USYK Z CHISORĄ PRAWDOPODOBNIE W LIPCU
Wiemy już, że walka Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO) z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO) na pewno nie odbędzie się 23 maja. Najbliższy możliwy termin to lipiec.
Ukrainiec pozostaje obowiązkowym pretendentem do pasa WBO, więc stawką pojedynku jest ostateczny eliminator tej federacji. Lepszy z tej dwójki powinien w kolejnej walce skrzyżować rękawice z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
- Pojedynek zostanie przełożony prawdopodobnie na lipiec, ale tak naprawdę wszystko będzie zależało od zmieniającej się sytuacji na świecie - mówi Aleksander Krasjuk, menadżer byłego króla kategorii cruiser.
JOSHUA: USYK NIE DA RADY KONTROLOWAĆ CHISORY, BĘDZIE MIAŁ KŁOPOTY >>>
Pierwotnie Usyk i Chisora mieli skrzyżować rękawice 7 marca, potem 28 marca, lecz ostatecznie zmieniono termin na końcówkę maja. Jak widać obaj zawodnicy mają pod górkę, ale gdy w końcu już dojdzie do tej walki... Na pewno warto czekać.
"Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", z powodu braku szczepionki.
Dlaczego takie hasło? Wystarczy jeden zarażony i pojawiają się problemy dla całej rodziny lub państwa lub kontynentu.
Czyli dopiero ostatni zarażony jak zostanie wyleczony "gasi światło" epidemii.
Przypadki zarażonych w jakimkolwiek kraju w Europie/Świecie sprawiają że nikt nie jest bezpieczny.
Nie sądzę aby do lipca udało się opanować epidemię na całym świecie...