PROMOTOR JOSHUY POTWIERDZA: DAMY WILDEROWI I FURY'EMU RÓWNY PODZIAŁ
Choć Anthony Joshua (23-1, 21 KO) otwarcie przyznał, że ten pomysł mu się nie podoba, promujący go Eddie Hearn potwierdził wcześniejszą deklarację, iż jest gotów podzielić pieniądze po równo ze wszystkich zysków pomiędzy AJ-a a zwycięzcę rewanżu Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO) z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO).
"Król Cyganów" i "Brązowy Bombardier" skrzyżują rękawice za osiem dni. Lepszy z tej dwójki wróci do domu z pasem WBC wagi ciężkiej. Trzy pozostałe tytuły - federacji IBF, WBA i WBO, należą właśnie do Joshuy.
- Wygrany z tego rewanżu po prostu musi spotkać się z Anthonym. Wcześniej oferowaliśmy Fury'emu i Wilderowi podział 60 do 40 na naszą korzyść, teraz więc może pora na równy podział zysków. Fury na pewno chce walczyć z Joshuą, a Joshua na pewno chce jego i Wildera. Trzeba przyznać, że Fury'emu i Wilderowi należą się słowa uznania za pierwszy pojedynek i ten zbliżający się rewanż. Dodatkowo Tyson znakomicie promuje walkę i robi dobrą robotę. Wydaje mi się, że jeśli wygra Fury, to łatwo się dogadamy, podzielimy pieniądze po pół i wyłonimy jedynego, prawdziwego mistrza. Ale Wilderowi również zaoferujemy równy podział zysków. Cała ta trójka - Joshua, Fury i Wilder, jest święcie przekonana, że to właśnie oni są najlepsi. Pora więc przekonać się, kto tak naprawdę jest numerem jeden - powiedział Hearn.
Wilder vs A.J. - do tej walki nie dojdzie.
A.J. będzie się bał ciężkiego k.o. a Wilder może się obawiać odchudzonego A.J.
A te informacje to skąd? Jakieś źródło tych rewelacji masz czy to tylko luźne założenia póki co nic nie warte?
O ile dobrze pamiętam bez Arabii Saudyjskiej w UK Joshua zarobiłby za rewanż z Ruizem 50 milionów dolarów. Nieosiągalna kwota dla innych w Hw. Wybrali Arabię bo było jeszcze więcej kasy + Ruiz kombinował jak koń pod górę by nie walczyć w UK.
O ile też wiem walkę z Pulevem planują na stadionie piłkarskim a nie na mniejszym obiekcie więc raczej spodziewają się "niezłego" zainteresowania.
Wiele osób nie ma pojęcia jak popularnym zawodnikiem w swoim kraju jest Kubrat Pulev chyba. On też ma swoją bazę kibiców zaś ta AJ-a raczej się jeszcze powiększyła po powrocie na szczyt.
Co do walki Fury vs Wilder to jeszcze do niedawna cała masa biletów była dostępna co świadczy o tym że sprzedaż wejściówek leży i kwiczy. Zapewne część która się nie sprzeda rozdadzą za kulisami. Czy tacy pięściarze zasługują na 60% puli? Nie sądzę... Nawet na 50% raczej nie.
Co by nie mówić, nie zakłamiemy rzeczywistości, Antek ma już porażkę w rekordzie, mimo zrewanżowania się, a w/w Panowie "tylko" remis, co jeśli chodzi o wartość sportową, ciutkę ich w tej kwestii faworyzuje.
Jeśli zaś chodzi o wartość marketingową, to oczywiście że Joshua w HW nie ma sobie równych w tej kwestii, ale jeśli mielibyśmy pod tym kątem patrzeć, to Wilder powinien dostać max 20 %, a Fury może 40.
Zatem jeśli Joshua i Hearn chcą żeby do tej walki doszło, to MUSZĄ się zgodzić na podział 50/50.
Jest to warte chęci zdobycia ostatniego pasa do kolekcji.
Tak jak kiedyś Władek musiał pójść na ustępstwo i dać Haye'owi 50 % żeby móc wygrać pas WBA.
"Zatem jeśli Joshua i Hearn chcą żeby do tej walki doszło, to MUSZĄ się zgodzić na podział 50/50"
A co z chęciami po stronie Wildera/Fury'ego. Dlaczego zawsze zakłada się że to Joshua i Hearn tak muszą "chcieć" że konieczne są poświęcenia.
Tego jednego nie potrafię zrozumieć. Dlaczego poświęceń nie wymagamy od Wildera czy Fury'ego i ich promotorów?
Przecież oni mają do ugrania znacznie więcej + radzą sobie marketingowo znacznie gorzej jak sam wspomniałeś.
Na braku walki unifikacyjnej stracą wszyscy dlatego być może te 50/50 będzie ostatecznym rozwiązaniem ale to Joshua może się tu wykazać dobrą wolą i prawdziwą chęcią walki i sprawdzenia się bo tamci dwaj liczą tylko na strzał życia przy okazji tak trudnej walki.
Fani tak samo jak od AJ-a zgody na 50/50 powinni domagać się od Wildera od dawien dawna podjęcia wyzwania za mniejsze pieniądze bo przecież jakby wygrał jego wartość urosła by do kosmicznych rozmiarów. Tak samo Fury- odzyskałby swoje pasy których nie chciał bronić z Władimirem i zmazał częściowo tamte wydarzenia.
Tymczasem Wilder odrzuca oferty po 100 milionów itd a od Joshuy wymaga się poświęceń...
Akurat Wilder z Joshuą to niestety 50/50 jak dla mnie, albo Joshua w niego wjedzie i go rozniesie w półdystansie tak jak to zrobił z Kliczką, albo Wilder go znokautuje prawą ręką, nie ma opcji tutaj na punktowe zwycięstwo.
A najgorsze jest to, że Wilder może przepierdalać wszystkie rundy, trafi AJ'a tak jak Furego w 12 rundzie, i AJ albo się nie podniesie, albo nie dojdzie do siebie.
Bo o ile Fury stosunkowo łatwo pada (Pajkić, Cunningham, Wilder), to bardzo szybko wstaje i dochodzi do siebie, za to Joshue ciężej sensu stricto wywrócić, ale łatwiej go zamroczyć i później długo pływa, i dochodzi do siebie przez kilka rund.
Oczywiście, że druga strona również musi się zgodzić na 50 % i nie mają prawa żądać więcej, bo to było by absurdalne.
Ale tak samo ani Hearn ani AJ nie mają prawa żądać więcej niż 50 %, bo wtedy do tych walk nigdy nie dojdzie, więc jeśli im zależy, muszą się zgodzić na 50 %, jak kiedyś Kliczko z Haye'm.
No właśnie tu się nie zgadzamy bo wg mnie mają takie prawo i mają podstawy by uważać że zasługują na więcej.
Mi to ryba i w sumie chciałbym po prostu żeby jak najszybciej się dogadali więc mogą im dać te 50% natomiast...
Osobiście uważam że Joshua powinien dostać i zasługuje na większy kawałek tortu (więcej niż 50%). Nie chodzi tu nawet o dobitnie potwierdzoną większą wartość marketingową która jest faktem niezaprzeczalnym. Uważam że powinien dostać więcej przez wzgląd na to DLACZEGO między nimi jest taka przepaść.
A jest między innymi dlatego że Joshua od początku był nastawiony w swojej karierze na zdobycie chwały, splendoru i nr 1.
Facet zaczął podejmować duże ryzyko bardzo wcześnie i podejmuje je do dziś. To największy wojownik z całej tej trójki i ciągle to udowadnia. Walczył z tyloma zawodnikami z topu że ani Fury ani Wilder się do niego nie umywają w tym względzie.
Ba. Brał udział i nie unikał walk w których wiele głosów rozkładało się 50/50. To dla nas kibiców i dyscypliny sportu po prostu najlepszy mistrz. Daje nam to co najlepsze i dużo kombinatorstwa tam nie było.
Dlatego go ludzie pokochali.
Gdy Joshua umawiał walkę z niesamowicie zmotywowanym Władimirem Kliczko Wilder myślał o walce z... Wawrzykiem.
Gdy Joshua załatwiał sprawy za Fury'ego ten się opijał browarami uciekając od rewanżu.
Tak można by długo. Gdy Wilder miał walczyć z Powietkinem to wszystko utrudniali przez grubo ponad rok by ostatecznie nie dać mu tej walki.
Czy Joshua kogoś tak unikał?
Rekord mówi sam za siebie. Nawet potknięcie z Ruizem naprawił błyskawicznie mimo że pół świata bokserskiego odradzało mu rewanż twierdząc że Andy zakończy mu brutalnie karierę.
Najbardziej cenię AJ-a i uważam że robi zdecydowanie więcej niż Ci dwaj. Nawet ich wielki dwumecz to efekt tego by po prostu zaistnieć obok Joshuy i nie dać mu ani walki ani monopolu. Wcale to nie było największe możliwe wyzwanie jak próbują to przedstawiać (Fury wracał po zapuszczeniu i słabych walkach a Wilder wciąż nie chciał dogadać walki z AJ-em).
Wilder i tak zmienił się bardzo na plus. Zobaczył że podejmowanie wyzwań musi zaplusować. Fury natomiast gra wg schematu "nic nie robić po czym wskoczyć na Mount Everest bo nawet jak się nie uda to i tak wstydu nie będzie natomiast do zgarnięcia jest wszystko".
Jeśli nie będzie kompromisu, nie będzie tej walki.
Haye też nie zasługiwał na 50 % bo miał tylko jeden pas, na dodatek WBA, a mimo to Władek poszedł na kompromis, i równy podział zysku :)
Wszystko to prawda. Ale póki oni nie zaczną sobie radzić lepiej finansowo argumenty do walki o procenty by były. I to duże.
Gdyby to była wojna na wyniszczenie to AJ + Hearn by z nimi wygrali. Wygrali by bo to nie oni mają problem z wyprzedaniem 15 tysięcy biletów na walkę o nr 1 Hw. Wygrali by bo świetnie sobie radzą bez nich i zarabiają znacznie lepiej. Wygrali by bo Wilder zaraz zrobi się stary a młode konie idą i kto wie czy nie obiorą kierunku na WBC.
Ale to nie jest wojna na wyniszczenie i jak najbardziej mam świadomość że wygrany z tej dwójki doczeka się zapewne 50%
Co do Włada to dla niego walka z Hayem była ogromnym skokiem finansowym. Teoretycznie dla AJ-a też będzie to wypłata życia tyle że Joshua zarabia znacznie lepiej niż Kliczkowie zarabiali.
Dałoby się przetrzymać Wildera czy Fury'ego tak by zmiękły im rury ale raczej tu walki już wielkiej nie będzie.
Zresztą zobaczymy kto wygra. Stawiam że modły będą szły za wygraną Tysona. To znacznie bezpieczniejszy przeciwnik i łatwiejszy temat.
Wilder vs Joshua to również dla mnie na dzień dzisiejszy 50/50
Fury vs Joshua widzę jako 40/60 dla AJ-a i myślę że to jego by woleli na tronie.
// No i pozostaje kwestia 3 ewentualnej walki.
Stawiam że jak wygra Fury to Wilder i Amerykanie nie odpuszczą. Jak Fury drastycznie padnie (a to najbardziej prawdopodobna opcja jeśli chodzi o sposób jego porażki) to myślę że Tyson da sobie spokój z 3 walką.
Sporo się może pozmieniać. Póki co błyszczy ta dwójka bo jednak cały świat będzie obserwował ten rewanż a wygrany będzie miał niesamowite pole do popisu.