BARRERA: MUSZĘ POKONAĆ KOWALIOWA I WIEM, ŻE GO POKONAM
Siergiej Kowaliow (34-4-1, 29 KO) miał pojutrze zmierzyć się z Sullivanem Barrerą (22-3, 14 KO) w umownym limicie 81,6 kilograma. Kubańczyk czeka na nowy termin. - To dla mnie walka o być albo nie być!
- Mierzyłem się już z najlepszymi, ale to najważniejsza walka w mojej karierze, większa niż z Andre Wardem, Dmitrijem Biwołem czy Smithem Jr. Tak naprawdę powinniśmy zmierzyć się już dawno temu, lecz dziwnym trafem dotąd się nie spotkaliśmy. Pojedynek z Kowaliowem znaczy dla mnie wszystko, umrzeć albo żyć mojej sportowej kariery - przekonuje Barrera.
Dla obu zawodników walka w bliżej nieokreślonym terminie rzeczywiście będzie starciem o wszystko, obaj bowiem wracają po porażkach. Barrera został wypunktowany przez Jesse Harta, natomiast Kowaliowa przed czasem odprawił Canelo.
- Mam tylko nadzieję, że on jest cały czas w treningu i będziemy mogli skrzyżować rękawice najszybciej kiedy tylko będzie to możliwe. Muszę wygrać tę walkę i wiem, że ją wygram.