HEARN O TERMINACH WALK MISTRZOWSKICH Z UDZIAŁEM POLAKÓW
Eddie Hearn wciąż zmienia zdanie w kwestii terminów walk mistrzowskich Polaków: pojedynku Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) i starcia Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) z Lawrence'em Okolie (14-0, 11 KO) o wakujący pas WBO wagi cruiser. Oto najnowsze wieści ze strony Hearna na tematy dla polskiego boksu niezwykle ważne.
OKOLIE: JEŚLI ZDOBĘDĘ TYTUŁ, W PRZYSZŁYM ROKU PRZEJDĘ DO WAGI CIĘŻKIEJ >>>
- Planowaliśmy walkę Głowacki vs Okolie na gali z udziałem Gołowkina, gdyby udało się ją zorganizować w Chicago. Proponowanym terminem był 28 marca. Wygląda jednak na to, że przesunie się to na kwiecień. W grę wchodzą Londyn, Chicago i Nowy Jork - powiedział promotor Lawrence'a Okolie i współpromotor Giennadija Gołowkina.
- Okolie zawsze brał walki, na które miał nie być gotowy. Może teraz jest faktycznie za wcześnie na starcie z Głowackim, widzę to jednak jako mistrzowski pojedynek, w którym szanse rozkładają się po równo. Lawrence musiał podjąć takie wyzwanie - dodał szef grupy Matchroom.
Dodajmy na koniec, że Kamil Szeremeta pojawił się w ambasadzie USA i stara się o wizę pracowniczą, co powinno być tylko formalnością. Z niecierpliwością czekamy zatem na ostateczne daty i oficjalne potwierdzenie mistrzowskich konfrontacji z udziałem biało-czerwonych.
Walka może zostać dość szybko przerwana jak będzie w jakiś tarapatach.
Okolie może nie ma dużego doświadczenia ale nadzwyczaj dobrze bije prawą ręką- dynamika, oczko, ilość ciosów.
Do tego dość mocny cios.
Jak na tak wysokiego zawodnika to jego koordynacja w tym aspekcie zadziwia.
Szeremeta?
Moim zdaniem za szybko na tą walkę.
Gdyby pokonał kogoś w USA, z powiedzmy drugiej dwudziestki.
Oczywiście wypłata, ale i lanie życia...
Moim zdaniem bez lepszej weryfikacji, szkoda zdrowia...
Lubię główkę, ale mam przeczucie że będzie w plecy. Był w Prime z Huckiem i USSeM, ale już tego u niego nie widać ostatnio...
Kilku bokserów bo walce z GGG kończyło kariery...
Więc nadal twierdzę, że nie jest to najlepszy pomysł.
GGG może nie jest już w prime, ale nie sądzę aby Szeremeta miał odpowiednią obronę i nogi aby unikać ciosów GGG.
Co by nie było jak z jednym polskim bokserem (pominę nazwisko), który po kompromitacji mówił że nikt nigdy go tak mocno nie uderzył.
No a jeden z przeciwników GGG mówił że przez 12 rund nie da się przyjmować jego lewego prostego.
Jestem przeciwnikiem walk dużą dysproporcją rankingową bo kończą się jak np. Szpilka vs Wilder.