BANKS: KLICZKO POSŁAŁ WILDERA NA DESKI, NIE ZNOKAUTOWAŁ GO
Były trener Władimira Kliczki, obecnie pracujący z Giennadijem Gołowkinem Johnathon Banks wypowiedział się na temat powracającyh ostatnio relacji ze sparingów Ukraińca z obecnym mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO). Obowiązkowy pretendent WBC, Dillian Whyte (27-1, 18 KO) stwierdził ostatnio, że na obozie w Austrii w 2012 roku (przed walką z Mariuszem Wachem) Kliczko ciężko znokautował Wildera.
DILLIAN WHYTE: WIDZIAŁEM, JAK KLICZKO CIĘŻKO ZNOKAUTOWAŁ WILDERA >>>
- Byłem na tym obozie i widziałem, jak Władimir znokautował Wildera. Wilder dziko atakował, a Kliczko się cofał i w swoim stylu pracował na nogach. Stosował dużo zwodów, takich jak lewy prosty na korpus. W pewnym momencie zaraz po tym zwodzie uderzył lewym sierpowym. Wilder został ciężko znokautowany, to nie był nokdaun. Wilderem wstrząsały konwulsje. Prawdopodobnie dlatego ludzie Wildera nie chcieli potem walki z Władimirem - powiedział Whyte, potwierdzając tym samym relacje kilku innych ludzi (m.in. Johnny'ego Nelsona) z ostatnich lat. Johnathon Banks pamięta jednak inny przebieg wydarzeń na obozie Władimira.
- To ja wybrałem Wildera i wszystkich innych sparingpartnerów. Czy Wilder został ciężko znokautowany przez Władimira? To się nie wydarzyło. Prawdą jest natomiast to, że Władimir posłał Deontaya na deski, nokdaun miał miejsce - powiedział były trener Kliczki, pozostającego na emeryturze od 2017 roku i pamiętnej walki z Anthonym Joshuą. Wilder przygotowuje się zaś obecnie do rewanżu z Tysonem Furym, który czeka go 22 lutego w Las Vegas. Korzystając z okazji, przypominamy na koniec wywiad z Wilderem, którzy przeprowadziliśmy na ww. obozie w Austrii.
Deski były- jak mocne pozostanie kwestią która nigdy nie zostanie rozwiązana natomiast słowa o konwulsjach i ciężkim nokaucie to ubarwienie Dilliana by sprowokować Wildera.
Każdy sobie dopisze resztę sam. Wg mnie musiał Wład ostro przeszkolić Alabamę bo ten nawet nie myślał o tym by dzielić z nim później ring w prawdziwej walce.
Jak widzę takich prymitywów na tym forum po prostu tracę przyjemność wchodzenia na tą stronkę.
Heh dobre to :)
Devlin to cholerna zakała tego forum jak i paru innych co chcą tu udowodnić swoją męskość jezykiem osiedlowych żuli. Ale cóż, admin widocznie uważa swoje podwórko za "chlew" skoro wpuszcza tu "świnie". Wiele razy pisałem do nich i nigdy nie zareagowali :/ shame!
1. Vitali odszedł na emeryturę, unikając również w ten sposób walki z Davidem Haye. Prospektów było co raz więcej i nie miał kto testować groźnych pretendentów.
2. Wilder wszystkich swoich rywali kończył do 4 rundy. Dostał eliminator ze Scottem do WBC o który konfrontowali się Stiverne oraz Arreola. Dla obozu Amerykanina była to szansa o łatwe starcie o pas i szansa przetestowania swojego zawodnika z kimś z realnego topu. Spekulowano, że Wilder nie ma kondycji na 12 rund, że może być przypadkiem Granta czyli gościa z potwornie silnym ciosem, ale słabą szczęką. Pojedynek ze Stiverne zamknął wszystkie furtki wątpliwości co sam nowy mistrz WBC 2015 wykrzyczał do kamer.
3. Wladimir po odzyskaniu pasów serwował nam odgrzewane kotlety (rozbitych rywali których porozbijali z bratem na przemian) albo podgrzewane kotlety (zawodnicy, którzy byli już past prime) Dobierał sobie niższych rywali, a z czołówką swoich lat i tak ledwo wygrywał będąc na swoim terytorium - dla niego to były bardzo ciężkie batalie. Thompson, Peter, Haye, Chambers czy jego nieformalne przegrane z DaVaryll Williamsonem i Aleksandrem Povetkinem.
4. Po odejściu brata toczył tak wspaniałe pojedynki z Mormeckiem, Wachem, Leapaiem, Pianetą, czy wiecznym pretendentem Pulevem, że urósł do miana niepokonanego terminatora od 10 lat. W końcu jako ten najlepszy postanowił wyjść do nowo kształtowanej czołówki, która niestety nie porozbijała sama siebie (niestety). W końcu pokonał Cobrę komandosa Puleva i zadusił na śmierć Povetkina więc nic już nie stało na jego przeszkodzie. Na początek obrał sobie za cel Jenningsa z którym poszedł w rundach na remis. Pojawiło się zdziwienie, szok i niedowierzanie, nie pozwolili się wieszać, ale udało mu się wygrać na obcym terenie z niższym rywalem. Potem Fury, który też miał być tym słabszym z nowo ukształtowanej czołówki zakończył jego karierę punktując go praktycznie do zera.
Teoretycznie da się wypunktować Wildera, ale w praktyce dokonał tego tylko Fury. Fury to dzisiaj bezdyskusyjnie najlepszy outside fighter, a nawet on był bliski przegranej przed czasem, dlatego śmiem sądzić, że Klitschko nastawiony na punktowanie poległby przed czasem. Klitschko optymalnie nastawiony na nokaut byłby faworytem.
jestem tu od dawna i pamiętam jak ładnych parę lat temu poniosło mnie z krytyką butterbeana i od razu dostałem ostrzeżenie. Mój tekst mimo to był wtedy na temat, zdecydowanie mniej rynsztokowy niż niektóre powyżej ale i tak słusznie je wtedy dostałem. Dzisiaj jak słusznie zauważył MLJ są ferie, "piszą" więc jakieś młode leszczyki, melepeci, sfrustrowani tym, że muszą siedzieć w domu bo mamusia nawet na półkolonię nie wysłała. Jednak nie można obwiniać, półtorakilogramowego Shih tzu czy Yorka o to, że ujada swoim żałośnie cienkim głosikiem - bo taka jego natura i nic już więcej z niego niestety nie wyrośnie. Winny jest tylko jeden - admin.
Podejrzewam, że gdyby sam Kliczko powiedział, że to były tylko deski, to i tak uznałbyś to za "[...]kwestię która nigdy nie zostanie rozwiązana(sic)".
Nie osiągnie bo wcale ich nie potrzebuje jeżeli dysponuje takim prawym prostym. Władimir musiał zmienić styl i szlifować umiejętności bo wcześniej kilka razy wytarli nim mate ringu.
maro1988Data: 22-01-2020 17:07:56
Panowie ale o czy tu pisac jak Wilder nigdy nie osiagnie umiejetnosci Władimira .a
Bardziej debilnego komentarz nie dało się dodać , po pierwsze po co Alabamie umiejętności Włada skoro to zupełnie inny zawodnik , po drugie jakie umiejętności masz na myśli ? Założył konto , zalogował się , pierd..ą mądrość a drugi mu odpisał i jeszcze wrzucił mema . O ja pierd...e
Kultury! Mój mem wnosił do dyskusji więcej niż twój wykropkowany bełkot w zamyśle którego merytorycznie i tak nie napisałeś NIC więcej niż ja dwie linijki wyżej...
Data: 22-01-2020 08:56:56
Co Ty bierzesz...
Kur... aż musiałem się zalogować.
Data: 22-01-2020 11:19:31
Trafna ocena...
Zawodnicy podobni do Władimira w starciu z Wilderem nastawieni na KO będą faworytami i myśle że sztaby takich bokserów jak AJ to wiedzą.