SAUNDERS I SMITH NADAL LIDERAMI W WYŚCIGU DO WALKI Z CANELO?

Sporo mówiło się ostatnio o walce lidera większości rankingów bez podziału na kategorie, Saula Alvareza (52-1-2, 36 KO) z mistrzem świata WBA Regular wagi średniej, Ryotą Muratą (16-2, 13 KO) w Japonii, ale jak twierdzi meksykański oddział ESPN, do tego pojedynku raczej w maju nie dojdzie. Głównymi kandydatami mają nadal pozostawać brytyjscy mistrzowie świata wagi super średniej - Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO, pas WBO) i Callum Smith (27-0, 19 KO, pas WBA).

SAUL ALVAREZ: SERWIS SPECJALNY >>>

Bob Arum twierdził, że Akihiko Honda, słynny japoński promotor, który wraz z Arumem zajmuje się karierą Muraty, wylądował w niedzielę w USA, by negocjować warunki walki z Canelo na krytym stadionie Tokyo Dome. Owe negocjacje zapewne się rozpoczęły. Transmitująca walki Meksykanina telewizja DAZN, z którą Alvarez związany jest niezwykle lukratywnym - 365 milionów dolarów za jedenaście walk - kontraktem, chce zdobyć japoński rynek, a Murata jest w swoim kraju prawdziwą gwiazdą. Pojedynek z Canelo ma bardzo duży sens komercyjny, lecz podobno Japończyk będzie jeszcze musiał stoczyć jeden lub dwa pojedynki, zanim otrzyma szansę konfrontacji z Alvarezem. Najbardziej prawdopodobna wydaje się w tej chwili majowa walka podopiecznego Eddy'ego Reynoso w USA, w okresie obchodów meksykańskiego święta Cinco De Mayo. Rywal: Saunders lub Smith. Wszystko ma się rozstrzygnąć w tym tygodniu.

Przypomnijmy, że Saunders znokautował w listopadzie - po trudnej przeprawie - Marcelo Estebana Coceresa i po raz pierwszy obronił tytuł w limicie 168 funtów, który zdobył w maju zeszłego roku w walce z Shefatem Isufim. Jeszcze trudniejsza była listopadowa przeprawa Calluma Smitha, który pokonał na punkty Johna Rydera, lecz męczył się potwornie. Brytyjczycy obiecują jednak, że na wojnę z Canelo byliby dużo lepiej przygotowani i z niecierpliwością czekają na decyzję zawodnika, który - podobnie jak niegdyś Floyd Mayweather - rozdaje obecnie karty na szczycie boksu zawodowego.