COTTO, MOSLEY, GARCIA I LEWIS O TRZECIEJ WALCE CANELO vs GOŁOWKIN
Każdy kibic boksu czeka niecierpliwie na dopełnienie trylogii pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) a Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO). O pierwsze dwie walki, ale również tą trzecią, jaka dopiero przed nami, spytano inne gwiazdy boksu.
- Cały świat czeka na ich trzecią walkę i wydaje mi się, że stosunkowo szybko ją zobaczymy. Gołowkin musi coś udowodnić i pokazać nieco więcej. Pierwszy pojedynek był ciasny, ale w rewanżu Gołowkin przegrał. Musi zrobić więcej żeby pokonać Canelo - mówi znakomity Miguel Cotto, dawny rywal Alvareza.
- Moim zdaniem pierwszą potyczkę wygrał Gołowkin, był aktywniejszy, ale w drugiej Canelo radził sobie lepiej i wyszedł mi remis. Saul jest tylko lepszy i to on wygra trzecią walkę. Nauczył się już boksu Gołowkina, a jest szybszy i wiek działa na jego korzyść. Dziś zresztą jest też silniejszy fizycznie - stwierdził Shane Mosley, inny przeciwnik Meksykanina z przeszłości.
- Za pierwszym razem Gołowkin nękał Alvareza swoim jabem przez cały wieczór. Byłem zaskoczony faktem, że w rewanżu jego lewy prosty już nie działał. Canelo go przepuszczał i odpowiadał swoją kombinacją. Moim zdaniem Gołowkin nie ma szans na wygraną w trzecim pojedynku. Canelo pokona go teraz wyraźnie - przekonuje Ryan Garcia.
- Chcę zobaczyć ich znów razem. Trzecia walka będzie jeszcze lepsza, zresztą ta dwójka razem w ringu zawsze da dobre widowisko. To świetny pojedynek dla kibiców. Szczerze mówiąc Canelo zawiódł mnie w pierwszej walce, zaimponował mi za to w rewanżu. Musi być trzecia odsłona ich rywalizacji, moim zdaniem będzie to najlepsza walka z tej serii - powiedział z kolei Lennox Lewis.
Obóz "GGG" po powrocie sportu po pandemii koronawirusa chciałby jednak najpierw skrzyżować rękawice z naszym Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO), który jest obowiązkowym pretendentem do jego pasa IBF wagi średniej. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Zdecydowanie wolałbym walkę Golovkina z takim Andrade, czy Saundersem czy Rudego z Callumem Smithem. Nie mozna wciąż jeść tych samych kotletów, nawet jeśli do tej pory były wyśmienite..
Zależało mu na kasie i oszczędzał Canelo licząc na trylogię (czyli ogromną wypłatę).
Być może dostał zapis w kontrakcie że jeżeli nie posadzi Canelo to będzie rewanż.
Liczę że w trzeciej walce GGG wyjdzie na pełnej k...e, i bedzie walił w niego swoimi cegłami.
Zamęczy go klińczem, osłabi ciosami na korpus i znokautuje.
Tylko czy jego promotorzy na to pozwolą?
Raczej dostanie bonus pod stołem że nie zrobi krzywdy Canelo.
Za duża kasa jest do stracenia aby pozwolić GGG na uszkodzenie Canelo.
W przypadku Canelo mam wrażenie, że sytuacja jest zupełnie odwrotna. Zwycięstwo nad Gołowkinem to był dodatkowy impuls, który zaprocentował w przyszłości. Zwcyięstwa nad Jacobsem i przede wszystkim nad półciężkim Kowaliowem to potwierdzają. Ciągle tak naprawdę nie wiadomo czy osiągnął już swój prime bo w kolejnych pojedynkach stawia przed sobą coraz to większe wyzwania i walczy coraz lepiej.
O ile dwa pierwsze pojedynki były wyrównane (chociaż w drugiej walce przewaga Canelo była już dosyć widoczna) tak teraz spodziewam się jednostronnej walki.
Kazach ma już 38 lat, można obiektywnie stwierdzić, że ma już mocno z górki. Canelo natomiast wchodzi w szyt swoich możliwości, dobija do 30tki, jest wciąż młody, a złapał potężne doświadczenie. 38 letni GGG nie da już rady.
W moich oczach Kazach wygrał dwie poprzednie walki, ale uważam, że trzecia przegra i to dość wyraźnie.
O jakim zwycięztwie nad GGG mówisz?
Twoje stwierdzenie to uznanie oszustw w dwóch werdyktach.
Walka Canelo przez jednego sędziego została wypunktowana jako remis.
Niewiele by brakowało i byłoby kolejne oszustwo.
Polakos to troll. Zauważ że on komentuje tylko tematy o Alvarezie, żadne inne.
A żeby było śmiesznie on nawet walk swoicch ulubieńców (ward i Alvarez) nawet nie punktuje, o co go kiedyś tu prosiłem przy GGG-Alvarez II.
Nawet jak w ringu dzieją się cyrki, jak bicie Kowaliowa po jajach przez Warda, czy dwa wały na GGG, to on słowem o tym nie wspomni. Gdy Alvarez wpadł oficjalnie na koksie, to kolega polakos uniewinnił go w trymiga bazując na wypowiedzi Alvareza o zanieczyszczonym mięsie.
https://boxrec.com/en/event/771321/2257534