CHAVEZ JR: NIE JESTEM SKOŃCZONY. WYGRYWAŁEM WALKĘ Z JACOBSEM

Julio Cesar Chavez Jr (51-4-1, 33 KO) zgodnie z przewidywaniami nie zdołał pokonać Daniela Jacobsa (36-3, 30 KO). Meksykanin poddał pojedynek po pięciu rundach, skarżąc się na kontuzję.

Syn legendy meksykańskiego boksu po walce zwracał uwagę na fakt, że Jacobs walczył w brudny sposób, przy akceptacji tej sytuacji przez sędziego. 33-latek po przejściach oczywiście zapewnia, że to jeszcze nie jest jego koniec w boksie zawodowym.

- Doznałem złamania, a także czterech mikropęknięć, plus dziesięć szwów. Za sześć tygodni będę mógł sparować. Czuję, że dobrze walczyłem, wygrywałem walkę. Jacobs bał się mojej siły, a kiedy przedostawałem się bliżej, używał barków, łokci i właśnie przez uderzenie łokciem doznałem rozcięcia. Nie widziałem na oko, a potem dostałem jeszcze barkiem w nos. Później było jeszcze zderzenie głowami, nie mogłem oddychać - mówił Chavez.

- Odpowiadam każdemu, kto mówi, że jestem skończony: nie jestem skończony. Poprosiliśmy o rewanż, ale nie wiem, czy do niego dojdzie - dodał Meksykanin, który chce wrócić na ring w marcu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: herrmefisto
Data: 23-12-2019 09:48:56 
Na koksie, nie zrobił wagi (dwa razy podwyższając limit) i poddał się. Chłopie daruj sobie.
Pan P Garncarczyk na swoim VLOGu trafnie podsumował Chaveza i powiedział dlaczego ta walka wogóle nie powinna się odbyć.
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 23-12-2019 10:43:03 
Cala kariere jedzie na legendzie Ojca, a stary za glowe sie lapal. Jak nie szanuje siebie, niech szanuje innych. Pisalem nawet kiedys, ze zbije Martineza, ale czlowiek uczy sie cale zycie.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 25-12-2019 16:33:31 
Słaby typ
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.