ZE SPORTOWEJ EMERYTURY WRACA RUSŁAN PROWODNIKOW
Nieaktywny od czterech lat Rusłan Prowodnikow (25-5, 18 KO) postanowił wrócić na ring. Ale daje sobie czas na dojście do formy i chce wyjść między liny dopiero pod koniec roku.
- Zrobiłem sobie przerwę. Na jak długo? Nie wiem. Jeśli dużo ryzykujesz w ringu, musisz wiedzieć po co to robisz. Jeśli jesteś głodny boksu, nie zadajesz sobie tego pytania. Ale jeśli nie potrzebujesz więcej sławy ani pieniędzy, nie powinno się wracać. Nie wiem czy i kiedy wrócę do boksu - mówił niemal dokładnie rok temu "Syberyjski Rocky", który stracił głód do boksu po punktowej porażce z Johnem Moliną Jr. Rosjanin w przeszłości piastował tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii junior półśredniej.
- Mamy ciekawą propozycję powrotu pod koniec roku. Na ten moment nie możemy jednak podać jeszcze konkretów - mówi Wadim Korniłow, menadżer Prowodnikowa.