TRENER FURY'EGO: TO RYZYKOWNE, ALE POSZUKAMY NOKAUTU NA WILDERZE

- Tyson to wyjątkowy zawodnik. Nigdy wcześniej nie widziałem boksera o takich gabarytach, a jednocześnie takich umiejętnościach - zaciera ręce Javan "Sugar" Hill, nowy trener Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO), który 22 lutego w Las Vegas wyjdzie do rewanżu z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO) z pasem WBC wagi ciężkiej w stawce.

- Tyson z lepszą prawą ręką będzie jeszcze lepszym pięściarzem. Obaj panowie spędzili z sobą dwanaście rund i doskonale się poznali. Obaj są też pewni swego, ale tylko jeden z nich może wygrać. Wierzę, że Tyson nie tylko zwycięży, ale dokona tego w sposób spektakularny - kontynuował szkoleniowiec Brytyjczyka, który tym razem ma poszukać nokautu na Wilderze.

- Owszem, to ryzykowny plan, ale samo wyjście do ringu w wadze ciężkiej jest już ryzykiem samym w sobie. Z drugiej strony jeśli masz okazję, powinieneś nokautować, bo później sam możesz być znokautowanym. I Tyson właśnie w ten sposób zaryzykował w pierwszej walce. Mógł podkręcić momentami tempo i wygrać to przed czasem. Nie zrobił tego i potem sam dwa razy leżał. Dlatego nie chcę, by w rewanżu chciał po prostu wypunktować Wildera. Mój mentor Emanuel Steward zawsze powtarzał, że idziemy po nokaut, by nie zostawić spraw w rękach sędziów. Moim zdaniem Tyson wygrał pierwszy pojedynek pomimo dwóch nokdaunów, ale nie powinien tego zostawiać sędziom. Teraz chce być jak inni wielcy zawodnicy, którzy wyszli z Kronk Gym - stwierdził trener "Króla Cyganów".

BYŁY TRENER FURY'EGO: ON WYGRA W REWANŻU Z WILDEREM >>>

- Wilder jest mistrzem świata od pięciu lat. W każdej innej kategorii to długo, a w wadze ciężkiej to wręcz bardzo długo. On należy do najlepszych. Historia na pewno go zapamięta. Tym bardziej, że to tak naprawdę mógłby być zawodnik kategorii cruiser. Ma jednak zasięg, szybkość i przede wszystkim siłę ciosu. To bardzo groźny zawodnik, moim zdaniem najlepszy na świecie obok Tysona. Ta rywalizacja boksera i punchera przypomina mi trochę rywalizację Alego z Frazierem. Ich rewanż jest najciekawszym pojedynkiem w wadze ciężkiej, a kto wie, czy w ogóle nie najciekawszym w całym boksie zawodowym. Ich pierwsze starcie to już teraz klasyk. Wilder ma twardą szczękę, ale był już raniony. Tyson ma taką samą charyzmę jak Muhammad Ali, a jego powrót po trzech latach przypomina mi właśnie powrót Alego, gdy już prawie nikt w niego nie wierzył. To podobne charaktery, które cechuje podobna pewność siebie. Emanuel rozpoczął ten rozdział kiedyś w Kronk Gym, a ja będąc teraz z Tysonem kontynuuję jego spuściznę. Bo Emanuel od razu zobaczył to coś w Furym i przepowiadał mu wielką przyszłość - zakończył Hill.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 21-01-2020 16:47:41 
This is number one bullshit

Zwykła gadanina, najpierw Fury'ego teraz Hilla. Tyson będzie chciał zrobić dokładnie to co w pierwszej walce, czyli Wildera wyboksować. Znaczy się już to zrobił, ale go wyruchano. Mniej pajacowania, więcej uwagi i ciosów na korpus a ma dużą szansę zrobić to bez żadnych wątpliwości.
 Autor komentarza: krzysiek123777
Data: 21-01-2020 16:55:26 
pierwszej walki fury nie wygral nie przez sedziow moim zdaniem był remis albo nawet Wilder wygral liczenie sędziego było dlugie
 Autor komentarza: Devlin
Data: 21-01-2020 17:21:05 
W pierwszej walce Wilder popełnił błąd który był kluczowy dla przebiegu walki a którego wiele osób nadal nie dostrzega. Błędem była oczywiście taktyka Wildera który zbyt mocno się napalił i chciał mu urwać głowę od pierwszej rundy. On po prostu nie docenił i zlekceważył Furego. Chciał go skończyć szybko i widowiskowo jak Stiverna w drugiej walce. A dla Furego taktyka Wildera była najlepszą rzeczą jaką ten mógł zrobić. No bo z jednej strony śliski i trudny do trafienia Fury a z drugiej strony coraz bardziej wkurwiony Wilder prujący w powietrze przez co stracił sporo sił. Druga walka będzie zupełnie inna i nie widzę nawet takiej możliwości żeby Fury przetrwał 12 rund.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 21-01-2020 17:47:19 
Gdybym to ja miał ułożyć najlepszy plan na walkę z Wilderem dla Tysona (;D) to podzielił bym walkę na dwa etapy.
1. Etap walki na dystans (rundy 1-7)

2. Etap walki w półdystansie (rundy 8-12)

Dlaczego tak? Przede wszystkim stawiam że w II walce Wilder wyjdzie z innym nastawieniem. Będzie cierpliwie polował nawet kosztem oddawania rund. Ostatnio prawa ręka go nie zawodzi a kondycyjnie w pierwszej walce to on wyglądał niemalże gorzej niż Fury jak się za nim nalatał.
Tyson powinien być w stanie w pierwszym etapie dzięki świeżości, szybkości, technice i śliskości wyraźnie w takich warunkach zdominować dystans zaznaczając swoją przewagę wyraźnie. Powinien być w stanie wygrać większość rund. Oczywistym jest jednak że 115 kilogramowy facet kicający jak zając w końcu zwolni. I tu pojawia się pomysł półdystansu w drugiej części walki.
Wilder jest tam zdecydowanie mniej groźny bo traci swój największy atut czyli prawy prosty z dystansu po lewym namierzającym. Fury natomiast udowadniał w przeszłości że "brudna gra" w bliskim dystansie to coś w czym radzi sobie nieźle. Ratowało go to też w momentach kryzysowych (Wallin, Cunningham). Klincz, brudne ciosy, wieszanie się, przepychanki- on to może skutecznie zastosować.
W ten sposób powinien również wygrać więcej rund niż Wilder a to wraz z przewagą z pierwszej partii da mu przewagę dzięki której powinien wyszarpać decyzję nawet jeśli sędziowie będą chcieli punktować pod Wildera.

W pierwszej walce Tyson spokojnie mógł uniknąć pierwszego nokdaunu. To było do przewidzenia ale Fury za bardzo pajacował i zamiast uciekać na nogach zszedł głową za nisko i się przeliczył. Drugi nokdaun to już inna bajka. Tu ciężko byłoby tego uniknąć w przekroju zmęczenia itd.
Dlatego wg mnie powinien ograniczyć to w czym Wilder czuje się najlepiej właśnie wtedy gdy poczuje że zwalnia. Duża rola trenera by wyczuć dobry moment bo z boku można więcej zauważyć czasami.

Cały czas szukanie nokautu z mocą i dynamiką ciosów Tysona to moim zdaniem zły pomysł. Od początku półdystans może okazać się zbyt wymagający bo Wilder tanio pasa nie odda mając na horyzoncie dziesiątki milionów za unifikację.
Cały czas dystans? To chodzenie po polu minowym a Wilder zachowa tym razem więcej sił na drugą połowę walki gdzie Fury na BANK ZWOLNI.

Czy Fury może znokautować Wildera? Jakby go odpowiednio wcześniej zamęczył to jest to możliwe. W drugim etapie jak usiądzie na Wilderze może go doprowadzić do kryzysów natomiast nie nastawiałbym się na szukanie KO.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 21-01-2020 17:55:22 
Waciany Cygan poza Cunnem nikogo nie znokautował, wszystkie jego wgrane przed czasem to TKO i RTD. Nawet jako jedyny pokonał Wlada na punkty, ci co z nim wygrywali to go nokautowali i on chce znokautować Wildera? Poza tym żeby nokautować to trzeba być agresywnym a on ma styl tancerza.
 Autor komentarza: Devlin
Data: 21-01-2020 18:39:27 
BlackDog jebany zawsze znajdzie taki scenariusz że jak zwykle będzie odwrotnie xD
 Autor komentarza: Devlin
Data: 21-01-2020 18:47:39 
Ja się dziwię że przy tym całym bumie na filmy o superbohaterach ludzie z netfliksa nie wyłowili jeszcze BlackDoga. Przecież on ma kurwa taki talent do pisania popierdolonych historii że drugiego takiego chyba nie ma.
 Autor komentarza: kame69sennin
Data: 22-01-2020 02:37:38 
...REMIS..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.