JARON ENNIS: DZIAŁAM JAK PODCZAS ROZBOJU, IDĘ PO NOKAUT
Już w najbliższy piątek na gali Shields vs Habazin w Atlantic City kolejny pojedynek stoczy jeden z najciekawszych prospektów światowego boksu, rywalizujący w wadze półśredniej Jaron Ennis (24-0, 22 KO). Rywalem Amerykanina będzie Kazach Baktijar Ejubow (14-1-1, 12 KO). 22-letni bokser z Filadelfii nie zamierza toczyć z nim pojedynku na pełnym dystansie.
- Nie myślę, ze ta walka będzie łatwa. Jestem przygotowany na trudny pojedynek. Wydaje mi się jednak, że nie pozostawię werdyktu w rękach sędziów. Chce podziękować rywalowi za podjęcie wyzwania, bo nikt nie chce ze mną walczyć. W piątek dam prawdziwy show. Znacie mnie, działam jak podczas rozboju: wchodzę, robię swoje i wychodzę. Idę po nokaut. Jestem pewien, że przyjdzie, perfekcyjnie go przygotujemy - powiedział Ennis.
Przypomnijmy, że w swojej ostatniej walce, w październiku zeszłego roku ''Boots'' odprawił w trzeciej rundzie Argentyńczyka Demiana Daniela Fernandeza. Natomiast ostatnia dotychczas walka Ejubowa zakończyła się dla Kazacha pierwszą w karierze porażką. Podczas czerwcowej gali Gołowkin vs Rolls w Nowym Jorku 33-latek przegrał wysoko na punkty z niepokonanym Brianem Ceballo.