PREZYDENT WBC: WILDER NIC NIE STRACI, MOŻE TYLKO ZYSKAĆ

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) przez ponad pięć lat zasiadał na tronie WBC wagi ciężkiej. - Ta przerwa dobrze mu zrobi przed trzecią walką z Furym - uważa Mauricio Sulaiman, prezydent World Boxing Council.

Do rewanżu "Brązowego Bombardiera" z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) po lutowym laniu miało dojść już 18 lipca. Pandemia koronawirusa sprawiła, że pojedynek przeniesiono na 3 października, choć i ta data może ulec przecież zmianie. Ale Wilder nie narzeka. Poddał się operacji bicepsa, ma więcej czasu na rehabilitację i doprowadzenie organizmu do porządku po ciężkim laniu od Anglika.

- Nie wiem szczerze mówiąc, czy ta lipcowa data była realnym terminem do wypełnienia. Wydawało się, że to nieco za wcześnie dla Wildera. Dopiero co został znokautowany i od razu miałby wracać na obóz przygotowawczy? Musiałby szybciutko pozbierać się fizycznie i mentalnie, a przecież nigdy wcześniej nie zaznał porażki i przez pięć lat był mistrzem świata. Ciężko się szybko pozbierać po takim czymś. Przełożenie terminu na późniejszy na pewno więc przysłuży się Wilderowi. To wojownik, prawdziwa bestia, która teraz ma jeszcze większą motywację. Przegrał i wie o tym, ma jednak wszystko, żeby wrócić, wygrać i odzyskać tytuł. Jeśli znów przegra w ten sposób, jego duża kariera prawdopodobnie się skończy, ale on przecież trzecim pojedynkiem nic nie może stracić, może za to znów wszystko zyskać - przekonuje Sulaiman.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 28-04-2020 15:38:34 
Wilder najwięcej może zyskać jak oskarży Tysona o przemoc ze szczególnym okrucieństwem. Materiały dowodowe ma.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 28-04-2020 17:05:39 
Znowu Fury zrobi z Wildera swoją sukę.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 28-04-2020 23:26:49 
Nic nie straci, dobrze, że Sulaiman nikogo nie prowadzi, z takim doradcą nikt by kariery nie zrobił. Wilder powinien słuchać tych, którzy doradzają mu odbudowanie się w kilku walkach, "Wydawało się, że to nieco za wcześnie dla Wildera" niby wie ale podjudza - interesy najważniejsze, zachowuje sie tak jakby już skreślił Wildera i chciał go wykorzystać bez mydła.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.