CANELO WRÓCI W CINCO DE MAYO
To w sumie żadna niespodzianka. To już tradycja. Eric Gomez - prezydent stajni Golden Boy Promotions, potwierdził, że Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO) powróci podczas meksykańskiego święta Cinco De Mayo i kolejną walkę stoczy 2 maja.
Sławny Canelo od lat boksuje w pierwszy weekend maja. Wyjątkiem był rok 2018, gdy wpadł na zakazanym środku, musiał się tłumaczyć i rewanż z Giennadijem Gołowkinem przeniesiono wtedy na wrzesień.
- To jego weekend - mówi Gomez i dodaje, że mistrz świata czterech kategorii wystąpi tym razem w wadze średniej lub super średniej, przy czym bardziej realna wydaje się opcja walki na granicy 76,2 kilograma.
- W mojej prywatnej opinii, na tym etapie kariery, najlepszym wyborem dla Canelo byłyby starty w kategorii super średniej. W tym limicie wydaje się najmocniejszy. Nie wykluczamy jednak powrotu do wagi średniej, podobnie jak do półciężkiej. Canelo może rywalizować z każdym od 160 funtów do 175 funtów i skakać po limitach jak niegdyś Oscar De La Hoya, Floyd Mayweather czy Manny Pacquiao - dodał Gomez.
Alvarez na początku listopada znokautował w jedenastej rundzie Siergieja Kowaliowa i sięgnął po pas WBO dywizji półciężkiej, który zdążył już zresztą zawakować. Podobno najpoważniejszymi kandydatami na jego rywala są brytyjscy mistrzowie świata - champion WBA Callum Smith (27-0, 19 KO) oraz posiadacz pasa WBO, Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO). Trylogia z Gołowkinem też ma dojść do skutku, ale raczej w drugiej połowie roku.
Tak na moje to trzech i pół..
Jak wyjdzie do Calluma Smitha w pełnym limicie 168 i go pokona bez żadnych dziwnych zapisów odnośnie wagi i wałów sędziowskich, to aż mu przyklasnę..
Wydaje mi się że jednak będzie to 168 funtów i Saunders ze swoim WBO
Facet, ty masz nasrane widzę, psychofan? psychofanka?, wyskoczylo coś o gieni to go tam gloryfikujesz chociaż fakt taki że kazach nie ma jaj żeby ruszyć poza srednią, a tutaj o rudym piszesz ze 3, 5 pasa...gość wyszedł do wiekszego? wyszedł, potem do jeszcze wiekszego? Wyszedł, obu pokonał? Pokonał, obaj pokonani mieli pasy? Mieli, więc jest kuzwa mistrzem i tu nie ma dyskusji.
Golovkin poszedł wyżej z wagą? Nie poszedł, wygrał z Canelo? Nie wygrał. Jak kazach wyjdzie do kogoś lepszego niż Drewniaczenko, ten typ co nawet nazwiska nie pamiętam czy szeremeta to aż mu przyklasnę.
Alvarez pokonał mistrza WBA w wersji, tak naprawdę chuj wie jakie. Każdy Wie że Mistrzem WBA w 168 jest Callum Smith, a nie był żaden Fielding, którym nota bene ten sam Smith wytarł ring jeszcze szybciej niż rudzielec. Tak więc Alvarez jest mistrzem trzech wag. Te trzy i pół to i tak moja dobra wola.
Możesz się krzywić a fakty sa takie że rudzielec jest mistrzem trzech kategorii, a nie czterech. Pokona Smitha lub Saundersa, będziesz miał mistrza czterech, nad którym będziesz się mógł dalej marszsczyć..
Przed ekrany przyciągnęliby nie tylko cały Meksyk ale wielu zaciekawionych...
Dobrze że twa miłość gieniowefa jest mistrzem 3,5 kategorii wagowych Hahahaha żałosne
"Bojkotowaliśmy to przez lata w artykułach, niestety to walka wiatrakami."
Doprawdy dziwie sie ze zadna z federacji nie wziela sobie owych bojkotow do serca i nie skonczyla z tym niecnym procederem. Nie wiem, ale byc moze niepotrzebnie tak mocno naciskaliscie albo zbyt wielkie działa zostaly wytoczone?
Ale czego wy się czepiacie?
Pacman nie zasłużył na któryś z tytułów? To kto zasłużył?
Przypominam, że DZIADEK PACMAN rozbił ostatnio Keitha Thurmana!!! Fakt, straciłem na tym mnóstwo kasy, ale szacunek Pacmanowi należy się jk nikomu innemu.
Furmi, swoją drogą, kto by jakieś 8-10 lat temu przypuszczał, że ja będę bronił Pacmana przed tobą ;)