POWIETKIN PRZYJMUJE ZAPROSZENIE WHYTE'A
Dwa dni temu Dillian Whyte (27-1, 18 KO) rzucił rękawicę w stronę Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO), a Rosjanin przyjmuje zaproszenie do tańca.
- Jeżeli Powietkin chce tej walki, może ją dostać. To byłaby wojna, bo on nie tańczy w ringu, idzie do przodu, a ja robię to samo. Sprawdźmy, kto ma najlepszy lewy sierpowy - stwierdził Anglik, który w ostatnim występie pokonał na punkty Mariusza Wacha.
- "Sasza" jest zainteresowany tym pojedynkiem i był już wcześniej, zanim Whyte nabył prawa pretendenta. Nie rozpoczęliśmy jeszcze negocjacji, ale zainteresowanie jest po obu stronach - przyznał Andriej Riabiński, promotor Powietkina.
Whyte odzyskał status challengera do pasa WBC wagi ciężkiej. Powietkin walczył o status pretendenta do tytułu federacji WBA, lecz tylko zremisował w eliminatorze z Michaelem Hunterem.
Wydaje mi się, że z tym stylem to działa w dwie strony. Lubie Whyte, bo nie unika żadnej walki, daje dobre show, ale tak jak Powietkin jest skrojony pod niego, tak on sam jest skrojony pod Powietkina
Nie powiedziałbym. Whyte jest naprawdę solidnym bokserem i dysponuje naprawdę bogatym arsenalem ciosów, potrafi fajnie boksować i przydusić jak trzeba, a sam Povetkin, który chwiał się po ciosach Huntera, uważam że po przyjęciu jednej takiej bomby od Dilliana to będzie po herbacie. Whyte potrafi boksować na wstecznym, ale umie też napierac a z kolei Povetkin to swarmer, który tylko idzie do przodu, a na wstecznym nie umie już boksować.
Kownacki ostatnie 5 walk (włącznie z następną): Kiladze, Martin, Washington, Arreola, Helenius.
Nie porównuj leniwego Rivasa do Powetkina.
Rivas teraz kończy Sasze jeszcze ze 4 lata temu był by faworytem nie teraz. Ja chciałbym zobaczyć walkę Povietkin vs Ortiz vs Chisora takie zestawianie powinny być dużo nie wiadomych i najlepsze walki old boys na zapleczu mistrzowskim.