'CHOCOLATITO' ZNÓW NA TRONIE, MARTINEZ OBRONIŁ TYTUŁ

W 2017 roku wydawało się, że wielka kariera Romana Gonzaleza (49-2, 41 KO) dobiega powoli końca. Ale on pozbierał się i wrócił na tron mistrza świata. Pokonując dziś Khalida Yafai (26-1, 15 KO) sięgnął po pas WBA kategorii super muszej, czy też jak kto woli junior koguciej.

Anglik dobrze rozpoczął ten pojedynek, punktując sławnego pretendenta lewym prostym z defensywy. Niestety dla niego od drugiej rundy "Chocolatito" przejął całkowitą kontrolę nad potyczką. Był agresywny, wyprzedzał rywala, a swoje ciosy składał w coraz dłuższe kombinacje. W ósmej rundzie posłał rywala na deski po kumulacji uderzeń i na tym etapie wiadomo było, że pas zmieni właściciela.

W dziewiątym starciu Gonzalez trafił szkoleniową akcją lewy-prawy prosty i dokończył w ten sposób dzieła zniszczenia. Sędzia zaczął liczyć, ale w połowie zorientował się, że to nie ma sensu i ogłosił wygraną "Chocolatito".

Chwilę wcześniej Julio Cesar Martinez (16-1, 12 KO) pokonując Jaya Harrisa (17-1, 9 KO) obronił po raz pierwszy tytuł mistrza świata wagi muszej organizacji WBC. Champion posłał challengera na deski w dziesiątej rundzie i wygrał pewnie na kartach sędziów - 115:112, 116:111 i 118:109.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 01-03-2020 13:46:38 
Porażka Yafaia z Gonzalezem przypomniała mi historię Nassema Hameda aż spotkał się z Barrerą..
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-03-2020 14:43:42 
Hamed był jednak bokserem większego formatu od Yafaia, który nie dorósł do roli jego następcy, na jakiego go kreowano. Już w poprzednich walkach nie błyszczał, a wczoraj zawiódł na całej linii.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.