BEST I FACED: MIKE WEAVER
Były mistrz świata wagi ciężkiej - Mike Weaver (41-18-1, 28 KO), jako kolejny odpowiedział na pytania magazynu The Ring z cyklu "Best I Faced".
Weaver przez prawie trzy lata zasiadał na tronie federacji WBA, lecz dziś mało kto pamięta nazwisko "Herculesa". A była to wyjątkowa postać. Uchodził za świetnego atletę, który w liceum był obiecującym zawodnikiem futbolu amerykańskiego. Poszedł do wojska, a tam po raz pierwszy założył rękawice na dłonie. Szybko zyskał sławę mocnego zawodnika i został sparingpartnerem czołowych pięściarzy. Ale choć był silny i twardy, to wciąż jeszcze mało potrafił. Po czterech walkach miał bilans 1-3, a po dwunastu 6-6. Z czasem jednak zaczął zyskiwać na znaczeniu. W 1979 roku doczekał się mistrzowskiej szansy. Radził sobie o dziwo dobrze z legendarnym Larry Holmesem, ale poległ po prawym podbródkowym w dwunastej rundzie. Po dwóch zwycięstwach dostał drugą szansę i sprawił sensację. Przegrywając po czternastu rundach, w końcówce piętnastej znokautował Johna Tate'a i sięgnął po pas WBA. Obronił go dwukrotnie w starciu z Gerrie Coetzeem (KO 13) i Jamesem Tillisem (PKT), by stracić trofeum na rzecz Michaela Dokesa. Potem jeszcze dwukrotnie stawał przed szansą odzyskania tytułu, jednak najpierw zremisował z tym samym Dokesem, a potem przegrał z Pinklonem Thomasem.
- Początkowo boksowałem, ale bardziej myślałem o dziewczynach i imprezach. Aż pewnego dnia Ken Norton, u którego byłem na sparingach, powiedział mi "Jeśli tylko skupisz się na treningach i codziennie będziesz na sali, naprawdę masz szansę narobić trochę hałasu". Nigdy tego nie zapomnę - przyznaje 69-latek z Kalifornii, który powraca do przeszłości i swoich rywali. Kogo ceni najbardziej? Oto ankieta "Best I Faced".
BEST I FACED: TONY TUBBS >>>
BEST I FACED: FRANK BRUNO >>>
BEST I FACED: LENNOX LEWIS >>>
BEST I FACED: RAY MERCER >>>
BEST I FACED: MIKE TYSON >>>
Najlepszy jab: Larry Holmes
"Wahałem się pomiędzy nim a Donovanem Ruddockiem, postawiłem jednak na Holmesa. Niektórzy bili może mocniej, ale jego jab był najszybszy i najlepszy"
Najlepszy w obronie: Donovan "Razor" Ruddock
"Cały czas pozostawał w ruchu i ciężko było go czysto trafić"
Najszybsze ręce: Michael Dokes
"Nie bił może jakoś mocno, za to bardzo szybko, z każdej płaszczyzny"
Najlepszy na nogach: Michael Dokes
"On był w ogóle szybki"
Najtwardsza szczęka: Gerrie Coetzee
"Nigdy przede mną nie leżał na deskach jako zawodowiec ani w 200 walkach amatorskich. Nigdy też nie był zraniony. Ja go w końcu powaliłem, ale on miał najtwardszą szczękę"
Najinteligentniejszy w ringu: Larry Holmes
"To był typ zawodnika, który wiedział co robi i dużo myślał w ringu. Tam nie było nieprzemyślanych ruchów, a każda akcja zaczynała się od lewego prostego"
Najsilniejszy fizycznie: James "Bonecrusher" Smith
"Lennox Lewis też był silny fizycznie, ale najsilniejszy był Smith. Był ode mnie dużo większy i silniejszy"
Najmocniej bijący: Bernardo Mercado
"Uderzał bardzo mocno. Najpierw powalił mnie na sali treningowej, kiedy był moim sparingpartnerem, a potem powalił mnie również w oficjalnej walce. Wstałem jednak i znokautowałem go w następnej rundzie. Inni rywale też bili mocno, na przykład Smith, Lewis czy Gerrie Coetzee, zawsze jednak mówię wszystkim, że najbardziej czułem ciosy Mercado, a byłem wtedy w szczycie swojej kariery. Walcząc ze Smithem i Lewisem byłem już dojrzałym i starszym zawodnikiem"
Najlepiej wyszkolony: Larry Holmes
"Musiałem wybierać pomiędzy nim a Dokesem. Skoro jednak musiałem podać jedno nazwisko, wskazałem Larry'ego"
Najlepszy ogółem: Larry Holmes
"Był po prostu najlepszy. Na pewno musi być w dziesiątce najwybitniejszych zawodników wagi ciężkiej w historii"