KORONAWIRUS UDERZY W WIELKIE GALE W LAS VEGAS?
Dobrze zazwyczaj poinformowany dziennikarz Mike Coppinger (The Athletic) poinformował, że Komisja Sportowa Stanu Nevada (NSAC) bezterminowo zawiesiła wszystkie gale sportów walki z powodu pandemii koronawirusa.
WBSS: FINAŁ PRZENIESIONY - BRIEDIS vs DORTICOS 16 MAJA >>>
Informacje Coppingera zdementował - a właściwie uściślił - szef komisji Bob Bennett. Wiemy zatem, że zawieszenie obowiązuje na razie do 25 marca, czyli do dnia posiedzenia komisji w sprawie koronawirusa.
Jeżeli zawieszenie zostanie podtrzymane, ucierpieć mogą m.in. następujące gale w Las Vegas: Luis Nery vs Aaron Alameda (28 marca), Naoya Inoue vs John Riel Casimero (25 kwietnia), Saul Alvarez vs Billy Joe Saunders (2 maja) i Tyson Fury vs Deontay Wilder III (18 lipca). Warto dodać, że ww. gala z udziałem Inoue może odbyć się w terminie, ale bez udziału widzów, choć nie wiadomo, czy nie będzie to kolidowało z zakazem komisji. Organizatorzy są jednak podobno zdeterminowani, by wydarzenie z Japończykiem w roli głównej się odbyło, gdyż transmisja w Kraju Kwitnącej Wiśni został już dokładnie przygotowana.
2. 9-10 (could be 8-10 even)
3. 9-10*** (wind from Ali and good bodywork from Shavers)
4. 9-10 (big right hands at the end)
5. 10-9 (little punches from Shavers, good movement, jabs and combos by Ali)
6. 10-9*** (rope a dope by Ali, better inside punches)
7. 9-10 (stunning right hands by Shavers and nice bodywork)
8. 9-10 (better work by Shavers, Ali behind the guard)
9. 10-9*** (very close round)
10. 10-9 (big round Ali)
11. 10-9 (All Ali, one right hand from Shavers)
12. 10-9 (Close but Ali better punches overall)
13. 9-10 (Big right hands by Shavers, Ali hurt)
14. 9-10 *** (Close but meanigful punches for Shavers)
15. 10-9 Ali at the end
143-142
Proszę, materiał na przynajmniej 1,5 godziny + zapraszam do dyskusji. Zajmijcie się czymś.
oczywiście, że żaden wstyd. W krajach gdzie jest jakieś tam poszanowanie wolności osobistej trzeba wykazywać się odpowiedzialnością - zwłaszcza za innych. Łatwo być watażką jak się jest odpowiedzialnym tylko za siebie, ale teraz wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za innych, zwłaszcza tych starszych. Więc dużo zdrowia dla twoich bliskich i faktycznie w archiwach jest co oglądać - to może pomóc w ocenie tych nowych ciekawych walk, które jak nie teraz to później nadejdą.
I co Ty zrobisz jak jednak przyjdzie Ci za te 2-3 tygodnie wyjść do sklepu? Zanurzysz się w spirytusie i podpalisz? xD
Po pierwsze jeśli ma to być tak straszne jak zapowiadają to i tak zachorujesz- właśnie idąc w końcu po tą kaszę i chleb do sklepu bo inaczej umrzesz z głodu (jesteś mieszczuchem i bez sklepu nie przeżyjesz pewnie nawet tygodnia)- a tam spotkasz innych zmuszonych sytuacją do poszukiwania jedzenia- niekoniecznie już zdrowych i guzik Ci da maska czy płyn do dezynfekcji wtedy jeśli to tak straszny wirus...
Po drugie obecnie w Polsce jest na terenie kraju ile przypadków zachorowań? 100? Brak wychodzenia z domu nawet na spacer to jakaś chora abstrakcja przerażonego gościa który za dużo czasu poświęca mediom. Szansa na to że spotkasz bowiem kogoś zarażonego na swojej "przerażającej przygodzie" który jeszcze w dodatku na świeżym powietrzu zdoła Cię zarazić jest prawie zerowa szczególnie że w Mazowieckim gdzie mieszkasz jest może z 50 chorych ludzi z których nikogo pewnie nawet nie będziesz miał szans spotkać.
Przestań siać ferment. Wystarczy zdrowy rozsądek a na pewno nie jest nim strachliwe podejście i apele które serwujesz wyżej.
PIERWSZE I NAJWAŻNIEJSZE! SŁUCHAĆ LEKARZY SPECJALISTÓW!
PO DRUGIE, NIE WIERZYĆ NIEPOTWIERDZONYM PLOTKOM.
Byłem na spotkaniu w Warszawie ze znajomymi w Piątek i póki co żyję i mam się dobrze.
Jest różnica tępy buraku w łażeniu na koncerty gdzie jest stłoczona masa ludzi których nawet nie znasz, walki i mecze a tym co wyprawiasz i o co apelujesz.
I nie wyzywaj innych bo sam robisz kupę w majtki buraku...
To że się uchlałeś ze strachu w domu i ci się zebrało na wynurzenia opisujące rodzinę (kogo obchodzi ile lat ma twoje dziecko i ojciec xD) nie znaczy że możesz się rzucać do wszystkich z wyzwiskami.
Gdyby chociaż część wyśmiewanych przez ciebie od zawsze pracowników spanikowała na podobnym poziomie to jak ci się ta samolubnie wykupiona kasza z 5 biedronek po tych 2 tygodniach skończy i będziesz musiał iść do sklepu to już nic tam nie dostaniesz. I tyle z tej twojej paniki bo 100 osób zachorowało przyjdzie.
Włosi mają to do siebie że całują wszystkich na przywitanie i się obściskują- w dodatku nie zareagowali w porę natomiast nadal liczba zachorowań jest mniejsza niż małego miasteczka.
Nikt Ci nie każe chodzić na masowe spotkania. Dla mnie to możesz na następny spacer zabrać dzidę i pochodnię ale nie siej paniki wśród normalnych- tych ogarniętych ludzi pisząc że ledwo udałeś się na spacer unikając ludzi i radzisz wszystkim zapasy na 3 tygodnie zrobić.
Guzik Ci to da. W Chinach sytuacja trwa 3 miesiące. Zobaczymy jak następnym razem będziesz okupował biedronki- w skafandrze? Panikarz pierdzielony. Obejrzał wiadomości, poczytał z braku czasu za dużo po internecie i apele mu się na stronie o boksie zachcialo tworzyć oposując rodzinkę po pijaku jakby kogoś to obchodziło.
Byłem na spotkaniu w Warszawie ze znajomymi w Piątek i póki co żyję i mam się dobrze.
Jest różnica tępy buraku w łażeniu na koncerty gdzie jest stłoczona masa ludzi których nawet nie znasz, walki i mecze a tym co wyprawiasz i o co apelujesz.
I nie wyzywaj innych bo sam robisz kupę w majtki buraku...
*
*
*
Ja zanim to na dobre wywaliło byłem na spotkaniu w DUS z ludźmi z Niemiec, Hiszpanii, Holandii, Austrii, Ruminii, Norwegii, UK i też mam się dobrze lol, serio, chodzę, nie mam bólu mięśni, suchego kaszlu, gorączki. Kurwa, mogę jeść, chodzić, skakać, bawić się z dzieckiem. Zajebiście. Zrozum tępy buraku i zaściankowy szczurze. Możesz zarażać i nie mieć objawów, rozwija się to przez 2 tygodnie. Możesz zarazić swoją mamę czy tatę o ile jeszcze się takiego debila nie wyrzekli i nawet o tym nie wiedzieć. Weź zaciśnij tę mało rozwiniętą piąstkę i jebnij się w czoło na otrzeźwienie albo poczytaj to i owo i dopiero zrozum o czym ludzie (tak, te hehe panikujące media) starają ci się tam nakłaść).
Autor komentarza: BlackDogData: 15-03-2020 19:06:47
Guzik Ci to da. W Chinach sytuacja trwa 3 miesiące. Zobaczymy jak następnym razem będziesz okupował biedronki- w skafandrze? Panikarz pierdzielony. Obejrzał wiadomości, poczytał z braku czasu za dużo po internecie i apele mu się na stronie o boksie zachcialo tworzyć oposując rodzinkę po pijaku jakby kogoś to obchodziło.
*
*
*
Chiny, Korea to są przykłady jak sobie z tym radzić, a nie jakiś 3 świat wg wyobrażeń idioty, który w dupie był i gówno widział. Gdybym był dzisiaj w Korei to dużo bardziej optymistycznie bym na to patrzył. Testy na zasadzie drive thru, budowanie tymczasowych szpitali na powietrzu, odkażanie miejsc publicznych, ogólne poczucie powagi sytuacji przez większość społeczeństwa i stosowanie się do obostrzeń, które jak widać daje wymierne rezultaty, ale nie. Ja żyję w kraju z debilem, który był (uwaga!) w ohoho Warszawie (!) ze znajomymi i jemu nic się przecież nie stało więc nie ma zagrożenia i przestańcie wy w około pierdolić, bo macie kupę w majtkach (jak śmiesznie xD).
Tak się składa że swój rozum mam i rozumiem że w kraju gdzie żyje kilkadziesiąt milionów 100 zarażonych osób nie jest powodem bym od razu osobom starszym i mniej ruchliwym całe żarcie na tygodnie wykupywał bo w mediach trąbią i nie pozwolić sobie na spotkanie towarzyskie siedząc pod kołdrą xD
Tak się składa że nazwałeś mnie szczurem a to właśnie ty jesteś takim małym przerażonym gównem które chowa się po kątach przy pierwszej lepszej okazji jeszcze zawracając innym dupę swoimi obawami na stronie o boksie.
Jak napisałem- zdrowy rozsądek głąbie. Ty go nie masz za grosz. Dlatego obkupiłeś miejscowe sklepy w nadziei że coś ci to da. Tak się składa że jak ma to być tak straszna pandemia to po tych 2 tygodniach jak zeżresz całą kaszę z nudów znów będziesz ryzykował podobnie jak miliony Polaków codziennie i wtedy znów nie będziesz miał żadnej gwarancji że komuś czegoś nie sprzedaż. Rozumiesz czy nie bardzo bo na razie jest ryż i makaron? xD
A to dlatego że 100 osób zachorowało xD
W dupie byłeś i gówno widziałeś na to wygląda ty skoro kila tysięcy Włochów (60 milionów kraj) i 120 Polaków to dla ciebie powód do paniki, kupowania całych zapasów kaszy z biedronki i srania się przed wyjściem na spacer.
Powtórzę jeszcze raz- ostatni bo z pijanym trollem nie ma co pisać. Nie siej paniki i fermentu wśród i tak wystraszonych ludzi. Większość z nas i tak musi pójść normalnie do pracy, spotykać setki ludzi w różnych miejscach. To że ty wkręciłeś sobie że dasz radę zachować "czystość" przez kolejne 3 miesiące a może i lepiej to twój problem.
Wspomnienia o Chinach zaś kompletnie nie zrozumiałeś.
Bez odbioru przydupasie. I nadal sraj się na spacerach i pij w obawie o dzieciaka pisząc apele i agresywne posty.
Dodam że we Włoszech jest już ponad 1440 ofiar śmiertelnych...
https://wgospodarce.pl/informacje/76606-we-wloszech-do-1441-wzrosla-liczba-ofiar-koronawirusa
A to dlatego że 100 osób zachorowało xD
W dupie byłeś i gówno widziałeś na to wygląda ty skoro kila tysięcy Włochów (60 milionów kraj) i 120 Polaków to dla ciebie powód do paniki, kupowania całych zapasów kaszy z biedronki i srania się przed wyjściem na spacer.
*
*
*
Idioto xD Tu nie chodzi o to, że 100 osób zachorowało! To jest cały chuj w ~36 milionowym narodzie. Chodzi o to, że kolejne przypadki liczone w setkach (lub zależy od tego jak tu i teraz się zachowamy!) mogą sparaliżować całkowicie i tak bardzo słabą w Polsce służbę zdrowia. Złamiesz sobie rękę? Przepraszamy, przed chwilą przekształciliśmy naszą placówkę na zakaźną, proszę się udać tu i tu. Pana żona właśnie rodzi? No przykro nam, ale pan nie może być na oddziale, a dziecko też nie może mieć kontaktu z matką, bo mamy u niej podejrzenie. Pana tata źle się czuje i nie może oddychać, no przepraszam, ale jeżeli to nie korona to mamy go w dupie.
Autor komentarza: BlackDog Data: 15-03-2020 19:44:07
Dlatego obkupiłeś miejscowe sklepy w nadziei że coś ci to da. Tak się składa że jak ma to być tak straszna pandemia to po tych 2 tygodniach jak zeżresz całą kaszę z nudów znów będziesz ryzykował podobnie jak miliony Polaków codziennie i wtedy znów nie będziesz miał żadnej gwarancji że komuś czegoś nie sprzedaż. Rozumiesz czy nie bardzo bo na razie jest ryż i makaron? xD
*
*
*
Ja wiele się nie spodziewałem po jakimś tam robolu pracującym na magazynie i po pracy chodzącym do żabki po hehe piwko i mrożoną pizzę, ale kurwa wszystko ma swoje granice. Rozumiesz debilu ideę zapasów? To nie jest co ś co będziesz żreć codziennie od kupienia tylko coś co chowasz na wszelki wypadek. Better safe than sorry, rozumiesz tłuku? Ja to mogę w Maju-Czerwcu wyjebać to do śmietnika, bo nie zbiednieję od 500-800 zł, ale co będzie jak rzeczywiście sytuacja rozwinie się źle i będziesz tak jak Włoch obserwował życie dookoła z balkonu (chociaż w twoim przypadku pewnie z piwnicy)? Też normalnie wrócę do pracy, będę starał się robić małe zakupy nie stojąc w skupiskach ludzi, ograniczając kontakt i ryzyko. Nie śmiej się idioto tylko zrozum powagę sytuacji. Nie spodziewałem się po tobie wiele, ale tutaj to jest dramat kurwa.
tak samo był wcześniej groźniejszy Powietkin w wersji 2.0 a teraz w wersji 1.0 :) Prawie robi różnicę :)
Pytanie ile z tych ludzi to ludzie starsi którzy każdą cięższą infekcje mają przetrwać 10 razy trudniej.
1440 istnień brzmi nieciekawie i bardzo nieprzyjemnie ale jak pomyślisz że w tym kraju żyje 60 milionów to już taka śmiertelność raczej porażająca nie jest.
A przynajmniej nie powinna bo inaczej bałbyś się wyjść z domu przez następne kilka miesięcy gdzie pewnie to ustrojstwo jeszcze będzie w mediach i w świecie spustoszenie robić.
Ale zawsze można lecieć do czterech biedronek, wykupić wszystko starszym mniej mobilnym ludziom i siedzieć w domu srając pod siebie. Na pewno ma to sens i w przypadku 30 milionów ludzi na pewno sprawdzi się na dłuższą metę xD
Podejście NT jest idealne. Sprawi że po 3 tygodniach nic nie dostanie w sklepie i z płaczem będzie oferował tym którym wyśmiewał po 500 zł za chleb byleby mieć czym dzieciaka nakarmić. Wszak podejrzewam że ów "facet" to pewnie nawet myszy by z mieszkania nie usunął nie wspominając już o "przysposobieniu" czegoś do jedzenia dla rodziny w naprawdę trudnym momencie xD
Większy bałagan panuje na przejściach granicznych, głównie ze względu na korki dlatego obecnie wykorzystuję urlop by nie jebać się z dojazdami (pracuje w Niemczech). Na dłuższą metę może być to wszystko jednak uciążliwe.
Oczywiście w całej tej sytuacji najgorasza jest panika, bo to czynnik który dezorganizuje państo.
Zarówno spotykanie się ze znajomymi, jak i generowanie skelpowych kolejek jest tak samo ryzykowne - w wariancie który obrała Polska.
Życzę wam wszystkim spokoju i zdrowia Panowie.
Te ponad 100 przypadków zachorowań to przypadki POTWIERDZONE a ile jest naprawdę i nikt nie wie gdzie są (można tylko szacować a to słaba podstawa do zapanowania nad nim
*
*
*
To jest całe clue - Ilość ludzi / ilość zrobionych testów i wówczas można powiedzieć o rozmiarze. Dla przykładu Niemcy gdzie są horrendalne wyniki to +250 000 zrobionych testów. Polska? Dobiliśmy już do +5000? Jaka jest tego skala?
Autor komentarza: BlackDogData: 15-03-2020 20:15:55
Ale zawsze można lecieć do czterech biedronek, wykupić wszystko starszym mniej mobilnym ludziom i siedzieć w domu srając pod siebie. Na pewno ma to sens i w przypadku 30 milionów ludzi na pewno sprawdzi się na dłuższą metę xD
*
*
*
Odpuszczę ci i nie będę się starał już cię orać, bo jesteś głupszy niż myślałem. Sranie pod siebie, bo weekend i kilka kolejnych dni spędzę w domu z żoną i synem? Naprawdę, chyba zrobimy zawody ze srania do dziry z braku innych aktywności (dobrze, że udało mi się dostać papier), bo piwniczak nie wyobraża sobie co też kurwa można robić przez kilka dni w domu poza waleniem konia, obalaniem kolejnych piw i pisaniem wysrywów na bokser.org. Ależ ty musisz być sfrustrowanym głąbem.
Autor komentarza: BlackDogData: 15-03-2020 20:15:55
Podejście NT jest idealne. Sprawi że po 3 tygodniach nic nie dostanie w sklepie i z płaczem będzie oferował tym którym wyśmiewał po 500 zł za chleb byleby mieć czym dzieciaka nakarmić.
*
*
*
Wszystko kurwa będzie! Serio, wyjdź jutro i normalnie zrobisz zakupy. Na półkach nadal będzie chleb, masło, mięso, alkohol. Wszystko kupisz jutro, za dwa, trzy dni. Sklepy po prostu mają teraz x2 święta Bożego Narodzenia i dobrze, bo gospodarka leci na łeb na szyję więc przydadzą się obroty. Zaczniesz się zastanawiać jak twoja gównofirma zatrzyma produkcję, bo nie ma zamówień i cię wyślą na przymusowy urlop lub wypierdolą. Może jak pewnego ranka obudzisz się z +38.6, smutni panowie każą zostać w domu, a ty będziesz miał wczorajsze niedopite piwo i paprykarz szczeciński. Nie popadajmy w paranoję, ale też nie lekceważmy tego, bo jakiemuś debilowi z bokser.org wydaje się, że będzie ok, bo on ma co żreć, wypić i na razie jest przecież okej.
Kiedy w Chinach zaczal sie caly to niezbyt sie tym przejalem
Niska umieralnosc,zazwyczaj wsrod starszych,stosunkowo niewielu zarazonych,no i tak daleko
Ale zlapalem sie na tym,ze jak mnie naszla ochota na "chinszczyzne",to sie zastanawaialem czy moze lepiej zjesc cos innego,w koncu jednak wybralem "chinczyka",a potem sam sie smialem ze swoich obaw
Teraz kiedy koronawirus jest u bram,inaczej na to patrze,bardziej sie przejmuje
Ale jak narazie nie zmieniam swoich nawykow,tylko je modyfikuje
Chodze do pracy,na silownie,do parku,nie unikam ludzi tylko duzych skupisk ludzkich.Wczoraj bylem w restauracji,bylo dosc pusto,chodze do sklepu .Posylam dzieci do szkioly
Na walke,czy koncert bym nie poszedl
Zapasy zrobilem w srode,czesciej niz zwykle myje rece,w aucie mam jakis rodzaj spirytusu do odkazania rak.Uzywam jak wsiadam
Jak sie przeziebie to nie bede wychodzil z domu,chociaz zazwyczaj jedynie goraczka mogla mnie do tego sklonic
Zycze wszytkim zdrowia i zdrowego rozsadku i mam nadzieje,ze za kilka tygodni plaga minie
Chociaz niestety ale z konsekwencjami jakie wywolala bedziemuy sie musieli mierzyc dlugo i one mnie bardziej przerazaja...
Ja będę miał długo... Bardzo długo bo w przeciwieństwie do ciebie jedynym moim ratunkiem nie jest spożywczak na rogu. Natomiast dzięki takim idiotom jak ty czy inni część może mieć za moment problem. Bo jakiś kretyn słysząc w Tv o 100 zarażonych leci kupić 50 kasz i makaronów które najwyżej wyrzuci mając w dupie że 100 innych nie kupi nic...
A to że zaraz wrócisz do pracy czyni z tej twojej "paniki na stronie o boksie" gdzie apelujesz i całą historię swojej rodziny (jakby to kogoś obchodziło) opisujesz jeszcze większe gówno bo za moment będziesz takim samym ewentualnym rozsiewaczem chorób jak każdy inny normalnie zdrowo rozsądkowo postępujacy człowiek które nie zaczął panikować i żyje normalnie.
Piszesz że ja nie mam zajęć i jakieś durnoty obrażające a to nie ja włażę na stronę o boksie opisując ile lat ma mój ojciec i jakie przebył choroby. W dupie maja wszyscy twoje obawy i rodzinę i nikt nie musi wiedzieć że masz syna w danym wieku i schorowanego ojca więc wszyscy mają panikować tak jak ty który w dodatku już może mieć to gówno bo jeszcze na zagraniczne meetingy z pracy jeździł...
Idź sie wypchaj tymi apelami i przestań siać panikę. Za 2 tygodnie i tak ten szczurzy wystraszony łeb wystawisz z mieszkania i będziesz dokładnie tak samo narażony jak teraz idąc na spacer z pochodnią i dzidą półgłówku... xD
Piszesz że ja nie mam zajęć i jakieś durnoty obrażające a to nie ja włażę na stronę o boksie opisując ile lat ma mój ojciec i jakie przebył choroby. W dupie maja wszyscy twoje obawy i rodzinę i nikt nie musi wiedzieć że masz syna w danym wieku i schorowanego ojca więc wszyscy mają panikować tak jak ty który w dodatku już może mieć to gówno bo jeszcze na zagraniczne meetingy z pracy jeździł...
*
*
*
Ale ja też mam w dupię twoją rodzinę, sram na twoją matkę i ojca jak ty na mnie, rozumiesz? Nikogo nie obchodzą inni ludzie, ale właśnie dlatego zastanów się nad swoją sytuacją i nie bądź imbecylem-egoistą. Usiądź na piździe i ani mruknij. Zamknij się w czterech ścianach na te parę dni i nie wiem, pij, wal konia, pograj w jakieś gierki, poczytaj internety, obejrzyj youtube, netfilxa, zajrzyj na torrenty. Cokolwiek. Ty kurwa dalej nie rozumiesz, że najgorsze co może się zdarzyć to wybuch tego gówna, a nie pojedyncze przypadki. 10-20-30-100-150-200 z tym sobie jakoś poradzisz, część przejdzie gorzej, lepiej, umrze, zostanie wyleczonych. Z podejściem debila Blackdoga to by tu kurwa + 200 000 tys. wystrzeliło i ta nasza służba zdrowia z raptem 100000 tys. respiratorów, z których może 6000 tys. jest w użtku by się obsrała na fioletowo mając na uwadze, że są kompletnie nieprzygotowani pod kątem masek i kombinezonów. Zastanów się idioto nad skalą, a nie nad swoją zasraną dupą, która nikogo nie obchodzi.
Dlatego pisałem ja i nie tylko o zdrowym rozsądku i mądrym podejściu. Co da ci sranie się przed klamkami i wychodzeniem na spacer i pisaniem żałosnych apeli jak kraj nie może sobie nagle stanąć i przeczekać sytuacji. Może tylko zachować ostrożność w pewnych względach i tyle.
Tak samo jak nie każdy może nagle kupić zapasy na 3 tygodnie do przodu bo dla wszystkich tego nie wystarczy i sam tworzysz problemy...
Gdyby wszyscy byli takimi szczurami jak ty to byś za moment nie miał co jeść bo tych których wyzywasz i wyśmiewasz nie było by w pracy i do tego swojego lidla nawet byś się nie dostał prymitywie nie mówiąc o dostawie.
Ale dalej panikuj i apeluj i wiedz że mamy te twoje apele w dupie. Będziesz za moment lecąc po kolejną dostawę kaszy takim samym rozsiewaczem (a może i groźniejszym) niż cała reszta i nikt nie będzie się przejmował się tym że ty się boisz i apelujesz.
Najbardziej żałosne jest to że srasz się tak w momencie w którym w kraju jest 120 chorych osób. Wiesz ile osób ginie co roku na powikłania po grypie przygłupie?
Siedź sobie pod kluczem i mocz się ze strachu ale nie próbuj narzucać tego gównianego podejścia innym. Odrobina oleju w głowie normalnym ludziom wystarczy i nikt nie musi mi specjalnie przypominać o higienie bo częste mycie rąk po każdej czynności mam zakodowane od dzieciaka przygłupie...
Mój strach nie zatrzyma nagle tego gówna. Zatrzyma go dokładne filtrowanie osób które miały z owym gównem kontakt a tych jest póki co parę setek...
Co ma być to będzie szczurku. I tak ruszysz dupę do pracy i po zakupki a że wyda ci się że jesteś wtedy ostrożny gówno znaczy.
Ty możesz sobie szaleć a miliony ludzi musi normalnie funkcjonować więc jak to gówno jest tak straszne i tak czeka cie selekcja naturalna ktora takie chamidło akurat mogłaby dotknąć.