych gadek - powiedział Hearn.
- (...) Dochodzi do tego walka Joshuy z Pulewem. Bez kibiców zawodnicy zarobią stosunkowo niewiele (...) Może więc lepszą opcją jest dogadanie się z Wilderem i Bułgarem, zapłacenie im ''odstępnego'' z gwarancją kolejnych walk. Wszyscy mogą lepiej zarobić, kiedy wezmą pod uwagę, jak dochodowa jest walka Joshuy z Furym - dodał ojciec Eddie'ego Hearna.
- Fury myśli, że pokona Joshuę, a Joshua myśli, że pokona Fury'ego. Wiedzą też, że zarobią tak ogromne pieniądze, jakich nie da im żadna inna walka. Czas rzucić kości - podsumował temat weteran bokserskiego biznesu.