BELLEW: USYK WYGRYWA Z KAŻDYM - OPRÓCZ DWÓCH MISTRZÓW
Były mistrz świata WBC wagi cruiser, Tony Bellew bardzo dobrze zna moc pięści i umiejętności Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO), jednego z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie, byłego absolutnego króla w limicie 200 funtów, który ma zamiar podbić wagę ciężką. Według Bellew pokonają go tam tylko dwaj zawodnicy.
PROMOTOR USYKA: GDY JUŻ POKONAMY JOSHUĘ, SPOTKAMY SIĘ Z FURYM >>>
- Usyk to kapitalny zawodnik. Ludzie zawsze mnie pytają, jak poradzi sobie w wadze ciężkiej. Myślę, że pokona każdego zawodnika na świecie, oprócz dwóch mistrzów - powiedział Bellew, który przegrał z Ukraińcem przed czasem w mistrzowskiej walce w wadze cruiser w listopadzie 2018 roku i zakończył karierę.
- Moim zdaniem Usyk nie jest wystarczająco duży, by pokonać Anthony'ego Joshuę i Tysona Fury'ego. Jedyną rzeczą, jaka może pokonać Usyka, jest rozmiar. W walce z AJ'em będzie prowadził, ale Joshua zacznie mu się dawać we znaki, będzie pracował i w końcu dopnie swego. Fury jest natomiast tak duży, że nie pozwoli Usykowi zbliżyć się wystarczająco blisko - dodał ''Bomber''.
Przypomnijmy, że Usyk jest numerem jeden rankingu WBO, ale zanim zmierzy się z Joshuą, musi pokonać Derecka Chisorę, z którym miał walczyć w maju. Trudno w tej chwili powiedzieć, kiedy ostatecznie zobaczymy walkę ukraińskiego wirtuoza z brytyjskim weteranem ringowych wojen w królewskiej dywizji. Dodajmy na koniec, że Joshuę czeka jeszcze w tym roku inna obowiązkowa obrona - walka z obowiązkowym pretendentem IBF Kubratem Pulewem, która miała się odbyć w czerwcu, ale z wiadomych powodów odbędzie się w innym terminie.
Będzie uciekał jak Malik przed Ortizem.
Bellew przez pół walki dominował nad Usykiem.
Gdyby nie to że wrócił z emerytury to dotrwałby do końca walki.
Przeciez Bellew do walki z Usykiem był czynnym pięściarzem. Po walce z nim zakończył karierę.
Do tego walczył w stylu Furego i jak to Fury określił - zmiana stylu z walki na walkę kosztuje zbyt dużo paliwa i jego nie starczy do końca.
Co by nie mówić Bellew to człowiek zagadka. Wyrównana walka z Masterem, przegrana z Cleverlym (walka Fonrara vs Cleverly to jak dwa okładające się worki- bez obrony i nóg). I później wygrana w drugiej walce z Haye i świetna walka z Usykiem.
AJ mógłby sobie pozwolić na agresywny boks i najpewniej by go przełamał.
Wildera to mógłby usyk wypunktował i myślę że by to zrobil