FURY SIĘGA DO CYGAŃSKICH KORZENI: BĘDĘ MOCZYĆ RĘCE W BENZYNIE
Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) przygotowuje się pod okiem Javana Hilla do rewanżowej walki z mistrzem świata WBC Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO), która czeka nas już 22 lutego w Las Vegas. Brytyjczyk podtrzymuje zapowiedź nokautu na Wilderze i twierdzi, że stosuje nie tylko metody gymu Kronk, ale sięga także do wiedzy cygańskiej społeczności.
WSZYSTKO O WALCE FURY vs WILDER II >>>
- Miałem trzyletnią przerwę, a i tak musieli mnie okraść ze zwycięstwa. Mimo to mnie nie pokonali. Teraz jednak idę po nokaut, miałem już zbyt wiele zwycięstw na punkty. Ale mam też na koncie dwadzieścia jeden nokautów i celuję w kolejny. Dlatego zatrudniłem Javana Hilla. Gdybym nie chciał nokautu, nie zatrudniłbym trenera z gymu Kronk, tylko zostałbym z Benem Davisonem i pracowałbym nad tym stylem, z którego jestem najlepiej znany - powiedział Fury.
- Rozmawiałem z legendą walk na gołe pięści, Joe Joyce'em, członkiem cygańskiej społeczności. Poradził mi, żebym moczył ręce w benzynie, żeby je utwardzić. Będę więc to robił przez pięć minut dziennie podczas ostatnich tygodni obozu. To zadziałało u Joe Joyce'a, więc ja też spróbuję - dodał ''Król Cyganów''.
Na koniec przypominamy sceny z udziałem Joe Joyce'a ze słynnego dokumentu ''Knuckle'', który opowiada m.in. o walkach na gołe pięści w społeczności wyspiarskich travellersów, zwanych również Cyganami. Joyce to jedna z najbarwniejszych cygańskich postaci uwiecznionych na taśmie filmowej, nota bene ręce - jak zobaczycie poniżej - moczył codziennie nie przez pięć minut, a przez dwadzieścia...
Racja, ten Cygan Fury to się nadaje tylko do bitek pod remizą strażacką.
To nie są Angielscy cyganie tylko Irlandzcy a mówią w typowym Irlandzkim akcencie. do tego slangiem, im bardziej na północ tym gorzej.