CRAWFORD: DLACZEGO WYGRANA CANELO Z KOWALIOWEM KOGOŚ ZASKOCZYŁA?
Terence Crawford (36-0, 27 KO), mistrz WBO wagi półśredniej, już kilka dni przed swoją wygraną walką z Egidijusem Kavaliauskasem zabierał głos w sprawie rankingu P4P. Amerykanin widział tam siebie samego na szczycie, a już na pewno nie widział nikogo, kto miał solidne argumenty, by go wyprzedzić. Teraz "Bud" ponownie zabrał się za dyskusje o klasyfikacji bez podziału na kategorie wagowe.
Crawford skupił się głównie na osobie Canelo Alvareza (53-1-2, 36 KO), który w ostatnim czasie bardzo zyskał w oczach kibiców.
- Wszyscy mówią, że Canelo jest na szczycie P4P, bo pobił Kowaliowa, przybrał na wadze. Jak stary jest Kowaliow? 36 lat to dużo w boksie. On już wcześniej przegrywał przed czasem. Był wcześniej pokonany. Canelo nie zrobił niczego, co jeszcze nie spotkało Kowaliowa. On już był w tym miejscu wcześniej. Więc dlaczego wszyscy są teraz tacy zaskoczeni, że Canelo to zrobił? Co innego, gdyby dokonał czegoś takiego z dużym i młodszym Beterbijewem. Wtedy nie byłoby dyskusji - powiedział Crawford.
- Moim zdaniem Łomaczenko i Canelo nie przeskoczyli mnie na liście P4P. Kowaliow był nokautowany zanim znokautował go Canelo, więc Meksykanin nie dokonał niczego nowego. Nie myślę za dużo o tych wszystkich rankingach, każdy ma prawo do opinii. Nie przejmuję się tym. Zawsze chcę tylko dać kibicom wspaniały występ i pokazać, dlaczego jestem numerem jeden na świecie bez podziału na kategorie - tymi słowami Crawford odpowiadał kilka dni temu zapytany o ranking P4P.
2. Crawford
3. Canelo
4.Inoue