LISTA ŻYCZEŃ ESPN NA ROK 2020: ADAM KOWNACKI vs LUIS ORTIZ
Dziennikarze ESPN sporządzili listę dwudziestu walk, jakie chcieliby zobaczyć w roku 2020. Jedną z potyczek, na jaką czekają, jest ewentualne starcie Adama Kownackiego (20-0, 15 KO) z Luisem Ortizem (31-2, 26 KO).
Poniżej prezentujemy Wam listę ESPN:
Wasyl Łomaczenko vs Teofimo Lopez
Naoya Inoue vs John Riel Casimero
Jose Ramirez vs Josh Taylor
Manny Pacquiao vs Shawn Porter
Terence Crawford vs Manny Pacquiao
Terence Crawford vs Shawn Porter
Gervonta Davis vs Devin Haney
Daniel "Danny" Roman vs Emanuel Navarette
Vergil Ortiz vs Maurice Hooker
Saul Alvarez vs David Benavidez
Anthony Joshua vs zwycięzca rewanżu Wilder vs Fury
Miguel Berchelt vs Jamel Herring
Jermell Charlo vs Julian Williams
Ryan Garcia vs Jorge Linares
Mikey Garcia vs Regis Prograis
Leo Santa Cruz vs Oscar Valdez
Shakur Stevenson vs Josh Warrington
Giennadij Gołowkin vs Jermall Charlo
Artur Beterbijew vs Dmitrij Biwoł
Jerwin Ancajas vs Roman "Chocolatito" Gonzalez
Luis Ortiz vs Adam Kownacki
"Obaj potrafią mocno uderzyć i nie boją się pójść na wymianę. Gdyby nie prawa ręką Wildera, Ortiz byłby niepokonanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Pozostaje jednak pytanie, jak dużo zostało mu w wieku czterdziestu lat, szczególnie po nokaucie w rewanżu z Deontayem Wilderem. "King Kong" to wciąż bardzo mocny zawodnik. Kownackiego nie jest trudno trafić, nie jest również najszybszym zawodnikiem, jest natomiast bardzo twardy, silny i nieugięty. Niepokojący trochę był fakt, że dawał się tak często trafiać Chrisowi Arreoli, który najlepszy czas ma już dawno za sobą. Dla Ortiza zwycięstwo byłoby dowodem na to, że wciąż jest w elicie wagi ciężkiej. Wygrana Kownackiego umocniłaby jego pozycję jako czołowego pretendenta do tytułu" - czytamy w podsumowaniu dziennikarzy ESPN.
Adam powróci do akcji 7 marca. Więcej o tym przeczytacie TUTAJ.
Zresztą taka walka nic by Adamowi nie dała. Co to znaczy, że umocniony się na pozycji pretendenta? On już ma tą pozycję, tyle, że kolejka do pasów jest długa, jeden mistrz ma zaraz rewanż z Furym, później kolejną walkę z cyganem, albo obowiązkowa obronę albo unifikacje, a drugi dwie obowiązkowe obrony i ewentualną unifikacje. Adaś jest jednocześnie blisko i daleko od walki o pas.
Adasia
Gdyby walka wyszla poza 7-8 runde,a Kownacki bylby fizycznie przygotowany jak Szpilke to moglby przelmac Kubanczyka
Niemniej jednak patrzac na jego wystep przeciwko Martinowi,ktorego cenie nieco nizej niz Ortiza,to Kubano jest sporym faworytem
Podobnie jak drogi kolega rocky86 watpie,ze do takiej konfrontacji dojdzie,bo nikomu nie jest ona potrzebna.W gre musial by wejsc duze pieniadze i tytul mandatory powaznej federacji
Nie sądzę aby naruszył Ortiza, skoro przez 12 rund nie posadził Arreoli a władował w niego masę ciosów...
Dla mnie to była walka „dwóch worków” bokserskich.
Tak jak kiedyś Fonfara vs Cleverly.
Brak nóg, obrony, i wata.
Czyli ktoś taki jak Arreola? :)
Myslalem tutaj raczej o kims, kto nie jest rozbity i ma czym przyłożyć, bo Martin to fajnie placków nokautował, ale i Adasiem wzruszył na finiszu walki. Niech Adaś wyjdzie do takiego tura jak Chisora, Whyte, Rivas. Chisora najmlodszy nie jest, ale kiedy 5 lat temu sie wydawalo, ze ma juz po karierze to nagle ożył i znowu zlapal motywacje do treningow i uwazam, ze bitka bylaby podobna co z Whytem z tym, ze tutaj Chisora by wygral, bo zdecydowanie ma mocniejszy cios, niz Arreola. A ktos juz wyzej napisal, ta walka byla fajna dla oka, ale to tylko tyle. Przyszedł Martin, Arreola, ktorzy potrafia przyjac i nie daja sie zamykac na linach, to Kownacki juz nie potrafi konczyc takich rywali przed czasem, owszem zgodze sie, ze jest to nasza pociecha wagi ciezkiej, ale specjalnie bym sie nie ekscytowal, bo w koncu stanie na przeciw kogos, kto kopie jak kon i zobaczymy jak się wtedy zachowa.
Welter jest tak obsadzona,że walki na szczycie w tej wadze,to same hiciory.Nawet walka o pas EBU zapowiada się świetnie,czyli Kelly-Avanesyan.A poza 50-tką są wielkie talenty jak Yeleussinov,Stanionis czy Benn.
A przecież Adam nie jest taki szczelny.
Kolego Ty chyba mocno nie doceniasz Arreoli. Ja wiem, że Adam powinien z nim sobie poradzić lepiej i że Arreola nie jest wybitnym bokserem, ale meksykaniec nie należy do zawodników brzydko starzejących się. Według mnie charakterystyczny prawy prosty Arreoli jest mocniejszy niż cokolwiek czym dysponuje Chisora + Dereck jest wiele bardziej rozbity. Wyszkolenie również po stronie Arreoli. Zdaje sobie sprawę, że akcje Derecka stoją wyżej niż Chrisa, ale w bezpośrednim starciu wygrałby meksykaniec.
Kurwa oby, zobaczymy w marcu.