GALA CANELO vs SAUNDERS NAJWCZEŚNIEJ W CZERWCU
Zaplanowana na 2 maja w Las Vegas gala Saul Alvarez vs Billy Joe Saunders (stawką walki wieczoru jest należący do Brytyjczyka pas WBO wagi super średniej) została przełożona na nieokreślony termin. Powód jest oczywisty: paraliżująca świat epidemia - a właściwie pandemia - koronawirusa.
Według informacji portalu Boxingscene, gala z udziałem Canelo odbędzie się najwcześniej w czerwcu. MGM Resorts Inernational, amerykańskie przedsiębiorstwo operujące w branży hotelowo-rozrywkowej, zamyka jutro wszystkie swoje hotele, hale i inne obiekty, w tym T-Mobile Arena, gdzie miała się odbyć w maju walka Alvareza.
Przypomnijmy, że 25 marca odbędzie się posiedzenie Komisji Sportowej Stanu Nevada (NSAC), która prawdopodobnie bezterminowo zawiesi wszystkie gale sportów walki. Oprócz ww. wydarzenia zagrożone są zatem m.in. gale Luis Nery vs Aaron Alameda (28 marca), Naoya Inoue vs John Riel Casimero (25 kwietnia) i Tyson Fury vs Deontay Wilder III (18 lipca). Promotorzy obiecują, że mają przygotowane rozwiązania zastępcze (w tym możliwości rozegrania imprez bez widzów, w systemie PPV), ale coraz wyraźniej widać, że niczego nie można być w tej sytuacji pewnym.
tym bardziej, że to wszystko się jeszcze rozpędza, jeszcze jest pod górkę. Dopóki nie stwierdzą szczytu zachorowań to wszystko jest wróżeniem z fusów. Zwariowane czasy, pamiętam za gówniarza, że prognoza pogody sprawdzała się po prostu. Teraz przecież nie ma gorszych meteorologów tylko bardziej nieprzewidywalne zmiany klimatyczne. Covid 19 to też takie nowum, niby są jakieś obliczenia, prognozowania ale to jednak nieznane rewiry - jeszcze igrzyska odwołają (nie można tego wykluczyć.