SZPILKA POKONAŁ RADCZENKĘ PO SKANDALICZNYM WERDYKCIE SĘDZIÓW
Walką z Siergiejem Radczenką (7-6, 2 KO) powracający do wagi junior ciężkiej Artur Szpilka (24-4, 16 KO) miał udowodnić, że stać go na pojedynki z najlepszymi w nowej dywizji. Niestety tak się nie stało. Polaka dopadły dawne demony, a werdykt sędziów punktowych musiał wzbudzić niesmak.
Pierwsza runda pod dyktando Artura. Polak rozpoczął spokojnie, lokując na korpusie rywala kilka celnych ciosów. Pozytywnego obrazu inauguracyjnego starcia nie zmieniły nawet dwa niebezpieczne momenty, w których Radczenko zepchnął naszego zawodnika na liny i spróbował swojego firmowego lewego sierpa. Druga runda zdecydowanie bardziej wyrównana. Siergiej zaczął momentami wyprzedzać "Szpilę", dzięki czemu udało mu się kilkukrotnie zaskoczyć naszego pięściarza.
Dramatyczny przebieg miała runda trzecia. Ukrainiec wytrzelił w niej idealną bronią na mańkuta - bezpośrednim prawym, i posłał tym ciosem Polaka na deski. Na szczęście Artur nie był zamroczony i natychmiast wrócił do gry. Rundę wygrał jednak Radczenko. Czwarte starcie ponownie było wyrównane, zaś w piątym Artur raz jeszcze znalazł się na deskach. Siergiej złapał Polaka serią ciosów, a ten upadł na matę starając się ich uniknąć. Niestety, starcie znowu było przegrane, a cała walka zaczęła od tego momentu przybierać coraz bardziej ponury dla nas obraz...
Wraz z drugim nokdaunem, posypało się dosłownie wszystko. Szpila próbował, ale jego poczynania nie robiły na Ukraińcu żadnego wrażenia, zaś każdy atak Siergieja sprawiał, że Polak znajdował się w ogromnych tarapatach. Przed dziewiątą rundą, w narożniku Artura pojawił się Andrzej Wasilewski - i najwyraźniej przekazał mu kilka mocnych słów, ponieważ dziewiąte starcie Polak zaczął z przytupem. Niestety, nadal to Radczenko był w swoich atakach zdecydowanie groźniejszy. W pewnym momencie wydawało się nawet, że Ukrainiec jest niezwykle bliski zakończenia pojedynku na swoją korzyść przed czasem, ale w kluczowym momencie Szpili pomógł nieco sędzia, udzielając Radczence ostrzeżenie za rzekome bicie po komendzie stop.
W ostatniej odsłonie tej emocjonującej batalii, nie mający innego wyjścia Szpila postawił wszystko na jedną kartę, i przeszedł do frontalnego ataku. Dzięki temu, kibice zgromadzeni w łomżańskiej hali mieli okazję oglądać kilka naprawdę emocjonujących wymian. Artur w końcu parę razy trafił, i wydaje się, że jednym z ciosów nawet wreszcie zamroczył rywala. Ten jednak do końca nie pozostawał mu dłużny.
Po ostatnim gongu wydawało się, że werdykt może być tylko jeden: Radczenko zrobił w tej walce zdecydowanie więcej, by wygrać. Sędziowie uznali jednak inaczej. Punktacja 95-93, 94-94, 95-92 na korzyść Szpilki nie tylko nie oddaje przebiegu walki, ale jest po prostu skandaliczna. Artur na zwycięstwo zwyczajnie nie zasłużył...
Ja myślę, że już nawet komentatorzy w TVP mają dość manipulacji i są wyraźnie zniesmaczeni całą sytuacją. Naprawdę wielkie brawa dla Radczenki, zwyczajnie mi go szkoda..
Całą sprawą powinna zająć się jakaś komisja etyki..
Pamiętam, jak kiedyś ciągnęli w podobny sposób Krzysztofa Cieślaka.. Czy Wasyly i Babilony nie rozumieją na te swoje poryte czerepy, że takie łoszustwa strasznie zniechęcają ludzi do boksu?
Kurczę, jakby Polak przegrał, no trudno, pokazał serce w ostaniej rundzie, dajmy im rewanż, więcej ludzi się zainteresuje.
Ale jednak nie..
Mam od 2009 takie twierdzenie, co zresztą dość często piszę od 11 lat na łamach bokser.org, że z Wasylem i Babilonem to nie jest żaden sport, tylko jedno wielkie łoszustwo. I to oni zabijają boks w Polsce, a nie jak wielu myśli, #mma
Co do samej walki, bez zaskoczenia. Powrót do cruser taki jaki musiał być - strata przewagi szybkości a i siła spadła.
Nazwijcie to wszystko po imieniu a nie wciskacie kit że werdykt mógł wzbudzić niesmak.Ten werdykt to był skandal!!!i piszcie o tym jawnie
Chłop z minimalnym poczuciem honoru by wiedział że przegrał tę walkę i by to powiedział. Zyskałby szacunek kibiców, środowiska itd A tak nie jest warty plwociny.
Tvp kontakt i sugestie widzów: (22) 547 44 50
Akurat ludzie z TVP również jechali po werdykcie do walki Szpilki.
"Komentator TVP po wygranej Szpilki: To są parodyści. Niech oni wracają do Austrii".
Tvp kontakt i sugestie widzów: (22) 547 44 50 /// To nie wina TVP, Kurski tego nie ustawil, Wasilewski sie skompromitowal, prawdopodobnie gdy Wasilewski dawal sedziom kase pod stolem to nikt sie ne spodziewal ze Szpila bedzie tak zdominowany i bezradny.
Dlatego ja dzwonię do TVP jutro..
EwaBrodnicka:
Pewnie coś w stylu - Zaatakuj, idź na maksa, musisz te dwie rundy wygrać i mamy to. I ten menel myślał potem, że faktycznie wygrał..
Ja wiem, że jechali.. Ale oni sobie mogą narzekać.. A dużo telefonów of niezadowolonych ludzi pójdzie wyżej i może oznaczać koniec współpracy Pana Wasilewskiego z TVP. Żeby to było pierwszy raz, ale pamiętacie dobrze, jak przegrane Krzyśka Cieślaka zostawały nagle uważane za nieodbyte walki?
xD
Nazwiska sędziów będą tu:
https://boxrec.com/en/proboxer/473857
https://twitter.com/radwanskaUla/status/1236435217306521603
xD
Szpilka: tą walką dam wiadomość czołówce, że nadchodzę
I komentarz Piątkowskiej w studio bezcenny - ta wiadomość brzmi: nie przyjeżdżam.
Hehe
A swoją drugą ciekaw jestem które to były dechy w karierze Szpilki, aż nie chce mi się liczyć bo było tego aż tyle. Tak na oko to sumie chyba już koło 20 nokdaunów..
Jeszcze kilka walk i łatwiej będzie policzyć te w których nie leżał.
Nie rob tak Andrzej, bo spierdolisz wszystko to co zbudowales, rozumiem lekkie wsparcie ale to bylo przeciez z gory ustawione. Traktujecie przy tym solidnego boksera jak frajera, zerujesz Andrzej na jego braku pieniedzy i ukladow i na naszych oczach go ruchasz, zreszta nie tylko jego, pomysl o tym, na naszych oczach!
Nie rob tak Andrzej, bo spierdolisz wszystko to co zbudowales, rozumiem lekkie wsparcie ale to bylo przeciez z gory ustawione. Traktujecie przy tym solidnego boksera jak frajera, zerujesz Andrzej na jego braku pieniedzy i ukladow i na naszych oczach go ruchasz, zreszta nie tylko jego, pomysl o tym, na naszych oczach!
lol
Czy mogę się zapytać Ciebie, poza dzisiejszą sytuacją, za co masz duży szacunek do Wasilewskiego?
. Mam sporo kwestii do przemyślenia. Wstyd.
To się skończy bardzo źle dla Szpilki..."
WSTYD i ŻENADA
Podsumowując walkę Szpilki mamy pitbulla, który wygląda jak jamnik
To moje zdanie.
2 runda Szpilka - kucie jabem, aktywność, przeciwnik za podwójną gardą
3 runda Radczenko - przebieg rundy podobny do poprzednich dwóch, ale Ukrainiec zaskoczył Szpilkę
4 runda Szpilka - po tej rundzie Artur musiał nadrabiać straty po byciu liczonym, runda dla Polaka
5 runda Radczenko - przewaga Artura, ale Ukraińcowi znowu udało się złapać Polaka, który ponownie został liczony
6 runda Szpilka - Radczenko nastawiony na trafienie rywala swoim prawym, taka akcja wychodziła jedynie kiedy Artur używał lewego
7 runda Szpilka - scenariusz podobny do szóstej rundy, ale Polak przetrwał niebezpieczne momenty, szukał podbródkowych
8 runda Szpilka - Polak wyglądał lepiej kondycyjnie niż rywal, który miał jednowymiarowy boks z nastawieniem na znokautowanie przeciwnika
9 runda Szpilka - wyrównana runda, odjęty punkt Radczence po kilku wcześniejszych upomnieniach
10 runda Szpilka - Tą rundą Polak przypieczętował swoją wygraną, a gdyby udało mu się znokautować rywala to byłby bardzo ciężki nokaut na Radczence, którego wynieśliby na noszach
Dałem 8 rund Szpilce, ale nieobiektywnie sędziując na korzyść Polaka można by nawet dać 6-4 w rundach Arturowi co oznacza, że i tak by wygrał. Można gdybać co by było gdyby nie odjęty punkt. Nie jestem w stanie oglądając powtórki dać więcej niż 3 rundy w tej walce Radczence. Boks zawodowy ma wspólną cechę z amatorskim - otóż 10 trafionych ciosów w przeciwnika liczy się jako przewaga i nieważne, że nie urywają głowy, ale są trafieniami.
Komentator oczywiście do zwolnienia ponieważ komentowała osoba, która nie miała zielonego pojęcia o tym co mówi i przede wszystkim komentarz dotyczący przebiegu walki zerowy. Polecam komentatorom się doszkolić chociażby oglądając pojedynki bokserskie w języku angielskim :)
Co do samych zawodników to Radczenko od ponad dwóch lat bije się z mocnymi rywalami w swojej kategorii (Balski, Cieślak, Głowacki, Fayfer, Egorov) i nie został z nimi uszkodzony. Do tego sparingi z Usykiem, Klitschko - jest w gazie, ale brakuje mu wartościowych wygranych. Taką wygraną miała być dzisiejsza walka. Szpilka wrócił po trzech ciężkich nokautach, a ostatnie cenne zwycięstwo zanotował sześć lat temu. Oczywiście po drodze pokonał jeszcze Wacha, ale ta walka również była uważana za kontrowersyjną. (później gdy nienawiść ludzi ochłonęła okazało się, że słuszna wygrana) Wach vs Szpilka przyćmiła ludziom jedną rzecz - to, że Artur potrafi uderzyć, że ma dobrą motorykę i jeżeli uda mu się zanotować jeszcze jedno cenne zwycięstwo to mówienie o nim jako czołowym cruiserze nie będzie daleko odbiegać od prawdy. Dlatego, że Radchenko wcale tak daleko nie odbiega od umiejętności czołowych cruiserów.
Domyślam się, że to sarkazm.
Upraszczając można powiedzieć, że Szpilka ma tylko jeden problem, we wszystkim jest gorszy od czołówki.
Suchej nitki na Wasilewskim nie zostawilem.
Włącza mu się to i owo jak dostanie na głowę.
Spodziewałem się takiego przebiegu walki, ale nie werdyktu.