DEVIN HANEY OŚWIADCZA, ŻE ŻAŁUJE RASISTOWSKIEJ WYPOWIEDZI
"Nigdy nie przegram z białym chłopcem" - tak twierdził w zeszłym tygodniu Devin Haney (24-0, 15 KO) podczas dyskusji o jego ewentualnej walce z mistrzem świata WBC Franchise wagi lekkiej, Wasylem Łomaczenką (14-1, 10 KO). Dziś otrzymaliśmy oświadczenie Haneya, w którym twierdzi, że żałuje rasistowskiej wypowiedzi.
- W ostatnich dniach miałem czas, by przemyśleć wiele rzeczy. Szczerze żałuję tego, że użyłem słów, które uwłaczają wielu moim fanom, przyjaciołom i współpracownikom. Teraz to zrozumiałem - oświadczył Haney.
- Otrzymałem wartościową lekcję i będę nadal starał się pokazywać, jaką naprawdę jestem osobą. Będę również wciąż starał się osiągnąć wielkość, zarówno w ringu, jak i poza nim - dodał Amerykanin.
Przypomnijmy, że w wyniku dziwacznych z punktu widzenia kibica decyzji WBC, panujący w wadze lekkiej Łomaczenko otrzymał w grudniu wspomniany tytuł mistrza Franchise (Franchise Champion), co pozwala mu na panowanie bez konieczności obowiązkowych obron. Na czempiona w tradycyjnym tego słowa znaczeniu został natomiast koronowany Haney, któremu wkrótce nadano status mistrza w zawieszeniu, gdyż doznał kontuzji barku. O wakujący tytuł mieli walczyć 17 kwietnia Luke Campbell i Javier Fortuna, jednak z powodu pandemii koronawirusa walkę przełożono. Zdrowy już Haney wrócił na tron, ale tylko nieoficjalnie, bo według federacji nadal pozostaje mistrzem w zawieszeniu. Domaga się zatem przywrócenia mistrzowskiego statusu i walki z Fortuną, obowiązkowym pretendentem.
Najwięcej złej krwi mają w sobie lewacy, którzy tytułują siebie ambasadorami równości i akceptacji lol. Tymczasem jeśli chcesz zamkniętych granic - Faszysta! albo w USA "Punch a Nazi!" Tolerancja po chuju.
Obserwuję z ciekawości pewnego transa na tweeterze. No powiedzcie mi że stereotypy to bujda. Jest to komunista, ma problemy psychiczne, myśli samobójcze, zboczone podejście do życia seksualności. Pisze też że niepłodnych mężczyzn powinno się zabijać. Sam jest po operacji ucięcia jaj żeby być kobietą, więc robi z logiki kurtyzanę.
'White boy' wielki rasizm... ha tfu
wiedzcie, że historia jest po to aby wyciągać z niej wnioski (kiedyś w lata międzywojennych tak nie reagowano) i właśnie w tej "hameryce" ciemniakom trzeba serwować takie "histeryczne" reakcje. Drugi temat nijak się ma do pierwszego - ten o stereotypach. Właśnie wyraziłeś swój wyrobiony stereotypowo pogląd na stereotypy :), bo stereotyp odnośnie jakiegoś chorego człowieka sprawdził się, więc jest już twoją metodą myślową - w takim przypadku stereotypy będą ci się sprawdzać dożywotnio. Tez mnie czasem śmieszy poprawność polityczna kogoś przed tragedią z World Trade Center a po ataku na dwie wierze taki wielce tolerancyjny delikwent bał się już wsiąść ze śniadym współpasażerem do samolotu- po prostu naturalny odruch obronny (i szczery a nie poza). Jednakże jak czytam twoje dosadne i gniewne wypowiedzi to wiem, że po prostu przesadzasz i z takimi poglądami będziesz się w życiu miał ciężko, będziesz się męczył i spalał.Ja z doświadczenia wiem, że ekstremizm jest co najmniej spolaryzowany. Jak ktoś chce być ekstremistą to będzie nim w każdym poglądzie/dziedzinie, ci co zareagowali na słowa Devina Haneya nie są żadnymi "lewakami", po prostu takie zachowania trzeba piętnować, ten chory człowiek, który jest pożywką dla twoich poglądów pewnie (jeśli piszesz prawdę) nim jest. Ni lubię jednak słowa lewak, bo wiem kto go z reguły używa - i to jest mój stereotyp:) tak ja też myślę stereotypowo - jak każdy, to naturalna skłonność, ale uważam, że trzeba z tym walczyć aby mieć otwarty umysł a nie światopogląd buraka.
Bongo
dobrze zauważyłeś - kilka dni i taka refleksja:)
przynajmniej widzisz, że ktoś z uwagą cię czyta.
w wielu kwestiach popieram
PawelToronto
w swojej "ocenie' mojej osoby użyełeś moje słowa skierowane jakiś czas temu do Ciebie - więc się nie wysiliłeś, ale dałeś do zrozumienia, że tego typu retoryka mocno zapadła Ci w pamięci i coś tam uwiera. "Poprawność polityczna" została mi przez Ciebie przypisana, no cóż nie mam na to wpływu, choć to dla mnie pojęcie z oddźwiękiem pejoratywnym jak nacjonalizm (tylko w drugą stronę). Oceniając oszołomów z lewa i prawa odnoszę za to wrażenie, że powinno się używać "poprawność potyliczna" czyli syndrom zachowania jakby ktoś zebrał na głowę wiele nieprzepisowych ciosów :)
Jordan to mega gość, a słyszałeś że on sam padł psychicznie? Z taką wiedzą analityczną!
Ja byłem w szoku jak obejrzałem oświadczenie jego córki. Po tym, jak u jego żony wykryto śmiertelnego raka, popadł w depresję. Zaczął brać leki benzo (sam je brałem na problemy z lękiem, ale to inna historia) i niestety okazało się że cierpi na rzadką przypadłość i benzo działa na niego odwrotnie, a dodatkowo uzależnił się od tego gówna. Czy tak czy siak chujowo, ale chyba w ostatnim czasie polepszyło mu się.
Ten facet jak coś mówi, dociera do tak głębokiego rdzenia tematu, że aż skrobie po psychologicznej kości. Ja czasem się zastanawiam, czy My jako ludzie jesteśmy gotowi przyjąć taką wiedzę. Wszak słowa mają dużą moc.
poszukiwacz jest najprawdopodobniej tutaj dłużej niż Ty i 90% użytkowników, jeśli potrafisz, to sprawdź. Szczerzenie chcę abyś dalej dywagował, wysnuwał jakieś hipotezy, które wprawiają mnie w zażenowanie. Dlaczego? Bo żenujące jest dla mnie takie rozkminianie kto, gdzie i kiedy i z kim, które pasuje bardziej do kółka gospodyń wiejskich niż do forum o boksie. Śmieszna jest tez ta niezbyt autentyczna rola mentora, który stosuje śmieszne triki z negatywną i pozytywna krytyką niczym kija i marchewki. tak bardzo nie podoba Ci się moja aktywność w tematach poza boksem? I wice wersa. Najprościej jak można: przestań Ty i tobie podobnie pier..dolić głupoty, to ja tez przestanę i będzie między nami pokój. Czasem trudno jest czytać głupoty typu: "jestem nacjonalistą i jestem z tego dumny". Nacjonaliści - tylko ukraińscy budowali ideologię, która była napędem do mordów np w okolicach Tarnopola, gdzie żyła moja rodzina. Takie nowe pseudo odkrywanie znaczeń słów juz znam od rządzących - dowiedziałem sie np. że nie tylko można polec jak mój pradziadek w bitwie o Złotów, ale słowo "poległy" bezpodstawnie można używać w stosunku do ofiar katastrofy lotniczej. Takich głupot jest tak dużo - zwłaszcza teraz, że jak zaglądam tutaj i chcę poczytać i pisać o boksie i widzę takich oszołomów (jakiś podstarzałych i zburaczałych polonusów itp. gawiedzi, która myśli, że najlepiej wie co znaczy być Polakiem) , to nie mogę przejść obojętnie obok. Teraz zamierzam Cię ignorować - "jedyna metoda na głoda" więc bez odbioru, miłego oglądania tej nędznej podróbki "w tyle wizji".
Miałem już z tobą nie pisać ale mnie bawisz i nie mogę się doczekać aż mi odpiszesz w tym swoim wodzowskim stylu. Pozdrawienia z Polski kanadyjski nacjonalisto :)
Miałem już z tobą nie pisać ale mnie bawisz i nie mogę się doczekać aż mi odpiszesz w tym swoim wodzowskim stylu. Pozdrawienia z Polski kanadyjski nacjonalisto :)
Miałem już z tobą nie pisać ale mnie bawisz i nie mogę się doczekać aż mi odpiszesz w tym swoim wodzowskim stylu. Pozdrawienia z Polski kanadyjski nacjonalisto :)
Miałem już z tobą nie pisać ale mnie bawisz i nie mogę się doczekać aż mi odpiszesz w tym swoim wodzowskim stylu. Pozdrawienia z Polski kanadyjski nacjonalisto :)
No tak na uniwersytecie okłamywano mnie co do efektu cieplarnianego, to co nauczyłem się i weryfikowałem wielokrotnie przez tyle lat, zjawisko stepowienia Polski, które widziałem naocznie obserwowałem przez ostatnie dwadzieścia lat - cóż tam studiowanie hydrologii, potamologi, ochrony środowiska - pan Paweł z Toronta wie lepiej. Jak dla mnie możesz przystąpić do istniejącego ruchu podważającego lądowanie na księżycu w 1969 roku... albo lepiej do towarzystwa płaskiej ziemi (takie istnieje i czeka na ciebie - ponoć terapia grupowa ludzi z tymi samymi problemami daje lepsze efekty) - możesz też w najbliższym spisie powszechnym podać jak niektórzy jako religię "jediizm" już jedź do Wielkiej Brytanii tam ponoć się to rodzi, będziesz na pewno jednym z liderów, masz potencjał i faktycznie masz bardziej otwarty umysł, tą otwartościa mnie zaskoczyłeś ja jednak wolę byc zamknięty i odporny na wiedzę... taką wiedzę. Trafiłeś na moją działkę i normalnie otworzyłeś mi oczy :) szkoda, że nie ma cię przy papieżu Franciszku może pomógłbyś mu w wyjaśnieniu wielu teologicznych rozterkach. Jesteś niesamowity jak Mao.