WBC I BOXREC OGŁASZAJĄ WALKĘ CIEŚLAK vs MAKABU

Federacja WBC potwierdziła, że do pojedynku Michała Cieślaka (19-0, 13 KO) z Ilungą Makabu (26-2, 24 KO) o wakujący tytuł mistrza świata WBC wagi cruiser dojdzie 25 stycznia w Kinszasie. Pojedynek Polaka z Kongijczykiem ogłasza również portal Boxrec. Wygląda więc na to, do organizowanej na wariackich papierach walki może ostatecznie dojść, choć wielu szczegółów wciąż nie znamy.

Przypomnijmy, że walkę próbował zablokować Don King, związany z Makabu kontraktem promotorskim. Według Kinga do negocjacji doszło za jego plecami. Jak informował Andrzej Wasilewski, ''15 stycznia w Mexico City WBC spróbuje pogodzić strony reprezentujące Makabu (Kinga i menadżera Makabu, Tarika Saadi - przyp.red.), tak, żeby walka Cieślak vs Makabu odbyła się 25 stycznia''. Czyżby więc King otrzymał pieniądze, które go satysfakcjonują i odstąpił od sporu?

Promotorem gali Cieślak vs Makabu jest według portalu Boxrec wspomniany Tarik Saadi. Problem w tym, że wciąż nie potwierdzono, gdzie dokładnie odbędzie się gala, nie ogłoszono żadnych szczegółów karty walk oprócz starcia wieczoru i nie zapewniono Michałowi Cieślakowi właściwie niczego, co umożliwiałoby spokojny wyjazd do Konga. W dodatku Makabu twierdzi w rozmowach z kongijskimi mediami, że do pojedynku dojdzie 31 stycznia. Takiego zamieszania wokół tak ważnej walki jeszcze chyba nie było, ale jeżeli boks zawodowy czegoś uczy, to tego, że trzeba być gotowym właściwie na wszystko. Czekamy zatem z niecierpliwością na kolejne informacje dotyczące mistrzowskiej szansy Polaka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 14-01-2020 19:25:47 
Cieślak musi mocno zlać Makabu, bo na obcej ziemi sędziowie nie będą po jego stronie.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 14-01-2020 19:56:26 
Cieślak to musi dać sobie spokój z tą walką. To się nie może udać, do takiego burdelu nie ma co się pchać. Jeśli 2 tyg przed walką strona Kongijska nie ogarnęła podstawowych rzeczy to czego Polacy mogą się spodziewać już tam na miejscu? Gdzie opieka medyczna, ochrona, godne warunki pobytu itp.?
Kasa kasą, ale bezpieczeństwo najważniejsze. Lepiej organizowane są lokalne gale w remizach niż ta walka o pas gdzie federacja ma w dupie wszystko poza opłatą sankcyjną. Ja bym nie jechał.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 14-01-2020 23:49:28 
Co prawda to prawda. Szansa jest i to spora, i tej szansy byoby bardzo szkoda, ale ja w takich warunkach bym chyba nie pojechał.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 15-01-2020 01:36:07 
To robota Kinga i jak widać ostatnio z Polakami się pogrywa ost (Głowacki) a pan Wasilewski też nie pomaga hodując pięściarzy i rzucając ich na głęboką wodę, w żadnym wypadku to się nie może udać, na miejscu Michała pierd... bym taką walkę albo lecę obstawiony z ochrona o ile dolecę bo już sam nie wiem co o tym myśleć. Na pewno bym sobie ten cały bałagan odpuścił chyba że nam podaję się takie rozkojarzone informację.
 Autor komentarza: oczi00
Data: 15-01-2020 15:11:23 
Takie cyrki w kwestii organizacji walki w XXI wieku to na prawdę skandal nie z tej ziemi. Pozostaje tylko życzyć naszemu polakowi wytrzymałości, ale faktem jest, że promotor powinien dawno zrezygnować z tego pojedynku, a nie wystawiać swojego zawodnika na takie pośmiewisko. Zawiódł i to mocno...szkoda.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.