GUILLERMO RIGONDEAUX POLUJE NA JAPOŃSKIEGO 'POTWORA' INOUE
Dwukrotny mistrz olimpijski i były zawodowy mistrz świata wagi super koguciej, Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) pokonał w sobotę na gali w Allentown Liborio Solisa i zdobył pas WBA Regular wagi koguciej. Teraz zamierza jeszcze mocniej dążyć do walki z pełnoprawnym mistrzem WBA i IBF w limicie 118 funtów, znakomitym Naoyą Inoue (19-0, 16 KO).
- Zapolujemy teraz na ''Potwora''. Chcemy walki z Inoue i pełnoprawnego tytułu mistrzowskiego. Wcześniej walczyłem z większymi ode mnie gośćmi, dziś jestem w mojej kategorii wagowej. Walka Inoue z Nonito Donaire była świetna, obaj są wspaniałymi zawodnikami. Ja jestem natomiast gotowy na każdego, a Bob Arum wie, co robię z jego zawodnikami - powiedział 39-letni Rigondeaux.
Przypomnijmy, że kubański ''Szakal'' w kwietniu 2013 roku pokonał w niezwykle prestiżowej walce mistrzowskiej wspomnianego Donaire, uważanego wówczas za jednego z najlepszych zawodników na świecie bez podziału na kategorie. W listopadzie zeszłego roku 36-letni Filipińczyk sprawił natomiast bardzo duże kłopoty ''Potworowi'' Inoue w finale turnieju WBSS. 26-letni Japończyk po okupionym złamaniem oczodołu, odniesionym w klasycznej wojnie zwycięstwie, umocnił się w czołówce rankingów P4P. W kwietniu czeka go pojedynek unifikacyjny z mistrzem WBO Johnem Rielem Casimero, a potem - kto wie - być może starcie z Rigondeaux.
Nie skreślam Rigo w tym limicie, bo nie sposób go skreślać. Choć spodziewam się kolejnego "no mas".
FILMIK UKAZUJACY UCIECZKE Z KONGO - PROSZE BRAC TO Z PRZYMRUZENIEM OKA.