WASZYM ZDANIEM: JOSHUA vs RUIZ 2 + WACH-WHYTE, POWIETKIN-HUNTER
Redakcja, Informacja własna
2019-12-07
To bez wątpienia gala roku 2019. Trwa wieczór w Arabii Saudyjskiej z kilkoma świetnymi walkami w wadze ciężkiej. A to jest temat dla Was - kibiców.
W roli głównej Anthony Joshua (22-1, 21 KO) i Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO). Ale wcześniej Medżidow vs Little, Wach vs Whyte, Hrgović vs Molina i Powietkin vs Hunter.
Transmisja z gali od 17:55 na antenie TVP Sport i TVPSPORT.PL, a od 21:35 również na TVP 1. Zapraszamy Was wszystkich do merytorycznej dyskusji. Dobrej zabawy!
Kilka lat później, doszliśmy do dnia dzisiejszego. Dnia olbrzymiej próby dla Anglika. Próby, którą zgotował sobie trochę na własne życzenie. Nie chciał walk na odbudowanie, nie chciał się sprawdzić na tle mniej wymagającego rywala, jak reaguje w ringu, jakie ma odczucia po otrzymaniu mocnego ciosu, odbudować pewność siebie. Mnie osobiście to bardzo niepokoi, ale mniejsza z tym. Podjął decyzję, miał swoje powody i dzisiaj będziemy świadkami jednej z najbardziej ciekawych wieczorów, w HW, na przestrzeni ostatnich 20 lat.
Widać, że Joshua zbudował świetną formę fizyczną. Jego waga wynosi tyle, ile wg mnie, powinna wynosić, jak na niego. W granicach tej wagi, walczył w swoich pierwszych pojedynkach na zawodowstwie, kiedy prezentował się fizycznie najlepiej w karierze. Widać, że on i jego sztab mają konkretny plan na walkę. Pytanie, czy wypali. Można zaryzykować, że ich taktyką jest dystansowanie Ruiz'a jab’em, poparte pracą nóg. Wielu ludzi przywołuje tutaj starcie z Parker’em. Szkopuł w tym, że Nowozelandczyk w walce z AJ, tak naprawdę nawet nie próbował wygrać. Miałem wrażenie, że on przyjechał ładnie przegrać. Nie było tam żadnej presji. Inicjowane akcje przez Josepha można policzyć na palcach jednej ręki. Ponadto, o ile Parker ma również dobry półdystans, to jest on inny od Meksykanina. Ma również szybkie ręce i potrafi składać kombinacje, ale jest bardziej schematyczny niż Ruiz. Andy ma lepszą obronę, potrafi dzięki pracy głową i tułowiem lawirować między rękami rywala i zadawać ciosy. Wywiera zdecydowanie większą presję.
Czy taka taktyka będzie wystarczająca na Ruiz’a? Gdyby to był Wladymir Kliczko, lub Tyson Fury, to powiedziałbym, że tak. Niestety AJ nimi nie jest, nie jest tak dobry w tych elementach, żeby walczyć w ten sposób z „Niszczycielem" i wg mnie, obierając taką taktykę przegra. Andy może jest dużo cięższy, ale jak dla mnie, jest to zaplanowane i na pewno nie jest efektem niedbalstwa. Będzie próbował spychać Joshua pod liny i tam ładować w niego swoje serie ciosów. Moim zdaniem, właśnie w ten sposób zakończy się ten pojedynek.
Mam szczerą nadzieję, że się mylę, że jednak AJ znajdzie sposób na Meksykanina. Życzyłbym sobie, żeby wygrał i stoczył walkę unifikacyjną z Wilder’em. Oczywiście przegrywając może z nim walczyć, ale wtedy to już nie będzie taka skala tego wydarzenia. Jeśli Anthony zwycięży, to udowodni, że jest naprawdę inteligentnym pięściarzem, potrafiącym w tak krótkim czasie i w tak niesprzyjających okolicznościach nanieść odpowiednie korekty i dostosować się nawet do najcięższego stylowo przeciwnika, a to już jest oznaka prawdziwej wielkości. Trzymam za niego kciuki.
Mój typ: Ruiz wygra pojedynek przez TKO, do 6 rundy.
Hrgovic przed czasem do rundy 5 a może i szybciej
Whyte na punkty- postawiłbym na czasówkę ale kiepska forma Whyte może spowodować problemy z finishem.
Powietkin- tu mam najwięcej wątpliwości i stawiam sercem bardziej niż rozumem na Rosjanina.
Joshua- przed czasem w drugiej połowie walki.
Życzę wszystkim świetnego wieczoru i emocji podczas gali!
Dziś nie zmieniam zdania i widzę faworyta w Ruizie jr.
Up
wzajemnie panowie :)
Lubię melisę niesamowicie. Wygrałem dzięki niej zakład a i w ważnych egzaminach potrafiła nieco wspomóc człowieka.
Natomiast dziś raczej browarowo.
Bardziej niż nerwy emocje które pewnie towarzyszą wszystkim fanom w mniejszym lub większym stopniu. A przecież o to chodzi!
Whyte TKO w 8-9 rundzie.
Hunter TKO z powietkinem w drugiej polowie walki.
Joshua UD po 12 rundach (walka podobna jak z Parkerem)
Kapitalna gala sie szykuje.
1. Hrgović KO
2. Whyte Tko
3. Hmmm Powietkin pkt.
4. Tu jeszcze ciężej... Chyba Joshua pkt.
@trashtalk
Scenariusz mozliwy. Tez sie zgodze, ze na tym poziomie waga to nie przypadek albo niedbalstwo. Moze Andy planuje cos podobnego do Millera w walce z Adamikiem, gdzie roznica wynosila ponad 40 kg. Meksykanin porusza sie slamazarnie, truchta, ale w odpowiednim momencie ma niesamowite przyspieszenie i skraca dystans bez zadnego problemu, spychajac pod liny, albo do naroznika. Joshua jednak na pewno, jednak na taka ewentualnosc przygotowal.
Tutaj kazdy komentujacy jest ekspertem i ja rowniez sie nim czuje
KO nieczyste, sedziowie jak sie mozna bylo spodziewac... natomiast Molina juz po drugim ciosie w pierwszej rundzie chowal glowe miedzy kolana, wiec ciezko nawet z tym typem normalnie boksowac. Hrgovic nie zablysnal, ale pozbawic checi do walki Moline po 1.5 rundy, cos pokazuje. Natomiast sporo roboty przed nim, choc wyglada juz dzis niezle.
Doświadczenie słowo klucz. Jak świetnie by się nie zapowiadał musi nabyć ringowego IQ a to przyjdzie z czasem.
Sporo dziś dał sobie nawsadzać. Ale... Jeśli ma dobrą szczękę może za jakiś czas namieszać w czołówce. Bije na pewno mocno. A rekomendacją ma kapitalną.
Co do samej walki... Mam obiekcje co do postawy Moliny. Nie można się kulić w kucki i liczyć że tak się obroni.
Facet od początku szukał wyjścia i mimo że część ciosów lądowała w tył głowy to bez przesady. Jeden nokdaun po prawidłowym ciosie w tulów a ten klęka i łapie oddech.
Nie. Niezbyt ta walka wyszła Chorwatowi bo pięknie nie było ale Eric jak dla mnie za mało serca na taką galę przywiózł. Może jestem dla niego za surowy ale on po żadnym chyba tym trafieniu nie był ranny...
Jak kobieta się ubierze seksownie i zostanie zgwałcona, to też jest winna?.
Oj tak. To były emocje. Pamiętam jak się z bratem wściekałem że Wach wtedy go nie dokończył. Ale te jego finisze (Mariusza) to naprawdę lichota. Więcej napalenia i przestrzelonych ciosów. Aż do wypompowania. A jak uspokoiło się zaraz trafiał prawym.
Było blisko.
Fakt szkoda że go nie znokautował, bo git z tym idiotycznym nawykiem opuszczania rąk, aż się o to prosił...
Szkoda też, że nie będzie rewanżu.
Dilian ma bardzo nieprzyjemny jab,coś w stylu starego Foremana,ale prawdziwa moc tkwi w tym lewym sierpowym
To będzie brzydka walka,ale emocjonująca
A co ma zrobić fighter w momencie w którym przeciwnik kuli się w sobie i wystawia tylko tyło głowy.
Co? Grzecznie poczekać aż się uspokoi i wróci do walki? Molina i po prawidłowych ciosach szukał w tej walce liczenia (nokdaun po ciosie na tułów). Jeśli ktoś przyjmuje strategię by tak przegrać ( a bywa tak w boksie) to ciężko trafiać go zawsze czysto.
Nie chcę tu uchodzić jako adwokat diabła. Oczywiście takie ciosy powinny być piętnowane ale i Molina nie powinien stosować pewnych technik obronnych. Tym bardziej jak chce wygrać.
Chorwat by go rozbił tak czy inaczej. Tyle że w pełni przepisowych okolicznościach musiałby robić pauzę za każdym razem gdy Molina ratuje się "kuleniem się w sobie"
Może go obejść, zdać cios podbrówdkowy, cios na tułów, cokolwiek tylko zapragnie, ale na pewno nie uderzać w tył głowy. Ja wiem, że Molina nie miał ochoty na walkę, wiem, że nie ma serca do walki, jednak to nie daje przyzwolenia do takich uderzeń. Proszę Ws nie pochwalajmy faulowania,szczególnie tak niebezpiecznego, bo "coś tam"....
To musiałby być występ "cud". Oczywiście zdarzają się takie rzeczy ale pozwolę sobie tym razem zwątpić.
Whyte może się wypompować na Wachu i dowieźć jedynie punktową wygraną na co stawiałem ale nic co lepsze w jego wykonaniu mnie nie zdziwi.
A Hunter i White na punkty
Jeżeli bronisz tak rażąco widocznych fauli Hrgovica, to na Wildera złego słowa nie możesz powiedzieć, a mimo to mieszasz go z błotem za te "faule". Tłumacząc Hrgovica, właśnie usprawiedliwiłeś faule Wildera, także domyślam się, że już złego słowa na jego temat w tym kontekście nie powiesz. To by było na tyle twoich narzekań
Brawo miomo że przegrywa.
Wiadomo że Whyte bez formy ale nie o to chodzi.
Brawo Mariusz.
Trafił na Dilliana bez formy. Facet z tą wagą po prostu spuchł.
Brawo Mariusz. Zarobisz dzięki tej postawie jeszzce.
CO TEN WACH ZROBIL POD KONIEC RUNDY :O MEGAAA SZACUN!!!!!!! Jakby byl mlodszy z 10 lat, takiej agresji nie widzialem w nim od lat..
Też zbierałem szczękę z podłogi :D
Sporo działających linków do anglojęzycznych streamów. Pozdro
Można. TVP ma swoje internetowe odsłony. A gala tam leci!
Zerknij na linki powyżej.
Ruski Vitaz idzie do ringu!
Można. TVP ma swoje internetowe odsłony. A gala tam leci!
Zerknij na linki powyżej.
Ruski Vitaz idzie do ringu!
167/555 (30%) ciosy ogółem (trafione/wyprowadzone) 198/635 (31%)
55/349 (15%) ciosy proste przednią ręką (trafione/wyprowadzone) 55/293 (19%)
114/206 (55%) pozostałe mocne ciosy (trafione/wyprowadzone) 143/342 (42%)
TUTAJ STATYSTYKI CIOSOW WACH-WHYTE, bardzo fajna skutecznosc u Wacha i ilosc ciosow :)
Szkoda. Mam trochę pretensji do Powietkina bo otwierał się Hunter niesamowicie. To że go nie przycelował Sasza...
I kondycja. Nie mam pytań czym karmi Chycki Huntera. Z całym zrozumieniem różnicy wieku itd ale Powietkin od połowy walka o tlen a Hunter... On nawet nie wyglądał jakby się spocił.
Ale gratulacje. Saszę dziś uczciwie pokonał choć nie do zera a i odczuł kilka strzałów
Hunter powinien to dziś wygrać. Szkoda.
Mimo że Powietkin zawsze miał pod górkę taki werdykt nie jest dobrą opcją.
ZAbrakło kondycji i precyzji mimo że Hunter mimo genialnego początku odsłaniał się mu później bardzo ładnie.
Szkoda. Nawet jak komuś kibicuję to potrafię być uczciwy. Nawet mój Brother który zawsze kibicował Rosjaninowi stwierdził że powinien przegrać.
Poziom szkolnego radio.
Unsportsmanlike conduct.
Debil zamiast schudnąć aby być lepszym niż w pierwszej walce bo wiadomo że A.J. też schudnie, to jeszcze przytył.
Co za dzbany?
Mi tez.
Ruiz wygrał max 2, lub 3 rundy. Bardzo dobry występ AJ. Jest naprawdę świetny. Walka z Wilder'em, to będzie świetny pojedynek."
hahahaa człowieku TY KURWA żyjesz w swoim świecie. Jaki świetny? Spierdalanie po ringu i unikani walki? To nie byłą technika Alego w unikaniu ciosu on po prostu SPIERDALAŁ PO RINGU!!! Już to widzę jak z 201 cm Wilderem mu się to uda hahahahha
Kuponik caly wszedl. Bedzie na swieta pare groszy. ;-)
To powiedz znafco jak wg. ciebie miał boksować AJ, w walce z takim przeciwnikiem?
Ty to jednak cipa jesteś.
Przytocz swoje przewidywania - pośmiejemy się.
Zdał egzamin. Przyznam bez bicia że można by wyciągnąć z tej walki więcej. Boskercsy laicy powiedzą że tylko uciekał...
Ale to jest to. Pisałem że nie każdego da się pokonać spetkakularnie i czasem trzeba odpuścić na rzecz końcowego efektu.
Joshua jeśli czymś zaimponował dziś to kondychą, szybkością, trochę odpornością, mocną psychiką i przede wszystkim pracą nóg. Tym wygrał i o tym pisałem że to słaba strona Ruiza.
A czy Ruiz zasłużył na szacun. Tak. Bo już zapisał się historycznie. To raz. A dwa kondycyjnie i tak był dobry. Próbował. Ale nie mógł. A za próby też szacun się nalezy.
Nie umie chłopak w boks, umie się lać, ale nie z Ruizem.
Parę mocnych trafień. Sztywny jak kolek, te jego nogi też na poziomie "wczoraj w gymie trener mi pokazał"