ADAM KOWNACKI POZNAŁ DATĘ POWROTU
Adam Kownacki (20-0, 15 KO) walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej ma już na wyciągnięcie ręki, ale póki co sytuacja ułożyła się w ten sposób, że musi stoczyć przynajmniej jeszcze jedną potyczkę z kimś innym. Wiemy już przynajmniej kiedy i gdzie.
Nasz polonijny wojownik powróci do akcji 7 marca podczas gali z cyklu PBC w dobrze sobie znanej hali Barclays Center na Brooklynie. Oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma, ale o sprawie poinformował Łukasz Lichota, blisko związany z zespołem "Babyface".
"Mam nadzieję, że Adam stoczy walkę wieczoru" - napisał Lichota.
BREAZEALE DO KOWNACKIEGO: DAJMY KIBICOM PRAWDZIWĄ WOJNĘ >>>
Przypomnijmy, że Kownacki w ostatnim występie na początku sierpnia pokonał na punkty Chrisa Arreolę. W gronie potencjalnych rywali Polaka padało ostatnio nazwisko dwukrotnego pretendenta do tytułu wagi ciężkiej, Dominica Breazeale'a (20-2, 18 KO), ale do ogłoszenia nazwiska rywala jeszcze daleka droga.
No niby 7 miesięcy minęło od walki z Chrisem, ale dobrze że taką przerwę miał,trochę nazbierał na głowę. Chętnie zobaczyłbym go z kimś takim jak Chisora, Whyte, nawet Ruiz, potem atak na któryś tytuł i wsio.
Prawdopodobnie Breazeale, to spoko wybór. Jak nie on, to pewnie będzie Molina, Helenius albo Chazz Witherspoon.
Mike555
Ortiz? Jebnij się w łeb Adam czeka na tittle shota a nie na wpierdol za drobniaki. Whyte i Chisora również mogą popsuć plany ale chociaż Adaś zarobi