STEPHEN FULTON WYGRAŁ ELIMINATOR WBO W WADZE SUPER KOGUCIEJ
Filadelfijczyk Stephen Fulton (18-0, 8 KO) wygrał wczoraj na Brooklynie z Arnoldem Khegaiem (16-1-1, 10 KO) podczas gali Garcia vs Redkacz i odniósł tym samym najważniejsze dotychczas zwycięstwo w swojej karierze. Pojedynek miał bowiem status eliminatora WBO wagi super koguciej.
Ukrainiec Khegai był agresywny od pierwszej do ostatniej sekundy walki, dał z siebie wszystko i w jedenastej rundzie można było odnieść wrażenie, że może przełamać rywala, lecz Amerykanin pokazał sporą dojrzałość i wysokie umiejętności. Konsekwentnie pracował za ostrym lewym prostym i regularnie atakował korpus, trzymając się planu taktycznego i boksując w chłodnym, a zarazem eleganckim stylu. ''Cool Boy Steph'' kontrolował pojedynek, a po ostatnim gongu sędziowie nagrodzili go jednogłośnym zwycięstwem (116-112 i dwa razy 117-111).
- Czułem się wspaniale, trzymałem się zaleceń trenera i nie dałem się wciągnąć w grę rywala. Mój lewy prosty jest zawsze efektywny. Mądrze go używam i wygrywam, za to mi płacą. Jestem gotowy na walkę o tytuł mistrzowski - powiedział Fulton, którego czekać powinna teraz walka z czempionem, Emanuelem Navarrete. Będzie to zapewne bardzo ciekawe starcie dwóch różnych stylów, ale najpierw Navarrete musi pokonać Jeo Tupasa Santisimę podczas gali Wilder vs Fury II 22 lutego w Las Vegas.