FURY: KLICZKO BIŁ MOCNIEJ NIŻ WILDER, TU CHODZI O COŚ INNEGO
Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) stał w ringu z dwoma największymi puncherami ostatnich lat - Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO) oraz Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO). Z tym drugim spotka się w rewanżu za osiem dni. Cyfry mówią co innego, ale zdaniem Anglika, to ciosy Ukraińca ważyły więcej niż bomby odpalane przez Amerykanina.
W następną sobotę "Król Cyganów" oraz "Brązowy Bombardier" podejdą do rewanżu za starcie w grudniu 2018 roku. Sędziowie ogłosili wtedy remis. Tym razem znów w stawce będzie tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
- Kliczko bił bardzo mocno, dużo mocniej niż Wilder. Co prawda to Wilder dwa razy mnie przewrócił, ale trafił mnie czysto, a ja wstałem. Mówię wam, Kliczko bił mocniej. W przypadku Wildera chodzi bardziej o szybkość jego rąk i uderzeń. Niektórych ciosów nie widzisz, a to sprawia jeszcze większą trudność w przyjęciu takiego uderzenia. To on ma jednak problem, nie ja. W dziewiątej i dwunastej rundzie miał ponad dwie minuty żeby mnie wykończyć, a nie zrobił tego. Byłem ranny i leżałem, jednak powstałem i dalej na niego poszedłem. Trochę niedoceniane jest bokserskie IQ Wildera, ale w tej kwestii również mocno ustępuje Kliczce - przekonuje Anglik.
- Przekonamy się wkrótce, czy blefuję, czy nie. Ja go przecież też raniłem w tamtej walce, tylko popełniłem błąd i nic z tym nie zrobiłem. Tym razem kiedy będę go miał podłączonego, to pójdę na niego swoimi ciosami na całego - dodał Fury.
WYGRANA FURY'EGO PRZEKONA KLICZKĘ DO POWROTU? >>>
Dla Wildera potyczka rewanżowa w Las Vegas będzie już jedenastą obroną pasa World Boxing Council.
WIlder ma piekielnie mocny pojedyńczy cios możliwe że mocniejszy od samego Mika Tysona.
Minusem jest to nie zadaje takich ciosów seriami jak robił to Mike ale pojedyńczy wystrzał ma potężny
Myślę że pojedynczą bombę z prawej ręki Wilder ma od Władimira jeszcze mocniejszą ale Fury mógł mieć tu na myśli co innego. Władek podejrzewam gdyby dało się to zmierzyć ma znacznie większą moc ciosu w przeliczeniu na średnią. Ukrainiec miał bardzo mocną lewą rękę czy to za sprawą zabójczego sierpa czy za sprawą normalnego lewego prostego którym stopował i rozbijał przeciwników. Poza tym częstotliwość z jaką zadawał kombinację lewy prosty + prawy prosty to zupełnie inna bajka. Tu różnicę robi też różnica w stylu.
Wład maltretował swoich przeciwników, rzadko kiedy oddawał rundy Wilder natomiast często gęsto czeka i nastawia się na jedną kończącą akcję po drodze nie robiąc zbyt wiele.
Ogólnie to nie jest jedyna taka opinia. Szpilka twierdził że Wilder nie bije tak mocno i nawet wyniósł ponad jego uderzenia uderzenia Mike'a Mollo mimo tego jak skończył bo widać po drodze do tego ciosu niczym go Wilder nie zaskoczył. Gavern twierdził że Joshua bije mocniej niż Wilder. Ba Arreola stwierdził w wywiadzie że mocniej bolały ciosy Vitalija a przecież Władek bił wyraźnie mocniej od brata.
Reasumując. Pięściarze mogą moc uderzeń oceniać całokształtem, nieco inaczej niż widzimy to z boku. Prawy Wildera kończy walki znacznie sprawniej niż w przypadku ciosów Włada ale być może tylko ten jeden idealny cios w walce ma mocniejszy a reszta jest na niższym poziomie stąd taka a nie inna ocena. Nawet Haye z tego co pamiętam twierdził że lewy Władimira był mocniejszy niż u Wildera natomiast prawa ręką zdecydowanie to przewaga Wildera.
Ale ile takich ciosów trafia Wilder? Trafia najczęściej i następują problemy ale po drodze nikt straszliwie bolesnego manta od niego raczej nie dostaje.
Prawy prosty Wildera to piekielnie mocny cios. Bije nim mocniej niż bił nawet sam Władimir. Ogólnie jednak siła jabu, lewej ręki, średnia wyciągnięta z wszystkich uderzeń mogła by być po stronie Władka.
No i jeszcze jak ktoś wspomniał wyżej ciężko po 1 ciosie którego nawet się nie pamięta stwierdzić że Wilder bije piekielnie mocno jak się po drodze tej siły nie poczuło a gdy już się powinno to człowiek budzi się z miękkimi nogami wyliczony.
Data: 14-02-2020 16:50:16
Władek
Cody Koch
Pannell
Shuford
Calvin BROCK
Shaheed
Eddie Chambers
Thompson
Pulev
Władimir głownie od czasów Stewarda boksował nie szukał na siłę KO.
Vitek pojedynczy raczej słabszy bił mało sierpów rzadko skręcał się przy ciosach podejrzewam że mogło to mieć związek z kontuzjami z jakimi się borykał. Bił za to całą masę bardzo mocnych prostych.
Tak jak wspomniał ktoś wyżej ciosy Władka były krótsze nie bite z za pleców z myślą ,,jeden i koniec''.
No to chyba nie wiesz co to znaczy wygrać walkę jednym ciosem.
To samo będzie w walce z Joshuą, to będzie drugi wpierdol życia.
Data: 14-02-2020 20:13:50
A Pulev to w ogóle zebrał na łeb od Kliczki więcej bomb niż wszyscy przeciwnicy Wildera w ostatnich 4 walkach razem wzięci.
Zgadza się dlatego Wilder przegrywa rundy i w końcu przegra walkę albo z Furym albo z kimś pokroju AJ który idzie do przodu bije potężne ciosy seriami.
Co do Puleva to KO było po pojedynczym ciosie w 5 rundzie. Pulev lądował na dupie w 1 i w 3 i przyjął kilka ciosów ale to chyba normalne w boksie jak chce się wygrać to się walczy.