CHARLES MARTIN CHCE POD KONIEC ROKU WALCZYĆ O PAS
Były mistrz świata IBF wagi ciężkiej Charles Martin (27-2-1, 24 KO) ma wielkie plany na 2020 rok. Amerykanin do końca roku chce sobie zapewnić kolejną walkę o mistrzowską koronę w "królewskiej" dywizji.
Martin stracił swój pas, gdy w ciągu kilku minut walki zatrzymał go świetnie dysponowany Anthony Joshua. Było to w roku 2016. Od tamtej pory "Prince" notuje bilans 4-1, a jego jedynym pogromcą był nasz Adam Kownacki, który pokonał boksera z USA na punkty po ciekawej walce.
Menadżer pięściarza, Mike Borao, zaznacza, że plan zakłada stoczenie przez Martina dwóch walk z pięściarzami znajdującymi się w 15-stce rankingów, co miałoby być przepustką do starcia o tytuł.
- 2020 to rok, w którym Charles rozpoczyna marsz po kolejny tytuł. Pomysł polega na dwóch walkach z pięściarzami z czołowej 15-stki najpóźniej do końcówki lata, a następnie pod koniec roku chcielibyśmy dostać walkę o mistrzowski tytuł. Przyglądamy się każdemu pięściarzowi notowanemu w rankingach federacji. Pierwszą walkę chcemy stoczyć w marcu - powiedział Borao.
- Wszystko jest w naszych głowach, w mentalności. Przeszedłem przez wiele rzeczy i doprowadziło mnie to do szału. Musiałem wydostać się z tej ciemnej strony. Jestem mistrzem o mentalności mistrza i o duchu mistrza. Nie jestem normalną osobą. Wiedziałem, co muszę zrobić i to zrobiłem. Pokonałem te rzeczy. To mnie wzmocniło. Cieszę się, że to zniosłem. Co cię nie zabije, to cię wzmocni - mówił kilka tygodni temu Martin, zapewniając zarazem, że znów w 100% skupia się tylko na boksie.
"Jestem mistrzem o mentalności mistrza i o duchu mistrza"
Pokazałeś to idealnie w walce z Joshuą.
Wbrew przeciwnie gdyby miał mentalność jaką mówi nie pękł by psychicznie z Joshuą.
Jeśli to poprawi co było już widać w walce z Kownackim to może zaskoczyć kogoś z topu, ale mistrzem świata raczej nie zostanie.
Poza tym - nie pokona dwóch pięściarzy z czołówki, bo jest zwyczajnie za słaby.
miałem napisać dokładnie to samo, ma chłop warunki, jako taką technike, dość dobrą odporność, ciężką łąpe, niby żadna z tych cech nie jest wybitna ale też żadna nie jest słaba, ma szanse z większością, na najwyższym poziomie polegnie, ale marzeń nie można mu odbierać, wejdzie jakiś cios, jakaś kontuzja, już raz miał farta