DEREWIANCZENKO: REPREZENTUJĘ ŚWIATOWY POZIOM I ROBIĘ POSTĘPY
Siergiej Derewianczenko (13-2, 10 KO) stoczył w październiku w zeszłego roku niezwykle zaciętą wojnę z Giennadijem Gołowkinem o wakujący pas IBF wagi średniej. Wynik mógł pójść w obie strony, ale sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Kazachowi. Teraz celem Derewianczenki są starcia z innymi czempionami - Saulem Alvarezem i Jermallem Charlo - a także rewanż z GGG.
- Kiedy wracam do walki z Gołowkinem, jestem szczęśliwy, że kibicom tak się podobała. Występ w tak wspaniałej wojnie był zaszczytem (...) Czuję, że pokazałem, iż reprezentuję światowy poziom. Wierzę przy tym, że wciąż robię postępy. Chcę teraz szansy, by pokazać moją nową jakość. Kiedy trenuje się z tak mocnymi zawodnikami jak Joe Williams, Edgar Berlanga i Marcus Browne, trzeba pokazywać się z najlepszej strony. Oni zawsze naciskają na rozwój i staram się uczyć od każdego w ekipie Havoc Camp (grupa bokserów trenująca pod okiem Andre Roziera - przyp.red.) - powiedział Derewianczenko, który z powodu pandemii koronawirusa przebywa obecnie na Ukrainie.
- Nadal wierzę, że ten rok będzie dla mnie dobry i nie mogę się doczekać powrotu na Brooklyn. Chcę walk z gośćmi kalibru Canelo Alvareza i Jermalla Charlo. Z radością stoczyłbym też rewanż z Gołowkinem, jestem skupiony na celu, czyli na zdobyciu tytułu mistrzowskiego - dodał Ukrainiec.
Tak boksujący Ukrainiec jak ostatnio z Kazachem zajeżdża rudzielca do 10 rundy i pisze to jaki wielki fan talentu Canelo :)