JULIAN WILLIAMS CHCE NATYCHMIASTOWEGO REWANŻU Z ROSARIO
Julian Williams (27-2-1, 16 KO) przegrał w sobotę na gali w Filadelfii ze skazywanym na pożarcie Jeisonem Rosario (20-1-1, 14 KO) i stracił pasy IBF i WBA wagi junior średniej. Chce teraz uruchomić zawartą w kontrakcie na walkę klauzulę o natychmiastowym rewanżu i jak najszybciej odzyskać status czempiona.
SENSACJA W FILADELFII (WIDEO I RELACJA) >>>
- Rosario był dziś lepszy, a ja zawiodłem kibiców we własnym mieście. Mówiłem wszystkim, że mój rywal jest mocnym zawodnikiem. Muszę teraz zaakceptować porażkę. Rozcięcie mi przeszkadzało, ale przede wszystkim Rosario lepiej walczył. Chcę natychmiastowego rewanżu, gwarantuje mi go kontrakt. Podnosiłem się już z porażki, teraz znów wrócę mocniejszy. Na razie gratuluję Rosario wspaniałego występu - stwierdził "J-Rock".
Przypomnijmy, że w 2016 roku Williams doznał pierwszej porażki w karierze, przegrywając przez nokaut z Jermallem Charlo. Potem wygrał cztery walki z rzędu i w maju zeszłego roku stanął do konfrontacji o mistrzostwo świata z Jarrettem Hurdem, którą wygrał w wielkim stylu. Czy zdoła ponownie się podnieść?
Po cichu licze że Castano tam namiesza..