MILION DOLARÓW DLA MIKE'A TYSONA ZA WALKĘ POWROTNĄ
Na wieść o powrocie na ring Mike'a Tysona (50-6, 44 KO), oczywiście na walki pokazowe, zgłasza się do niego sporo ochotników. Oferowane są również duże pieniądze, bo nawet 53-letni Mike wciąż budzi wielkie emocje.
Australijski promotor Brian Amatruda jest gotów zapłacić "Żelaznemu" okrągły milion dolarów za walkę z jednym z byłych rugbystów, którzy potem spróbowali swych sił w boksie - Barrym Hallem, Paulem Gallenem lub Sonnym Billem Williamsem. To miałaby być gala charytatywna. Milion dolarów dla Tysona miałby się zwrócić kilka razy, gdyż Amatruda wierzy, że mając na rozpisce Mike'a zapełniłby każdą halę bądź stadion. Nawet 30-tysięczny stadion.
- Może Mike ma 53 lata, lecz wciąż ma wielkie nazwisko. To było ogromne wydarzenie - stwierdził promotor z Melbourne.
Na ochotnika zgłosił się również wciąż aktywny Danny Williams (54-28, 41 KO), który w lipcu 2004 roku pokonał sensacyjnie Tysona. - Bardzo chętnie znów bym się z nim spotkał. Złożyliśmy ofertę i czekamy na odpowiedź - stwierdził Williams. Nie powiedział tylko, kto miałby za to zapłacić...
Świat sportu był zachwycony krótkim filmikiem z treningu 53-letniego Tysona. Jeśli przegapiliście go, możecie nadrobić zaległości TUTAJ.
Ja chciałbym zobaczyć walkę Tysona z kimś z kim nie zawalczył w swoim primie, tj. Tua, Mercer, Bowe, nawet RJJ. To byłaby tylko namiastka tego o czym większość marzyła w latach 90'.