CHARLES MARTIN ZWIĄZAŁ SIĘ Z BYŁYM JUŻ TRENEREM RUIZA
Charles Martin (27-2-1, 24 KO) wychodząc do Adama Kownackiego miał w swoim narożniku Jeffa Mayweathera. Do kolejnej, bardzo ważnej dla niego walki, przygotowuje go Manny Robles, do niedawna szkoleniowiec Andy'ego Ruiza Jr.
Były mistrz świata wagi ciężkiej już 22 lutego w Las Vegas na rozpisce gali Fury vs Wilder II skrzyżuje rękawice z Geraldem Washingtonem (20-3-1, 13 KO). Dla obu będzie to półfinał eliminatora do tronu IBF.
"Książę Charles" po porażce z Polakiem odbudował się dwoma zwycięstwami, rywale jednak byli marnej klasy. Za niespełna dwa tygodnie zadanie będzie miał już dużo trudniejsze. I z pomocą ma przyjść Robles, który dopiero co rozszedł się z Ruizem.
- Ta wygrana przybliży mnie do kolejnej walki o mistrzostwo świata. Będę podwójnym mistrzem. Do walki z Washingtonem będę w szczytowej formie i nie będę musiał szukać nokautu. Mogę go wyboksować na dystansie dwunastu rund. Stać mnie na wygraną z każdym - mówi Martin, który swój obóz przeniósł na południe Kalifornii, właśnie dla treningów z Roblesem.