WILDER: KRWAWIĄCE UCHO NIE MIAŁO NA MNIE WPŁYWU
Zdetronizowany w sobotę przez Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), mocno pobity Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) wciąż nie może się pogodzić z porażką, za którą wini zbyt ciężki strój podczas wychodzenia do ringu, rzucającego ręcznik Marka Brelanda i pracę sędziego Kenny'ego Baylessa. Były już czempion przyznaje natomiast, że na porażkę nie miało wpływu krwawienie ucha, które podczas walki było przez wielu uznawane za efekt uszkodzenia bębenka.
SĘDZIA WALKI FURY vs WILDER II: ZA MOMENT SAM BYM TO PRZERWAŁ >>>
- Nie miałem pojęcia, że moje ucho krwawi. W dziwnym miejscu pojawiło się rozcięcie, dlatego trudno było zatamować krwawienie. Nie wiem, jak doszło do rozcięcia, ale nie miało ono wpływu na to, że nie mogłem złapać równowagi. Kiedy walczysz i jesteś wojownikiem, nie martwisz się pewnymi rzeczami. Poziom adrenaliny jest bardzo wysoki. Wiedziałem, że krwawię, ale nie miało to na mnie żadnego wpływu. Wpływ miały za to uderzenia w tył głowy i w szyję, tego typu rzeczy - powiedział Amerykanin.
- Mój bębenek nie został uszkodzony. Kiedy to się dzieje, równowaga zostaje zaburzona i tak dalej. Ja natomiast miałem jedynie rozcięcie w środku ucha. Tylko tyle - dodał ''Bronze Bomber'', którego wyżej wymienione wymówki zostały poddane powszechnej krytyce.
Na prawdę, wszyscy winni a on sam w ringu zaprezentował się idealnie, jak Muhammad Ali z Foremanem, no po prostu zaliczył najlepszy występ w karierze, szkoda tylko że sędzia i trener byli przeciwko niemu... aha jeszcze gdyby nie Fury to by wygrał.
A tak poważnie, to myślę że gość jest wciąż w szoku.
Breland wskazywał na jego ucho jak tłumaczył mu dlaczego poleciał ręcznik. Już widzę jakby tłumaczył swoją decyzję jakimś "rozcięciem" które na nic nie miało wpływu.
Wymówki Wildera są tak żałosne że ja pierdziele. Ktoś powinien dla jego własnego dobra kazać mu się przymknąć, ewentualnie napomknąć mu że tylko pogarsza sytuacje. Deas tego nie zrobi bo to podobny "inteligent" i z jego ust padły słowa o ciężkim stroju więc raczej mu nie pomoże ale może ktoś inny z otoczenia?...
Facet pod 105 kg, prawdziwy atleta, mistrz świata z milionami na koncie otoczony trenerami od przygotowania fizycznego i nie tylko "stracił nogi" bo musiał spędzić kilka minut mając na sobie dodatkowe 15 kg...
Nosz ja pierdziele... Głupszej wymówki już chyba wysnuć się nie dało.
Teraz jeszcze rozcięcie w dziwnym miejscu nie do ogarnięcia które na nic nie miało wpływu.
Co do narzekań na ciosy nieprzepisowe to już dawno zauważyłem że ta ringowa "szuja" jest wyczulona na każde uderzenie które wyda mu się krzywdzące. Mimo że kończył tak wielu zawodników nie przeszkadzało mu to wielokrotnie sygnalizować że dostaje coś "nie tak" podczas swoich walk.
Dobrze że typowy "bully" trafił na większego kozaka i dostał w mazak. Przynajmniej można się pośmiać z tego jak się teraz wije.
Prawdziwy Mistrz !
Co do narzekań na ciosy nieprzepisowe to już dawno zauważyłem że ta ringowa "szuja" jest wyczulona na każde uderzenie które wyda mu się krzywdzące.
Dokładnie - ten jego wzrok na ringowego po pierwszych deskach :) prawie się rozplakal tam :)
Po tych pierwszych dechach z Furym, coraz bardziej zaczynam wierzyć w ten nokdaun na sparingu z Kliczką.
Jak i nie dziwi mnie to, że Wilder go całą karierę unikał.
Bo agresywnie nastawiony Kliczko, gdyby nie wyłapał prawego, zmasakrowałby go nie gorzej niż Fury, i Wilder o tym doskonale wiedział.
Ten gość ma tylko dynamit w prawej ręce i nic więcej.
Do tej pory wystarczało.
A te tłumaczenia są tak żenujące, że nie godne byłego mistrza świata.
Ale dobrze mu tak, karma go dopadła w końcu.
Śmiał się z AJ'a, a sam gorzej pływał i to 4 rundy.
Rozumiem że wymówki, tłumaczenia itd zawsze były i będą w pewnym stopniu w tym sporcie obecne ale takie coś?
On tylko na tym straci a jak zdecyduje się na 3 walkę to go Cygan zje na konferencjach tyle mu daje materiału do wykorzystania.
Mógł facet oprzeć swoje tłumaczenia np na tym ciosie z 3 rundy. Trafił mnie, nie mogłem od tamtej pory się pozbierać, nacierał bardzo mocno a mi szumiało w głowie- miał szczęście że trafił w to miejsce.
Tyle.
Ale taka chała? xD
A te moje nadzieje że zobaczymy teraz Wildera w fajnych zestawieniach bo będzie musiał wrócić być może trudnymi fajnymi walkami... Gdzie tam. Będzie czekał na kaucję albo wyjdzie po ostatnią kasę w nadziei że może jednak te 25% na trafienie Fury'ego się sprawdzi za 3 razem.