KRÓL JEST JEDEN - FURY ZASTOPOWAŁ WILDERA!!!
Król jest jeden i jest nim Tyson Fury (30-0-1, 21 KO)! Anglik kolejny raz zszokował świat. Dziś zrobił to demolując przez sześć i pół rundy Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) i odbierając mu tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC!
"Król Cyganów" - jak na króla przystało, wjechał do ringu na tronie, podśpiewując pod nosem, jak gdyby czekać go miał lekki sparing. Drugi pomiędzy linami pojawił się broniący tytułu "Brązowy Bombardier".
FURY: MÓWIŁEM WSZYSTKIM, ŻE GO ZNOKAUTUJĘ. NIKT MNIE NIE SŁUCHAŁ >>>
Świetna pierwsza runda. Najpierw Amerykanin trafił prawym krzyżowym, ale Anglik odpowiedział lewym sierpem i kilkoma lewymi prostymi. Dzień wcześniej zaskoczył dużą wagą, dziś agresywnym początkiem, bo to on starał się dyktować tempo. Jeszcze lepsza była końcówka drugiej odsłony. Pierwsze dwie minuty dla Fury'ego. W końcu Wilder go trafił, jednak Tyson zamiast paść na matę ruszył do przodu i tuż przed gongiem trafił przy linach prawym sierpowym.
ATLAS: FURY TO PRAWDZIWY GENIUSZ >>>
Trzecie starcie do wiwatu dla Fury'ego! Od razu trafił akcją lewy-prawy. Potem trafiał regularnie lewym prostym, aż w końcu trafił prawym sierpem w okolice ucha i posłał Wildera na deski! Amerykanin jednak dotrwał do przerwy bez kolejnych szkód. Czwarta runda to pełna dominacja Brytyjczyka. Tym razem bez nokdaunu, ale kolejne mocne ciosy spadały na żebra i głowę championa.
W piątej odsłonie Fury posłał Wildera po raz drugi na deski - tym razem lewym hakiem na korpus. Sędzia Kenny Bayless trochę się wygłupił dając ostrzeżenie pretendentowi za wieszanie się na rywalu. Dał jednocześnie kilka dodatkowych sekund zranionemu Wilderowi. Po gongu na szóstą rundę Tyson ruszył po swoje. Bił na górę i na dół. Deontay był ganiany po linach, lecz wciąż szukał bomby z prawej ręki, jaką mógłby odwrócić losy walki. Równo z gongiem "Król Cyganów" trafił jeszcze lewym sierpowym i "odprowadził" mistrza do narożnika kilkoma słowami.
"SUGAR" HILL: ŻADEN PLAN NIE POMOŻE, JEŚLI ZAWODNIK NIE ZAUFA TRENEROWI >>>
- Musisz mi coś pokazać - powiedział Wilderowi sędzia ringowy przed startem siódmej rundy. A to Tyson rozpoczął ją lewym sierpowym. Kiedy w połowie starcia dopadł championa w narożniku i znów trafił, tym razem prawym krzyżowym, Bayless wkroczył do akcji i ogłosił wygraną Fury'ego przez TKO!
400 MILIONÓW FUNTÓW NA WALKĘ FURY'EGO Z JOSHUĄ? >>>
Po ponad pięciu latach panowania i aż dziesięciu skutecznych obron tytułu, tron WBC zmienił właściciela. Tym samym Fury do zdobytych na Władimirze Kliczce pasów IBF/WBA/WBO dorzucił ten jedyny, którego jeszcze brakowało w jego kolekcji.
HEARN: FURY ZNÓW POKONA WILDERA, ALE WIE, ŻE JOSHUA TO WYŻSZY POZIOM >>>
Taki sam, jakby TF odnowila sie kontuzja pod okiem.
Taki sam cios który pozbawił pasów AJ dziś pozbawił pasa Wildera. Tylko był chyba jeszcze gorszy, bo wywołał krwotok. Wilder nie wiedział jak się nazywa, nie doszedł do siebie i stał siłą woli.
Ogromne Brawa dla Fury'ego, przewidywałem jego porażkę, a on zrobił co trzeba. Wilder do szpitala..
Tak czy inaczej dziś wygrał zdecydowanie lepszy, bardziej aktywny i kompletny bokser. Liczę na szybką unifikację.
Ci co postawili trochę grosza na Furego przez KO nieźle zarobili, takiej opcji bym na pewno nie obstawił.
Jest wielki i tyle. Zmienił styl i taktykę na coś co jego konikiem nie było i zmasakrował (ZMASAKROWAŁ) Wildera. Mimo że ciosu to on typowego punczera nie ma.
Z Deontayem od razu powinni jechać do szpitala i pod opieką specjalistów powinien spędzić co najmniej tydzień. Dla bezpieczeństwa. Źle to wyglądało. Ręcznik poleciał za późno wg mnie bo Wilder miał kilka zdecydowanie gorszych momentów w tej walce. Ogólnie odłączyło go jak... AJ-a! Na długo stracił świadomość i ledwo stał na nogach.
Mam nadzieję że Wilder odpuści rewanż. Powinien przegrać w pierwszej walce przez decyzję a w drugiej został rozjechany. Niech odpocznie i wróci powoli. Ale zdrowia to on dziś musiał stracić ogrom. Oby wszystko było ok bo jednak trochę długo liczyli na to że Zombie z czymś wypali...
A i tak nawiasem (muszę wybaczcie- za te wszystkie poniżania ostatnie)- KTOŚ KURDE NAPRAWDĘ SĄDZI ŻE JOSHUA BYŁ BEZ SZANS Z WILDEREM? Bitch please chciałoby się rzec. Z jego naporem i mocą to by Wildera zmasakrował znacznie szybciej.
Ogień na ogień i Wilder wyglądał jak zagubione dziecko.
Mimo wszystko szacunek wielki za najlepszy prawy i tyle lat rozwijania się na szczycie dla Wildera mam. Nie lubię go za to jakim jest, za to jak unikał wyzwań ale szacun mój ma i tyle.
Ale pożałują teraz tych 100 milionów. Oj pożałują.
Tu. Może się zdziwisz ale nie wiem czy w natłoku całej swojej ekcytacji zauważyłeś że kibicowałem Tysonowi.
Dawno nie byłem tak szczęśliwy że się myliłem (BO SIĘ MYLIŁEM).
HAPPY?
Tu. Może się zdziwisz ale nie wiem czy w natłoku całej swojej ekcytacji zauważyłeś że kibicowałem Tysonowi.
Dawno nie byłem tak szczęśliwy że się myliłem (BO SIĘ MYLIŁEM).
HAPPY?
Genialny bo pokonał tego cieniasa bez techniki wildera? On nawet z starym Ortizem na punkty przegrywał, gość poza ciosem nie ma niczego.
Narożnik Wildera zrobił prawidłowo. Wilder mimo wszystko jaja ma, szkoda że nie ma techniki. Jeszcze chłopów będzie nokautował. Natomiast Fury, powinien w Manchesterze zrobić walkę z AJ i zabrać mu pozostałe pasy.
Na dzień dzisiejszy Furego nie pokona AJ, Ortiz, Ruiz Jr. Z młodych wilków (Hrgović, Dubois, Joyce Yoka) też nikt nie wygra, ponieważ im brak jest doświadczenia.
Jak dla mnie jego umiejętność dopasowania sie pod praktycznie każdy rodziaj rywali według mnie czyni go naprawde genialnym pięściarzem.
"Dawno nie było walki o pas w której mistrz zostałby tak sponiewierany w ringu, nie wygrał żadnej rundy i był tak bezradny"
Joshua - Martin?
Kownacki nie ma zadnych szans z Furym, nie bedzie w stanie go dosięgnąć po prostu, ani sie przebic przez ten prosty.
To mielibyśmy jednego z najlepszych ciężkich w historii...
Kto stawia, że Tyson Fury ani razu nie obroni zielonego pasa WBC? :P
Moim zdaniem to jest wielce prawdopodobne.
Wilder po ciosie w ucho/za ucho na 100% doznał kontuzji i mam wrażenie że mu bębenek pękł bo na powtórkach zachowywał się jakby nie słyszał na te ucho.
Wilder sprawiał wrażenie pogubionego, przestraszonego wręcz a po nokdaunie nieobecnego trochę.
Mnie nie dziwie że naroznik go poddał spodziewałem się patrząc na przebieg 3 ostatnich rund i tego jak w narożniku Wilder wygląda.
Byle Fury nie powtórzył historii po walce z Kliczką
Lol
Ty oglądałeś dzisiejszą walkę? Wiesz że Fury 1 nokautującego uderzenie to nie ma? Facet tyle rund maltretował ledwo żywego Wildera bo po prostu nie ma tak piekielnej bomby w rękawicy. Dlatego tyle to trwało mimo że Wilder zbierał na głowę.
Joshua bije z podobną wymową co Wilder (może poza prawym gdzie Deo nie ma konkurencji). Dodatkowo w bliskim dystansie jest naprawdę świetny a jak pokazała walka dzisiejsza Wilder nie za bardzo...
Jakby się nie nadział wcześniej na prawy to Joshua by Wildera rozjechał po prostu. I o tym wiedzieli dlatego do tej walki się nie śpieszyli w USA.
A przegrana z Ruizem nic tu nie ma do rzeczy bo i co ma mieć? Czy Wilder ma tak szybkie ręce w półdystansie? Czy zadaje tak szybko kombinacje? To zupełnie inni zawodnicy na których trzeba mieć inną taktykę.
Ale w sumie mi wszystko jedno. Możesz wierzyć że Joshua by przegrał czy coś a Fury to największy pięściarz Hw ever.
Był rzucony recznik przeciez lol
- Wilder został pokarany podobnym ciosem jaki sam zafundował Furemu w pierwszej walce kiedy położył go po raz pierwszy. Furemu ten cios wszedł jednak lepiej, bo zahaczył ucho i to była paskudna kontuzja (krew + opuchlizna + wyłączony błędnik)
- II KD po ciosie na tułów to bardziej ze zmęczenia niż rzeczywisty cios, który zrobił wrażenie na Wilderze. Po pierwsze takie ciosy działają z lekkim opóźnieniem jeżeli zawodnik je odczuwa, a po drugie Wilder cofając się totalnie stracił balans i właściwie Fury tą ręką na dół go przesunął, bo siła tego +120 kg kolca była dziś ogromna w porównaniu do chuderlawego Wildera
- Fury miał swoje momenty w pierwszej walce kiedy narzucał fizyczność Wilderowi i tym przypakowaniem (choć mało kto w to wierzył po ważeniu) obrał jak się okazało słuszną taktykę. Dodatkowo podpatrzył Andre Warda i to jak odbiera się w zwarciu powietrze rywalom (+++)
W oczekiwaniu na tę walkę wczoraj odświeżyłem sobie klasyki Ali-Shavers i Ali-Norton I... bez względu na dalszy ciąg kariery Furego on już zapisał się w kartach historii wagi ciężkiej nawiązując do tych największych epickich bojów. Zdetronizował dwóch długo panujących mistrzów, z którymi mało kto dawał mu szanse.
Tak jak pisałem wczoraj - szczęka to największy atut Wilder, i dzisiaj to udowodnił. Zawsze coś mocnego zbieral i stał.
Wiesz, Fury prezentuje się dość różnie. Z dzisiejszym Tysonem to faktycznie Kownacki mógłby mieć zderzenie ze ścianą, ale to nie jest tak, że Fury nie ma słabych stron. Swarmers beat boxers. Gdzieś kiedyś się bardziej o tym starciu rozpisywałem bo to taka moja walka marzenie która nigdy nie dojdzie do skutku xd
Autor komentarza: Poirot
Data: 22-02-2020 09:40:26
Latwe zwyciestwo Tysona. Mysle, ze te dodatkowe 8 kg bardziej przeszkodzi Wilderowi niz Furemu. Obstawiam 12:0 w rundach. W drugiej polowie walki przewiduje ogromne problemy kondycyjne amerykanina. Wilder zostanie zmieciony.
Pisałem Wam. Król jest jeden ;)
Musiałeś siedzieć na przygotowaniach bądź blisko sztabu i przygotowań, by być taki pewny swego. :)
Kownacki ze swoimi zelbetonowymi nogami nawet nie dotknie Furego.
Mimo wszystko duzy szacunek do Wildera, nie poddal sie wzorem Joshuy, stal do konca. Mowcie co chcecie o jego skromnym warsztacie, ale serducho do walki ma. Apropos, peknieta zuchwa DW?
Nie dotknie go bo nawet nie dojdzie pewnie do takiej walki. Więc po co się przekrzykiwać? Tak bezpieczniej, nie? :D
Ale takie przytyki do Joshuy są słabe, bo przecież on też sie nie poddał.
Super komentarz!
Bo ja wiem czy tam były błędy? Poza zwolnieniem Tysona które było nieuniknione? Teoretycznie Tyson to powinien ugrać wtedy tylko sędziowanie było pod Wildera. Dał się złapać ale czy to błąd taktyki?
Facet stłamsił dziś Wildera. Zrobił to czego jeszcze nikt tak naprawdę nie miał okazji/albo możliwości spróbować- tj ruszył na niego ostro z ciosami bez szacunku bijąc go mocno, często i nie dając mu przestrzeni na prawy prosty.
Tyson rzeczywiście jest wielki. Nie ma co ukrywać że facet umie się dostosować kapitalnie. Natomiast ja liczę że Wilder odpuści i da mu wolną rękę na razie a Fury nie będzie odwalał znowu (co jest bardzo możliwe) i nie będzie zgrywał obrażonego na Hearna tylko zechce za jakiś czas spotkać się z AJ-em. Może być o to bardzo ciężko bo Fury ma miliony na koncie w tym momencie a on lubi wracać jak już wszyscy zapominają że ktoś taki istnieje i wtedy budować historię na nowo.
Joshua to zupełnie innego rodzaju bestia niż Wilder. Nie jeden mocny cios a całe kombinacje mocny ciosów z bliska. Fury musiałby chyba w tej walce uruchomić znowu wersję boksera z dystansu. Ale kto go tam wie. Jak widać pobić też się umie tyle tylko że Wilder to nie jest żaden partner na wymiany ciosów. On w półdystansie zawsze był słaby. Polowali tylko na to co miał najlepsze.
Bo Fury nie ma motywacji do walki z Schwarzami i Wallinami. On wypada najlepiej w swoich zyciowych walkach w karierze czyt. Kliczko, pierwsza walka z Wilderem imo wygrana no i teraz ta druga. Trzeba byc slepcem, zeby nie widziec tego jak w kazdej walce Fury bawi sie boksem.
Roznica jest taka, ze Joshua w poldystansie czuje sie tez bardzo dobrze no i na pewno jest bardziej kompletnym piesciarzem w porownaniu do Wildera i dodatkowo ma czym przylozyc.
Roznica jest taka, ze Joshua w poldystansie czuje sie tez bardzo dobrze no i na pewno jest bardziej kompletnym piesciarzem w porownaniu do Wildera i dodatkowo ma czym przylozyc.
https://www.youtube.com/watch?v=8AHDxmbtd_U
Co to znaczy unikać?! Bez kitu znów się zacznie. Teraz póki nie dojdzie do walki Joshua vs Fury to będzie gadka że to wina Hearna i AJ-a bo się boją nie?...
Tak się składa że to Fury ciągle opowiada w wywiadach że nie ma mowy o unifikacji i Fuck Eddie Hearn. Akurat AJ + Hearn wypowiadali się tak jakby marzyli o zwycięstwie Tysona bo wreszcie będzie można się dogadać nie to co z chciwym sterowanym z tyłu Wilderem który tą walkę traktował jako złoty strzał życia.
Ale nie... To Joshua będzie unikał Tysona... Bardziej bym już uwierzył że mogą się bać prawego Wildera niż Gypsy kinga z całym szacunkiem dla tego kim jest i co dziś dokonał.
Zawojda się zawiódł? xD A ja mega szczęśliwy że Tyson udowodnił mi że jest jeszcze lepszy niż sądziłem.
A ty toń we własnym kwasie leszczu.
Mnie rozwaliła pasywność w narożniku Wildera. Tam stał jakiś dziadek, cutman i w czasie przerw atmosfera była jak na pogrzebie, już od pierwszej rundy. Wilder boksersko jest bardzo mierny, jego niedostatki umiejętności (znane już z czasów amatorskich gdzie wygrał z nim Krzysiek Zimnoch) były dziś bardzo widoczne. I sędzia wspierał Wildera jak tylko mógł (długie liczenie, odebranie punktu za klincz Furego, przed ostatnią rundą pozwolił by narożnik Wildera długo zbierał graty i umożliwił walkę niemal minutę po czasie).
Oglądałem tą walkę bezrefleksyjnie. Jak to mawiał Jerzy Kulej "nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni" ;-)
Nie przejmuj sie tymi wypocinami niektorych, piszesz szczerze jak jest i swoje odczucia a cos tam sie czepiaja.
Bardzo jestem ciekaw tego co powie Wilder - co się z nim działo po tym ciosie w ucho.
Wilder dla odmiany mógłby wygrać z jakimś porządnym bokserem, może Parkerem czy Whytem. Wygrać i nastawić się na jakąś wielką walkę na zakończenie kariery - prawdopodobnie z AJem, zabrać wypłatę i zakończyć karierę. Wykańczanie kolejnych Brizelow czy Washingtonow już nikogo nie będzie tak podniecalo. Najlepsi bokserzy sa młodsi od niego, wiec na to, ze sprochnieja jak Ortiz nie ma co liczyć.
I po co ci to człowieku? Na bana liczysz czy jak? Laski widocznie to twoje klimaty. Bez odbioru...
Jeszcze jedna sprawa. Wilderowi naprawdę nie służą chyba dodatkowe kilogramy. Wydawało mi się oprócz odczucia strzałów Tysona że facet dziś wyjątkowo szybko spuchł + był wolniejszy i mniej dynamiczny jednak.
Co innego w walkach z zapleczem a co innego tyle przybrać na Tysona który wg mnie też jakoś spektakularnie szybki dziś nie był jeśli chodzi o nogi. Tam poszło parę strzałów o włos aż się wystraszyłem fest.
Na pochwałę dla Wildera praca lewego prostego. Wreszcie zaczął go używać jako broni a nie celownika. Kilkukrotnie naprawdę świetnie wytrącił Tysona z równowagi i ładnie zatrzymał.
Widać że nad tym jednak pracowali.
Ali zawieszenie
Tyson więzienie
Vitali kontuzja
Fury problemy z banią,
taka ciekawostka, chyba tylko Lewisa to ominęło
Zgadza się ale też Joshua ma nieporównanie większy repertuar ciosów, lepszą obronę, jak trzeba to potrafi też przyjąć i wstać/ ustać. Z tego co wymieniłeś największym problemem by była kondycja - bo nie da się ukryć że AJ nie ma zasobów na pełny dystans przy intensywniejszym tempie walki
"Not a chance Eddie Hearn is letting Joshua anywhere near Tyson now
Eddie Hearn
✔
@EddieHearn
Ofcourse I am! And AJ wants it bad..this fight is gonna and has to happen this year!"
Zwracam się z uprzejmą prośbą o zbanowanie mojego konta na stronie internetowej www.bokser.org
Świadom swojego postępowania przyznaję, że jakość merytoryczna moich wypowiedzi pogorszyła się, a ja sam stałem się nieuprzejmy i wulgarny wobec innych osób, zwanych tudzież i ówdzie "użytkownikami";)
No to szlus Panowie:)
Król jest jeden:)
Boksersko Joshua ma na pewno więcej do zaoferowania niż jednowymiarowy Wilder. Tutaj wszyscy się mogli tylko zastanawiać czy nie skosi Tysona pojedynczym ciosem, bo jak tego nie zrobi to nie ma więcej atutów. Paradoksalnie drogę dla AJa wskazał Wallin, który miał świetną taktykę, lokujac dużo mocnych ciosow na korpus. Tego Fury nie umiał uniknąć, i zebrał najwiecej w karierze.
Trzeba pamiętać że Fury to Fury. To raz. Bo w chęci Hearna i AJ-a wierzę w 99% Nic lepszego nie mogło ich spotkać na ten moment.
Druga sprawa to kontrakt. Nie wiem ile w razie zerwania umowy zapłacić będzie musiał Fury Wilderowi i nie wiem czy Wilder po tym "gwałcie" będzie z Furym ring dzielić za moment chciał ale umowa była JASNA.
3 walka jeśli przegrany będzie chciał z tego co pamiętam.
Wilder to ambitny gość + w sumie teraz to on nie ma nic do stracenia. Kompletnie nic. Stracił największą swoją wartość, jest kilka groźnych walk dla niego obok tej + nikt nie da mu już 100 milionów- przegapił swoją szansę licząc na złoty strzał.
Może więc nalegać na rewanż. Ale to zobaczymy. Póki co świętuje team Furych. Szkoda tylko że Tyson skłócony z rodziną od strony wujka bo i im należałoby się trochę ukłonów za to kim jest Fury obecnie.
A jest... Nr 1.
Albo mu to AJ zabierze jako nr 2 albo go Fury pobije i w historii wpisze się w pierwszą 5 grubymi nićmi.
Bo ja wiem?
Kursy w ostatnim momencie wskazywały Wildera jako faworyta. Na stronach o boksie też raczej było na korzyść Wildera w opiniach i sondach.
Fury znów zaskoczył. To jest FAKT.
Sam stawiałem Deontaya jako faworyta i chyba dotknęło to większej części kibiców. Czasówki na Wilderze to ogólnie garstka ludzi się spodziewała.
Mi Tyson niesamowicie zaimponował. Wyglądało to tak jakby w szkole największy "bully" dręczący innych nagle doczekał się reakcji "najsilniejszego" skromnego chłopaka w klasie. Wstał powiedział "dość" i go po prostu obnażył.
Czapki z głów przed Tysonem. Albo Joshua albo on. Tymczasem na ten moment Tyson ma ten nr 1 bezapelacyjnie i każdy musi go gonić...
Życzenie mam tylko takie by Tyson celowo czy nie nie wziął "urlopu" na żądanie. Niech dogaduje wielkie walki. Niech obroni pas i niech dogaduje unifikacje. Przykład zachłannego Wildera pokazuje że nie ma co czekać za długo z pewnymi krokami.
Trzeba ODWAGI.
Obyś miał rację. Fury lubi zaskakiwać i wracać kiedy sam czuje największe profity.
A i zobaczmy co powie Wilder i jego team obecnie. Są zabezpieczeni kontaktem więc...
On jest tak nieprzewidywalny że równie dobrze może dziś ogłosić że walka z AJ będzie w przed końcem roku jak i to że za tydzień zmienia płeć i wstępuje do żeńskiego klasztoru
Ale to jest 35 letni bokser, który całą swoją karierę zbudował na jednym atucie. Nie ten wiek i etap kariery żeby liczyć na to że może wprowadzić tak znaczące zmiany
Dodatkowo dochodzi rozbicie, wiek (za moment 35 lat!) i efekt wieloletniego powtarzania schematów.
Lepszy Wilder raczej wg mnie nie będzie natomiast to co miał to wystarczająca sprawa na 90% zawodników co najmniej a nawet jeśli nie co jest możliwe to 100% zawodników będzie w stanie przetestować na 100%
Byleby go ta demolka nie zniszczyła.
Dodatkowo dochodzi rozbicie, wiek (za moment 35 lat!) i efekt wieloletniego powtarzania schematów.
Lepszy Wilder raczej wg mnie nie będzie natomiast to co miał to wystarczająca sprawa na 90% zawodników co najmniej a nawet jeśli nie co jest możliwe to 100% zawodników będzie w stanie przetestować na 100%
Byleby go ta demolka nie zniszczyła.
Furmi brawo miałeś nosa od początku
mój typ przed walką to było ko , 70 % szans na ko dawałemm Tysonowi i 30 % wilderowi
tak jak byłem pewny że Tyson pokona Kliczkę, Froch rozjebie Bute , Szpilka wypyka Adamka i jeszcze kilka typów pod prąd by się znalazło
teraz chciałbym żeby doszło do walki Wilder vs AJ bo wbrew temu co pisze czarny kundel ( swoją drogą mozna przez 10 lat obejrzeć setki walk i dalej się chuja znac, co widac nawet po tych wpisach bo jak można wyciągac wnioski po walce tysona z wilderem pod kątem jeogo walki z AJ lol )wilder cały czas jest duzym faworytem bo AJ nie ma refleksu i czasu reakcji Furyego a niewidziane ciosy Wildera gaszą światło
a potem dopełnienie trylogi Fury vs Wilder
nikt tak nie zajechał Chisory i Wildera jak Fury
to nie jest jedna pojedyncza bomba ale są to ciezkie szybkie ręce ktore odbieraja ochotę do walki
" Tyson pokona Kliczkę, Froch rozjebie Bute , Szpilka wypyka Adamka i jeszcze kilka typów pod prąd by się znalazło" no to nieźle musiałeś kapusty skosić skoro z ciebie taki wróż Maciej
Szkoda że nie mędrkowałeś facet przed walką a po... Bywa.
Każdy mądry po sprawie.
Ale stawiałeś jak sam twierdzisz mistrzowsko- chylę więc czoła nowy trollu- jesteś The best! Zobaczymy jak szybko znikniesz bądź jak szybko te twoje mistrzostwo okaże się guzik warte.
Co do NT to mądry facet chociaż przepełniony pychą jak mało kto. Miewa też zapędy do trollowania do czego sam się przyznał osobiście.
Jakoś nie pamiętam by znalazł czas by postawić na któregoś z dwójki Fury vs Wilder. Łatwo wejść i mędrkować w momencie w którym nie stanęło się po żadnej stronie.
Nic nie odbieram facetowi. Może tak właśnie stawiał. Szkoda że nas o tym nie raczył poinformować...
Jakoś nie pamiętam by znalazł czas by postawić na któregoś z dwójki Fury vs Wilder. Łatwo wejść i mędrkować w momencie w którym nie stanęło się po żadnej stronie.
Nic nie odbieram facetowi. Może tak właśnie stawiał. Szkoda że nas o tym nie raczył poinformować...
*
*
*
Nie stawiałem, bo i po co? To była walka z serii 50/50 gdzie mogło się zdarzyć wszystko i co? I zdarzyło się, jeden z mniej prawdopodobnych scenariuszy, Fury wsiadł na Wildera, zabrał mu miejsce, obnażył w półdystansie i obronie oraz przełamał. Czasem warto wstrzymać się od głosu niż po prostu pienić przed walką, która była tak ciężka do typowania.
Mój komentarz w tym temacie ma opisuje jedynie przebieg walki, kwestie dyskusyjne dotyczące KD oraz podkreśla klasę Furego, który już dziś ma swoje miejsce w historii wagi ciężkiej. Co Ty masz do mnie znowu? Nikogo nie obrażam, nikomu nie zarzucam błędnego typu, ot zwykły komentarz po walce. Super walka, masa emocji i historia pisana na naszych oczach. Po cholere jakieś prywatne wycieczki?
Na szpilce Adamek i fury kliczko udało się trochę zarobić ( butę froach nie obstawiałem )
Wróżbita noe jestem bo np mocno pomyliłem się przy szpilka kownacki gdzie myślałem ze Artur na nogach Kownasia zrobić
Nie chodziło mi o to ze kros ma być nieomylny ale oglądając boks rozumiejąc go spora cześć typów jednak wchodzi w odróżnieniu od niejakiego czarnegopsa który do dzisiaj nie potrafi zrozumieć jak ten praralityczny Cygan pokonał tego super heroda wladimira i
Blackpies
Ja generalnie zniknąłem kilka lat temu a raczej spowodowano moje zniknięcie
Powrotów nie planuje bo boks jest cudowny ale bywanie na forum jest zbyt czasochłonne na obecnym etapie życia
A ciebie mi żal tyle lat oglądasz i cały czas chuj rozumiesz
Podpowiem ci ze jeśli dojdzie do walki tysona z furym to tyson to wygra ( oczywiście pisze o swoich subiektywnych odczuciach ) ale będzie miał ciężko co nie zmieni faktu ze jak dojdzie do walki aj z wilderem to o ile dzikus nie straci szybkości to AJ skończy na deskach
Analiza stylów taki figiel jakby rzekł klasyk
tak miało być
Tu po 2 rd powinna być zmiana taktyki , powinno być uciekanie szybko na nogach i czekanie na szanse przy błędzie tysona
Wilder w wymianach był wolniejszy mniej dokładny i dał się zajechać
Tyson po 1 walce po mistrzowsku wyciągnął wnioski
Fury ma już 2 niesamowite skalpy Włada i Wildera ( bo pomimo ze maja swoje wady dla mnie to byli prawdziwi mistrzowie choć kliczki szczerze w ringu oglądać nie lubiłem ) i już wszedł do historiI boksu
Sam trochę wypiłem dziś ale Ciebie nie sposób zrozumieć... Sorry...
"jeśli dojdzie do walki tysona z furym to tyson to wygra"
Oby! Tyson lubi przegrać sam ze sobą!
Resztę rozliczy historia. Życzę więcej czasu w życiu bo musi być cholernie ciężko skoro nawet nie masz czasu napisać jednego postu z typem na walkę!!
Maskara!!
A żalu nie odczuwaj! Mam się całkiem dobrze. Typować też wbrew większości zdarza mi się poprawnie więc coś tam kumam.
Liczę że jednak tą 1 minutę w życiu znajdziesz na typowanie w następnych mega walkach. Wszak znalzałeś te kilka minut (w tym stanie pewnie tyle zajęło Ci wybełkotanie tego co chciałeś napisać) by mi "pocisnać"...
Pozdro i bez odbioru.
Ale to by była powtórka z pierwszej walki którą i tak przegrał - mówię o stanie faktycznym a nie przekręcie sędziów.
Na długo przed walka pisałem że to będzie test tego który z nich dokona lepszych zmian i korekt swoich działań z pierwszej walki i jak dziś widzimy Fury zrobił to po mistrzowsku. Sympatią nie darzę żadnego z nich ale wolałem przed walką żeby to Wilder wygrał. Jednak po tym co w ringu widzieliśmy to to dla boksu całościowo byłaby gorsza opcja - Fury jednak jest o klasę lepszy.
Tak to byłaby powtórka tylko w takim stylu miał szanse na ten jeden cios w ostatnich rd a tak nie dał sobie żadnych szans bo to szarpanie się z 125 kg furym odebrało mu sile na zadawanie szybkich mocnych ciosów których od 3 rd już praktycznie nie było
On jest niesamowity!!
Dzięki za tą walkę !!