HRGOVIĆ: PROSZĘ WYBACZYĆ, ALE UBIŁBYM USYKA W RINGU
Jeden z najciekawszych prospektów wagi ciężkiej, Filip Hrgović (10-0, 8 KO) pojawił się w Kijowie, gdzie wystąpił w spocie promocyjnym i wziął udział w konferencji prasowej w muzeum braci Kliczko. W przyszłym tygodniu mamy poznać marcowego rywala Hrgovicia, być może będzie nim Martin Bakole (15-1, 12 KO). Uwagę kibiców zwróciła jednak przede wszystkim bezkompromisowa wypowiedź Chorwata na inny temat.
28 MARCA W LONDYNIE CHISORA vs USYK I HRGOVIĆ vs BAKOLE? >>>
- Filip znalazł się w pierwszej dziesiątce królewskiej dywizji, następnym krokiem jest wejście do pierwszej piątki. Jesteśmy w kluczowym momencie negocjacji w sprawie kolejnej walki. W ciągu kilku dni powinniśmy podać nazwisko rywala - powiedział Zeljko Karajica, menadżer Hrgovicia. Tymczasem sam Hrgović w mocnych słowach wypowiedział się na temat swojej ewentualnej walki z Aleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO), królem wagi cruiser, który ruszył na podbój wagi ciężkiej. Przypomnijmy, że Hrgović i Usyk byli swego czasu gwiazdami ligi WSB, ale nie było im dane skrzyżować rękawic. Nota bene obaj mają również na koncie medale olimpijskie (Usyk złoto z Londynu w wadze ciężkiej, Hrgović brąz z Rio w wadze super ciężkiej).
HRGOVIĆ: BYŁOBY WSPANIALE, GDYBY DOSZŁO DO WALKI Z BAKOLE >>>
- Proszę wybaczyć mocne słowa, ale ubiłbym Usyka w ringu - tako rzecze ''El Animal''. Bardzo możliwe, że kiedyś będzie miał okazję, by udowodnić swoje zapowiedzi w konfrontacji z ukraińskim wirtuozem. Na razie mogą wystąpić na jednej gali: w planach na 28 marca jest londyńska impreza ze starciem Usyk vs Chisora w walce wieczoru i konfrontacją Hrgović vs Bakole w undercardzie.
rawdę mocny". Nic sobie nie robił z ciosów Moliny. Ok to mógłbyć teatr. Jednak przepraszam Pan Usyk nie zrobił jeszcze nic w wadze ciężkiej wię przeraszam litości...
Wbrew pozorom takie zaczepianie wszystkich może mu nieco pomóc przyśpieszając rozwój kariery. Im będzie o nim głośniej tym większe zainteresowanie jego osobą a co za tym idzie kasa. A większa sława to już furtka do lepszych starć. Facet zaczyna irytować tymi częstymi przechwałkami ale tym samym zaczyna coraz mocniej istnieć w świadomości środowiska.
Z Usykiem na dzień dzisiejszy go nie widzę. Zbyt małe doświadczenie na takiego geniusza. Przeliczyłby się sądząc że naturalnymi atutami by Ukraińca zdominował. Ale jak sam to określił- może, kiedyś. Doskonale wie że taka walka na dzień dzisiejszy to Science Fiction a pogadać zawsze można.