ANTHONY JOSHUA SZYKUJE SIĘ DO ZWAKOWANIA KTÓREGOŚ Z PASÓW
Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO) będzie zapewne wkrótce zmuszony do zwakowania któregoś z pasów, ale nie przejmuje się tym i twierdzi, że otworzy mu to nowe możliwości.
WARREN O SPARINGACH FURY'EGO Z JOSHUĄ: CO TO ZA PIERDOŁY? >>>
- Zawsze mówiłem, że pasy nie określają mojej wartości. Pozostanę mistrzem, nawet jeśli będę musiał zwakować jeden pas. Zwakowanie pasa da mi szansę na zmierzenie się z kolejnym mistrzem świata. Pokonałem już czterech. Jeżeli zwakuję pas, ten ruch da mi szansę na tworzenie historii i dostarczanie rozrywki z jeszcze większym rozmachem. Jeśli więc będę do tego zmuszony, oddam jeden z tytułów, ale szybko go odzyskam - powiedział Joshua.
Przypomnijmy, że Brytyjczyk zmierzy się zapewne w maju z obowiązkowym pretendentem IBF, Kubratem Pulewem (28-1, 13 KO) i zwakuje tytuł WBO. Obowiązkowym pretendentem WBO jest Aleksander Usyk (17-0, 13 KO), były król wagi cruiser, który 7 marca może zmierzyć się z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO) i stawką tego starcia mógłby być nawet wakujący pas.
A czym sobie na taką walkę zasłuzył???Nawet o pas EBU przegrał,ale fakt,to jest boks.Dużo słąbsi zawodnicy dostawali szansę walki o Mś
AJ i Hearn zwakuja WBO, bo to jest dla nich żadna strata w kontekście tego do kogo ten pas może trafić. Usyk jest u Hearna, a Chisora u Haye I łatwo będzie się z nimi dogadać co do unifikacji. Gdyby oddali IBF, to pas mógłby trafić do Haymona lub Aruma, a to byłby duży problem, bo zapewne nowy mistrz szedłby w kierunku Wildera.
Jeśli oddadzą WBO, to mogą go odzyskać w walce unifikacyjnej z undisputed CW championem, byłym mistrzem olimpijskim i zawodnikiem stawianym w czołówce p4p. To byłaby wielką walka, która zapełni Wembley, przyniesie ogromne zyski, a przeciwnik jest w zasięgu AJ.
@ramirez
A czym sobie na taką walkę zasłuzył???Nawet o pas EBU przegrał,ale fakt,to jest boks.Dużo słąbsi zawodnicy dostawali szansę walki o Mś
No zgadzam się, ale jak sam piszesz, dużo słabsi zawodnicy dostawali szansę walki o pas, i takich moglibyśmy tu wyliczać i wyliczać.
Chore reguły w boksie,Whyte pomijany a ludzie z przypadku dostają szanse.Co do Ortiza,tosie nie zgodze.Zasłużył na taką szanse,a kolejna dostał,bo pierwsza walka z Wilderem była równa i dobra i zasłuzył nia na rewanż.Poczytaj też orgowych ekspertow przed walką jak,to pisali,że rewanż zakonczy sie w pierwszej rundzie.A w rewanżu też napsuł Wilderowi troche krwi.
Ramirez chodziło mi, że dostanie szybko walkę o pas od ostatniej porażki z Whyte.
Niedawno Ortiz walczył ponownie o pas WBC, a odniósł tyle samo zwycięstw od czasu ostatniej porażki. Miałeś wrażenie, że za szybko dostał drugą szansę?
Wiesz, że to tak nie działa. Patrząc nawet na naszego Gołotę, walkę o pas z Lewisem dostał po dwóch porażkach z Bowe, później dostał trzy walki o pas z rzędu! Remis z Byrdem, porażka po wyrównanej walce z Ruizem i od razu walka z Brewsterem. Wiadomo, inne czasy, chodzi mi tylko o to, że nie widzę nic szokującego w tym, że Chisora dostanie walkę o pas. Szokujące było, że dostał Sosnowski, czy nawet Szpilka.
Ukrainiec ma styl bardziej doceniany przez koneserow boksu,a Del Boy przez zwyklych kibicow.Do tego Dereck to barwna postac
Sportowo sa zawodnicy bardziej zaslugujacy na titile shot,ale Chisora tez sie broni.Tym bardziej ze dla Usyka to bedzie dopiero druga walka w dywizji heavy,w pierwszej nie wypadl zbyt przekonujaco
Joshua w Ameryce dostał wpierdol, a obecnie posiada pasy które zwykle posiadają gorsi bokserzy typu Darek Michalczewski, itd. tacy regionalni mistrzowie hodowani w swoich krajach. Z WBC tak się nie da, WBC posiada zwykle najlepszy, najważniejszy mistrz.
Joshua obecnie jest dyskutowalnym 3 miejscem w HW. 1 miejsce ma niepokonany Wilder, drugie fury - walka Wilder-fury będzie o prymat w tej kategorii wagowej.
Joshua niech dalej sobie walczy tam u siebie z Whyte'ami, Pulewami i innymi cudakami, nikt tego nie bierze na poważnie. Jeśli chce być mistrzem musi wyjść do Wildera, inaczej jest tylko regionalnym hodowanym mistrzem a historia zapamięta go na swoich głębokich śmietnikach, tak jak Władymira Kliczkę (który dziś nie jest nawet w TOP 15 historii HW) czy Darka Michalczewskiego. Nigdy nie byli i nie będą wymieniani obok Lennoxa Lewisa, Alego czy Roya Jonesa jr.
Według boxrec - który jest czystą matematyką i nie jest tak uprzedzony jak ty trochowski tylko 4 mistrzów WBC w swoich kategoriach na 17 kategorii wagowych jest równocześnie najlepszymi według boxrec https://boxrec.com/en/champions Są to głównie czempioni z niższych wag: Berchelt, Estrada , Teraji, Moonsri
Regionalny mistrz...
Wiem, że stara zasada mówi o niekarmieniu trolla, ale...
czy Wilder, który nie wychyla nosa poza USA, nie jest regionalnym mistrzem?
Hearn z tej sytuacji jeszcze wyciągnie tyle że Joshua ostatecznie na tym tylko skorzysta.
Wilder i Fury zajęci więc o unifikacji nie ma mowy. Ba, podpisali umowę która może zmusić ich do 3 walki jeśli przegrany będzie tego chciał co jest baaaaardzo realne (Wilder na 100% by chciał rewanżu jak zostanie ograny natomiast Fury znokautowany już niekoniecznie).
Długa zatem droga do momentu walki o wszystkie pasy.
To że po drodze pojawi się nowy mistrz WBO tylko doda sytuacji AJ-a pikanterii dla kibica bo Joshua stoczy kolejną unifikację przed starciem o pas WBC.
A lata lecą. Wilder za moment 35 latek.
w 1995 roku zielony pas zdobyl Frank Bruno.Pomimo bycia posiadaczem najcenniejszego pasa w boksie magazyn The Ring klasyfikowal go na koniec 95 roku na 7 miejscu.Przed nim byl nawet Bruce Seldon mistrz WBA
W czolowce byli wtedy Mike Tyson,Holyfield,Bowe,Lennox
W 2006 roku pas WBC trafil do Hasima Rahmana,w tym samym roku odebral mu go Oleg Maskaev.Ktory tez dlugo sie nim nie nacieszyl,w drugiej obronie stracil tytyul na rzecz Samuela Petera
W analogicznym pasie Wladimir Kliczko mial tylko pasek IBF i nastpnie dolozyl do niego,po walce unifikacyjnej z Ibragimovem kolejny lokalny pasek WBO
Samo posiadanie zielonego pasa WBC nie czyni z jego posiadacza super bohatera z komiksow Marvela
Regionalny mistrz...
Wiem, że stara zasada mówi o niekarmieniu trolla, ale..."
No właśnie mam tylko teraz taki problem, że troll do mnie pisze z jakimiś głupimi tekstami
*
*
"czy Wilder, który nie wychyla nosa poza USA, nie jest regionalnym mistrzem?"
To tak jakbyś spytał, czy Mistrzostwa Świata w piłce nożnej to tylko regionalne rozgrywki.
USA to kolebka boksu, to tam weryfikowane są wszelkie kozaki które błyszczą u siebie. To tam Witalij Kliczko przegrał z Byrdem, to tam
Władymir Kliczko czy Joshua zamiatali ring językiem. USA jest stolicą boksu i prawdziwa weryfikacja następuje tylko tam.
*
*
"Autor komentarza: andrewskyData: 05-01-2020 15:56:32
W 1994 roku Olivier McCall mial pas WBC,Foreman WBA I IBF,Bowe i Lennox nie posiadali zadnych pasow-taki paradoks"
Żaden paradoks, pas WBC był w nieprawowitych rękach zawsze tylko krótką chwilę. Pasy WBA i WBO są z tego znane, że więcej czasu są w rękach niewłaściwych niż tych
właściwych. WBA czy WBO były długimi latami przetrzymywane przez Haye'a, Wałujewa, Darka Michalczewskiego, Czagajewa i wielu innych.
Cechą charakterystyczną tych pasów jest to, że 70-90% czasu są przetrzymywane przez tych słabszych mistrzów, a jedynie 20-30% czasu przez prawdziwego mistrza.
Z pasem WBC jest dokładnie odwrotnie - 80%+ czasu jest w rękach najlepszych, nigdy nie służył i nie służy do bycia przechowywanym dla hodowanego pod parasolem
ochronnym mistrza. WBC jest pasem który głównie znajduje się w USA - w miejscu gdzie przyjeżdża i walczy cały świat, w kolebce boksu.
Pomijajac fakt ze Vitek bronil wtedy "paska" WBO i rezydowal wtedy w Niemczech,to ogladalem ta walke na zywo w TV i jesli mnie pamiec nie myli to dzialo sie to w tychze Niemczech...
USA to kolebka boksu, to tam weryfikowane są wszelkie kozaki które błyszczą u siebie. To tam Witalij Kliczko przegrał z Byrdem, to tam
Władymir Kliczko czy Joshua zamiatali ring językiem. USA jest stolicą boksu i prawdziwa weryfikacja następuje tylko tam.
Fakty do tej twojej nieszczęsnej teorii pasują tylko dlatego, że Amerykańscy mistrzowie niechętnie walczą poza swoim krajem. Taki Mike Tyson, jeden z najbardziej cenionych pięściarzy HW, który błyszczał u siebie, a w drugiej walce w której wychylił nos spoza swój grajdołek poległ, jak się ma do tej teorii?
Trollowski to ten sam typ co Cop? Czy to dwie różne osoby? Tamten też był zapatrzony w USA jak mohery w Rydzyka...
To tak jakbyś spytał, czy Mistrzostwa Świata w piłce nożnej to tylko regionalne rozgrywki.
A tu nie wiem jak te porównanie ma działać na korzyść twojej teorii, że boks=USA? Nie interesuję się piłką, mogę się mylić, ale czy każde mistrzostwa nie są rozgrywane w kolejnych różnych państwach?
Obaj maja urojenia,lubią mieszać,mylić miejsca i fakty i tak je interpretować żeby pasowały do ich wyssanych z brudnego palucha teoryjek
Obaj tez przechwalają się swoim wykształceniem i pozycja zawodowa
Łączy tez ich nikła umiejetność czytania boksu,brak znajomosci historii tego sportu.No i bezgraniczne oraz bezkrytyczne uwielbienie do USA
Chociaż gdybym miał stawiać to postawiłbym ze to dwie różne osoby
Nieuk to gówniarz,w wieku szkolnym,a cop to stary cap
Może nieuk to jego naśladowca taki jak w filmach o seryjnych mordercach lol
Sam sobie odpowiedz czemu AJ wybiera Puleva,a nie Usyka.AJ ciagle tylko gada jak to pokona Wildera i wszystkich najlepszych.Teraz Usyk jest pretendentem a ten od tej walki ucieka i wybiera Puleva.AJ jeśli chodzi o marketing jest zdecydowanie numerem jeden,le już przegrał z Ruizem i kolejna porażka mogła by sprawić,że przestał by generować taką kase,a Pulev nie jest żadnym zagrożeniem,a stadio(czy hala) i tak będzie zapełniony.Usyk to inna liga i jak dla mnie byłbym faworytem.Dla ciebie jest kompletnym,a mnie jakoś nigdy nie przekonywał.Fakt ma najlepsze resume,ale też ma u swojego boku Hearna,który ma bardzo duże wpływy.
Joshua jeszcze nic nie zdecydował a ten już wie że AJ ucieka przed Usykiem (mandatory WBO), by walczyć z Pulewem (uwaga, też mandatory, tylko IBF).
Jakby Joshua walczył z Usykiem, to napisałbyś zapewne że ucieka przed Pulewem :)
Walka AJ z Usykiem o trzy pasy brytyjczyka ma mniejsza rangę niż walka AJ z IBF/WBA vs Usyk z tytułem WBO. To pierwsze to nic innego jak walka Joshuy z byłym mistrzem cruiser i obowiązkowym pretendentem WBO. To drugie to walka dwóch zawodowych mistrzów świata, ale i walka unifikacyjna. Nie tylko Brytyjczyk i Ukrainiec zarobią lepiej, zarobi też lepiej Hearn bo lepiej to sprzeda. ALe laicy i hejterzy AJ tacy jak @leon84 i kilku innych baranów jak Trochowski tego nie łapią..
Bo ci gumka w majtkach peknie...Stawiam,że nsatępna walka z Pulevem.Zresztą na co sie wpierdalasz jak nie do cieie ten post.Kolejny psycho fan AJ i kazdy musi pisać o nim dobrze,bo zaraz sie popłacze
Poza tym jak ktoś zwrócił wyżej uwagę wakując pas WBO walczą o niego zawodnicy którzy są blisko Hearna. Jednego współpromuje a z drugim często współpracuje. Łatwiej będzie więc odzyskać ten pas niż w przypadku pasa IBF który trafiłby albo do Kownackiego który ma tego samego pracodawce co Wilder praktycznie bądź do Puleva którym steruje obecnie Arum który wysłałby go pewnie w zupełnie innym kierunku albo sprzedał go bardziej marketingowemu Fury'emu (a przynajmniej istnieje takie prawdopodobieństwo).
To więc zagranie strategiczne i logiczne. Oddajemy pas ale zostaje on w rodzinie. Mniejsze ryzyko utraty pasa na stałe/dłużej.
Zresztą nawet jeśliby część roli odgrywała tu chęć stoczenia słabszej/łatwiejszej walki czemuż to Joshua miałby być potępiony?
Dopiero co udowodnił światu że nie jest skończony i wrócił na salony po bardzo wymagającym czasie w karierze gdzie połowa już go spisała na straty.
Łatwiejsze gatunkowo starcie należy mu się jak psu buda. Wszyscy inni biorą po drodze łatwe walki a on jeden ma walczyć tylko te najtrudniejsze? Bo co? Bo hejterzy nie mogą się doczekać aż znów będzie duża szansa porażki?
Ale czemu wspominasz tu Wildera???Ja o nim ani słowa nie wspomniałem,bo to nie o nim news i pisze o AJ.Wiadomo,że chodzi o biznes i ja to nawet rozumiem,dlatego ci napisałem,czemu uważam,że bedzie walka z Pulevem.Prawda jest taka,czy teraz,czy pozniej walka AJ z Usykiem i tak się świetnie sprzeda,bo każdy to chętnie obejrzy.Walka AJ z Pulevem też sie świetnie sprzeda,a Pulev to żadne wyzwanie,a kasa i tak duża.Gdyby teraz walczył z Usykiem i przegrał,to niestety skonczą sie ogromne pieniądze.Porażke z Ruizem jeszcze wytłumacza uderzeniem w ucho itd.Druga porażka sprawi,że AJ już nie bedzie przyciągał takie tłumy.Biznes to biznes.
Co do Usyka zgadzam się z Wami oboma, że ta walka teraz nie pasuje ani jemu, ani AJ. Za jakieś 2 lata, tak. Na ten moment Pulev ma lepszą markę w HW niż Usyk, a zagrożenie mniejsze. Fani boksu i tak obejrzą każdą walkę AJ, a miliony zgarnia się na niedzielnych kibicach, którzy na dzień dzisiejszy nie wiedzą, kto to Usyk, a za rok-dwa to się prawie na pewno zmieni.
Wspominałeś, że czytałeś z kim to Joshua nie wygra, a sam wspominałem wcześniej i wymieniałem atuty wszystkich w innym poście. Moim osobistym i skromnym zdaniem Joshua ma większe szanse na wygraną od Wildera, gdyż po prostu jest bardziej kompletnym pięściarzem. Posiada mocny cios i w dodatku w walce z Parkerem i w drugiej walce z Ruizem pokazał, że jest solidnym bokserem i umie boksować i wygrywać najprostszym boksowaniem za lewym prostym, do tego zszedł z wagi i fajnie się po tym ringu poruszał no i w potencjalnej walce z Furym na pewno nie byłby taki pasywny jak Wilder tylko by boksował. A Wilder? Jak to on, ma z każdym szanse bo los go obdarował niesamowicie mocnym ciosem, ale sam już na początku swojej kariery leżał na deskach, na amatorce też był nokautowany, więc myślę, ze jest to kwestią czasu, niż go ktoś w koncu naruszy. Wilder na mnie robi wrazenie tymi spektakularnymi nokautami, ale poza tym ogladam wszystkie jego walki w nocy na zywo i na jego walkach po prostu usypiam bo do czasu KO nie robi kompletnie w ringu nic. Gdyby nie to, ze udało mu się rzucic TF drugi raz na deski to by już był bez pasa. Wilder z najlepszymi ma szanse wygrac tylko przez nokaut, a Joshua moze zrobic i jedno i drugie bez wiekszych problemow. Taka roznica. Troche zbaczylem z tematu, ale tak po krotce chcialem opisac jak ja to widzę i to postrzegam. Dla mnie walki między tą trójką to wszystkie są 50/50, jedynie Fury-Wilder to ze wskazaniem na Tysona, z resztą w pierwszej walce też w nim pokladalem ogromne nadzieje i wiele sie nie pomylilem, kiedy wiekszosc pisala, ze TF bedzie zdemolowany w pierwszej rundzie.
Bałwan jesteś i tyle..
,, spierdzielał 2 lata przed Povietkinem"
Chlopcze skończ waść wstydu oszczędź, rzucasz takie farmazony a nie masz kompletnie wiedzy jak sprawa wygladala od samego początku, takich jak Ty to garnek ostatnio wyjaśnił w swoim vlogu. Co za .... ehh bez komentarza.
A ty skonczony debil i ryj w kubeł
Wszystko zweryfikuje ring.Od Wildera jest boksersko dużo zawodnikow lepszych,ale co z tego.Ortiz też prowadził ale chwila nie uwagi i po wszystkim.Śliskiego Fjurego też trafił,tym bardziej uwazam,że trafiłby też AJ,ale do tego tematu to sie wroci,jak do tej walki w ogole dojdzie.Zobaczymy jak sie potoczy rewanż Wilder-Fjury.A co do walki Usyk-AJ,to tak jak już ci pisałem.Walka z Chisora nie zmieni tego,bo co bardziej elektryzowac bedzie kibicow jak pojedynek mistrza 3 pasow z dominatorem wagi cruiser?Po za tym Usyk na wyspach wyrobił sobie nazwisko nokautując Bellev.
japa
Ty upośledzony niedorozwiniety imbecylu.Nie chce mi sie z toba dyskutowac wiec wypierdalaj.
Wytłumacz mi proszę ale tak jak dziecku że bym zrozumiał możesz posiłkować się przykładami dlaczego AJ miał by unikać Usyka...
Napisałem już to do tb.Nie chce mi sie pisac tego samego.
Nie że nie chce Ci się pisać tego samego, tylko napisałeś wyjątkową głupotę o unikaniu Usyka przez AJ'a i nie potrafisz merytorycznie wytłumaczyć tego co naskrobałeś. Zwykły laik jesteś, znasz się na boksie jak Trochowski stulejarzu. Sam wypierdalaj :)
Co do Wildera, to dyskusja o jego ograniczeniach jest bezprzedmiotowa. Pokonać go można na 3 sposoby - nie dostać czystego strzału, dostać i ustać, albo przez nokaut. Pierwsze nie wydarzyło się tylko raz, pięć lat temu, i na dziś nie wydaje się w ogóle możliwe, żeby przez 12 rund Wilderowi nic nie weszło. Drugie wydarzyło się też tylko raz i jest mało prawdopodobne. Podsumowując, co do Fury'ego absolutnie nie uważam, że Wilder miał "szczęście", że go trafił, bo tak się dzieje w każdej walce. Jeśli było tam coś niezwykłego, to raczej że Fury ustał.
Trzeci wariant w ogóle się nie wydarzył, ale chyba jest najbardziej prawdopodobny, przynajmniej z kimś takim jak AJ.
Garnek haha, no i wszystko jasne. A Garnek moze byc dla takicjh jak ty autorytetem bokserskiego eksperta, ale nim nie jest.
*
*
"Autor komentarza: Ramirez82Data: 05-01-2020 18:31:52
A tu nie wiem jak te porównanie ma działać na korzyść twojej teorii, że boks=USA? Nie interesuję się piłką, mogę się mylić, ale czy każde mistrzostwa nie są rozgrywane w kolejnych różnych państwach?"
Nie zrozumiałeś porównania. Walki w USA o pasy mistrzowskie jak i pas WBC są jak rozgrywki mistrzostw świata - w sensie rangi wydarzenia. Bronienie natomiast pasków WBO czy WBA gdzieś w Niemczech czy UK to takie regionalne mistrzostwa świata.
Od wielu lat WBO i WBA były bronione gdzieś na peryferiach boksu, często znajdowały się w rękach kompletnych ludzi z przypadku jak Czagajew czy Wałujew, co najlepiej pokazuje jak słabe są te pasy jeśli chodzi o swoją rangę w porównaniu do WBC.
Pas WBC zawsze był w posiadaniu najlepszych i broniony głównie w USA. Jeśli trafił w ręce mistrza z przypadku - to tylko na 1-2 walki. Pasy WBO i WBA natomiast 90% swojego czasu znajdują się w rękach właśnie peryferyjnych mistrzów z przypadku. Wałujew, Czagajew, teraz Joshua który jest obecnie pokonanym peryferyjnym mistrzem i byłby zdecydowanym underdogiem walki z fury'm czy Wilderem.
Znów mamy tę samą historię - WBC znajduje się w rękach supermistrza, niepokonanego Wildera, a te WBO, WBA itd. gdzieś tam poza USA, gdzieś w rękach jakichś pokonanych, nokautowanych peryferyjnych chronionych mistrzów.