DAVID HAYE: FURY WYGLĄDA ABSOLUTNIE FANTASTYCZNIE
Były mistrz świata David Haye jest jednym z niewielu brytyjskich ekspertów, którzy stawiają w dzisiejszej walce mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (42-0-1, 41 KO) z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO) na zwycięstwo Amerykanina. Fury zrobił jednak na Haye'u bardzo duże wrażenie podczas wczorajszego ważenia, gdy osiągnął aż 123,8 kilogramów, prezentując zarazem wyraźnie widoczne mięśnie.
GALA TYSON FURY vs DEONTAY WILDER II W LAS VEGAS: WYNIKI WAŻENIA + WIDEO
- Ludzie zapominają o rozcięciu, jakiego Fury doznał w walce z Wallinem. Jeżeli Wilder otworzy to rozcięcie, wizja Tysona zostanie zaburzona, nie będzie dobrze widział na jedno oko. Wilder go wtedy trafi i wykończy. Obawiam się, że tak się to właśnie potoczy. Nigdy nie widziałem, żeby Wilder pękał pod presją. Przyjmowałem ciosy wielu zawodników, ale siła uderzenia Wildera jest inna. Bez Bena w narożniku i z dodatkową masą mięśniową Tyson może nie dać rady. Stawiam na Wildera przez nokaut - mówił jeszcze dwa tygodnie temu Haye, ale jego opinia uległa w Las Vegas pewnej metamorfozie.
- Od momentu, kiedy zobaczyłem z bliska Tysona Fury'ego na ważeniu, moja wiara w zwycięstwo Wildera znacząco zmalała. Fury wyglądał absolutnie fantastycznie: jego barki, ramiona i ogólnie całe ciało mają teraz imponujący wygląd. On wygląda jak inny, nowy człowiek. Cokolwiek robił podczas treningów, to zadziałało - powiedział wczoraj ''Hayemaker''.
- Jeśli Tyson będzie walczył choćby w połowie tak dobrze, jak wygląda, to czeka nas wspaniałe widowisko. Mimo wszystko myślę, że Wilder bije zbyt mocno i w końcu zdetonuje swoją bombę. Nie wydaje mi się, by Fury to przetrwał - dodał Brytyjczyk, który sam był w swoim czasie jednym z najbardziej niebezpiecznych puncherów w najcięższych kategoriach.
Dla Wildera dzisiejsza walka jest jak spacer w Himalaje, dla Furego wejście w prawdziwy Matrix.
A dla nas ?
Oooo ! Ja pierdl . . .