SĘDZIOWIE PRZYZNAJĄCY WYGRANĄ KUDRIASZOWA ZAWIESZENI
Andriej Riabiński dba o swój produkt i chce ściągać do Rosji najlepszych. Dlatego nie może sobie pozwolić na wpadki wizerunkowe i szybko reaguje.
W sobotę informowaliśmy Was o tym, że Dmitrij Kudriaszow (24-3, 23 KO) po raz pierwszy zaboksował na pełnym dystansie. I choć wygrał z Vaclavem Pejsarem (14-9, 12 KO), to punktacja dwa do jednego na korzyść Rosjanina (92:97, 95:94, 97:92) była mocno kontrowersyjna. Po prostu twardy czeski journeyman był tego dnia lepszy.
Co zrobił Riabiński? Wyniku promotor przecież nie zmieni, ale wpłynął na zawieszenie dwóch sędziów na półtora roku. Tak oto Irakli Malazonia i Semen Stachijew - obaj z Rosji, odpoczną od punktowania walk przez 18 miesięcy.
- Dmitrij to naprawdę fajny facet, ale przegrał ten pojedynek. Ci sędziowie, którzy dali mu wygraną, tak naprawdę wyrządzili mu krzywdę. On nie potrzebuje takich takich prezentów - powiedział Riabiński.
- Nie zrobiłem wystarczająco dużo, by wygrać - przyznał sam Kudriaszow.