RING TELEGRAM (22 KWIETNIA 2020)
Wbrew pozorom dużo dzieje się w świecie boksu. Zapraszamy Was na skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Z obozu Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) wyszła informacja, że jego pojedynek z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO) mógłby w razie przeciągających się kłopotów w Wielkiej Brytanii odbyć się podczas jednej z amerykańskich gal pokazywanych przez platformę DAZN. Na ten moment gala jest anonsowana na 4 lipca w Manchesterze, jednak wszystko może ulec zmianie za kilka tygodni.
Tak jak Kell Brook (39-2, 27 KO) ściga Amira Khana, tak Liam Smith (29-2-1, 16 KO) ugania się za Brookiem. I jest mocno sfrustrowany faktem, że jego rodak unika takiego starcia. A zamiast tego patrzy w stronę Terence'a Crawforda czy Jessie Vargasa. - Ja chcę walki z Brookiem, chce tego telewizja Sky, niestety jak widać nie chce tego sam Brook.
Informowaliśmy Was na przełomie miesiąca, że Marcos Rene Maidana (35-5, 31 KO) zgubił już trzydzieści kilogramów. Początkowo deklarował, że wróci ze słabszym rywalem, a potem stopniowo, bez pośpiechu, będzie dobierał sobie kolejnych przeciwników. Jak widać "El Chino" poczuł się ostatnio dużo mocniejszy, bo zmienił swój przekaz. - Chcę odzyskać tytuł mistrza świata. Mogę to zrobić!
Errol Spence Jr (26-0, 21 KO) jest podobno otwarty na Crawforda, Garcię czy Thurmana, ale chce wrócić luźniejszą walką. Dużo luźniejszą. Niejaki Maurice Lee (12-1-2, 5 KO), zawodnik promowany przez Floyda Mayweathera Jr, przekonuje, iż jest bardzo blisko dogadania takiej walki z udziałem jego oraz Spence'a.
Caleb Plant (20-0, 12 KO) - mistrz świata kategorii super średniej federacji IBF, chciałby wrócić od razu dużą walką we wrześniu. I rzuca rękawicę w stronę Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO) oraz Davida Benavideza (22-0, 19 KO), championa WBC w swoim limicie. - Jestem wolny na wrzesień. Wcześniej Canelo próbował namówić mnie na walkę po walce, co było niepoważne. Ale teraz, gdy obaj mamy tyle samo czasu, chętnie się z nim zmierzę. Po walce z Feigenbutzem miałbym mieć dziesięć tygodni do walki z Canelo. Nie ucierpiałem ani trochę w tym pojedynku, tylko że wcześniej zrobiłem długi obóz i ponad 120 rund sparingowych. Po takim obozie organizm musi się trochę zregenerować. Jeśli nie Canelo, to we wrześniu mogę się spotkać z Benavidezem. Od jakiegoś czasu nalegam już na taką potyczkę i bardzo chętnie wyjdę do takiej unifikacji we wrześniu - zapewnia Plant.
Uważany za największy obecnie amerykański talent w boksie olimpijskim Keyshawn Davis (-63kg) zapowiedział, że pomimo licznych ofert od promotorów boksu zawodowego, on poczeka na przesunięte o rok igrzyska w Tokio. Ma czas, bo dopiero co obchodził 21. urodziny.