DWAJ KANDYDACI DO WALKI Z ADAMEM KOWNACKIM 7 MARCA
Wiecie już, że Adam Kownacki (20-0, 15 KO) powróci do akcji 7 marca w dobrze sobie znanej hali Barclays Center na Brooklynie. Lista potencjalnych rywali została okrojona do dwóch nazwisk.
Dla polonijnego wojownika wagi ciężkiej będzie to już druga z rzędu walka wieczoru na rozpisce PBC. Naprzeciw niego musi więc stanąć twardy i ceniony zawodnik. Kto jest faworytem do starcia z Adamem? Głównym pozostaje Dominic Breazeale (20-2, 18 KO), dwukrotny pretendent do tytułu wszechwag, lecz w odwodzie pozostaje również Christian Hammer (25-6, 15 KO), były mistrz świata juniorów w boksie olimpijskim.
- Rywalem będzie ktoś z czołowej dwudziestki. Chętnie pobiłbym Breazeale'a za te wszystkie gówniane rzeczy jakie o mnie mówił. Myślałem szczerze mówiąc, że po nokaucie z rąk Wildera nabierze trochę pokory, jednak niektórzy nie uczą się na swoich błędach. Z tego co słyszę, to w grę wchodzi również Christian Hammer. Wygrana nad nim przybliżyłaby mnie do pojedynku o mistrzostwo świata - stwierdził Kownacki.
Polak na początku sierpnia stoczył ringową wojnę z Chrisem Arreolą (38-6-1, 33 KO), którą na żywo w telewizji śledziło średnio 1 milion 727 tysięcy kibiców. W szczytowym momencie liczba ta wzrosła do 1,769,000. Obaj zawodnicy pobili wówczas dwa rekordy wagi ciężkiej. Wyprowadzili najwięcej ciosów w historii walk wagi ciężkiej - aż 2172. Trafili też najwięcej w historii - 667.
Tyle że przy braku obrony każdy jest zagrożeniem.
No gdyby jeszcze miał mocniejsze uderzenie to nie byłoby ryzyka walki 12 rundowej.
No ale uderzenia z samych rąk to...
Tyle elementów do poprawy bo jeszcze masa!
Jest za to wolny,bardzo dziurawy,kiepski technicznie,wolny na nogach i być może już nieco rozbity
Mysle ze to Breazel z tej dwójki jest łatwiejszy do pokonania dla Adasia
Wolałbym Hammera.
Z tego co mi wpadło w oko to po prostu zasugerował że chciałby takiej walki i byłaby ona wielką wojną dwóch wojowników.
Coś mi umknęło?
Nie wiadomo co z psychiką i odpornością Dominica po blamażu z Wilderem natomiast to nadal wielki, silny i potrafiący mocno przydzwonić facet.
Biorąc pod uwagę jak z twardym Martinem miał ciężko Kownacki od drugiej połowy walki to mam wrażenie że jeśli Dominic przetrwałby początkowe kryzysy gdzie pewnie by Adam zasypał gradem ciosów to mogłoby być ciężko. Dodatkowym atutem jest to że Dominic potrafi sklinczować i ma dobrze działajacy instynkt w momencie silnego zagrożenia. Z Wilderem tego nie pokazał z oczywistych powodów ale z skrajnie mniejszego Adama mógłby wycisnąć sporo siły swoimi rozmiarami.
Hammer będzie łatwiejszy do stłamszenia. A może inaczej- będzie to kosztowało Adama mniej sił niż szarpanie się z o pół głowy wyższym bykiem pod 120 kg.
Ciekawsza walka dla oka raczej z Dominiciem. O ile jest w stanie zrobić sensowną formę mogłaby być niezła młócka momentami.
Walki niezłe. Nie ma się co czepiać wyboru. Wiadomo że na 95% nie dojdzie do walk Adama z półką wyżej tj choćby wspominanym ostatnio Ortizem bo jest to zbyt wielkie ryzyko dotkliwej porażki a Adam jest za blisko większej szansy.