SZOKUJĄCA PROGNOZA EUBANKA PRZED WALKĄ JOSHUA vs RUIZ JR II
Były mistrz świata Chris Eubank przedstawił przed dzisiejszą walką Anthony Joshua vs Andy Ruiz Jr II bardzo czarną wizję tego pojedynku. Według Eubanka starcie o pasy IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej w Arabii Saudyjskiej może się skończyć tragicznie dla pobitego przed czasem w pierwszej konfrontacji z Meksykaninem Brytyjczyka.
WSZYSTKO O WALCE JOSHUA vs RUIZ JR II >>>
- AJ jest bardzo poważnie zagrożony. Szanse, że dozna kontuzji, która będzie dla niego ciężarem do końca życia, wynoszą według mnie 70 procent. To bardzo realne, modlimy się o jego zdrowie. Żałuję, że ludzie nie mogą zrozumieć mojej intuicji. To może teraz brzmieć absurdalnie, ale po walce może niestety nabrać sensu. Moim zdaniem gotowy do błyskawicznej akcji personel medyczny wyposażony w maskę resuscytacyjną jest absolutnie podstawową rzeczą w tym starciu - powiedział Eubank.
- Ci, którzy organizują ten pojedynek, zarabiają ogromne pieniądze kosztem zawodnika. Ich obowiązkiem powinno być jednak dbanie o jego bezpieczeństwo. Jeżeli mówi się o uczciwości i wiarygodności, to trzeba być bardzo ostrożnym w swoich czynach. AJ był bardzo szybko prowadzony w słabej erze wagi ciężkiej, ale teraz jest w miejscu, gdzie został narażony na walki z prawdziwymi gladiatorami, takimi jak Andy Ruiz (...) To brutalna prognoza, ale boks to nie szachy. Kosekwencją boksu może być prawdziwa katastrofa - dodał ekscentryczny gwiazdor, jeden z najlepszych brytyjskich czempionów w historii.
Ruiz na wadze mnie zdziwił jak wniósł prawie 130 kg, ale w sumie wielki mi skandal, gruby Ruiz, wow. Ja w sumie jestem zafascynowany w pewnym sensie jego budową ciała (platonicznie xD). On jest taki nieproporcjonalny, ma tak absurdalnie szerokie barki, że jak wkręca prawy prosty to wygląda jakby z katapulty go ciskał. Lubię oglądać go w ringu i mu kibicuję. Ruiz to mała puchata błyskotka xd jest nie gorzej wyszkolony niż przeceniany tutaj Ortiz. Jest szybki, inteligentny i kreatywny, a zarazem konsekwentny w realizowaniu planu taktycznego w ringu. Anthony nie wygra z tym gościem.
Krzywdy może doznać każdy pięściarz. Ruiz nie jest wyjątkiem. Równie dobrze może człapiąc na nogach przyjąć taką ilość ciosów że organizm później zaprotestuje. Joshua bije jak koń i potrafi ranić a Andy ma twardą głowę.
Bardzo jednostronna i mocno krzywdząca opinia Eubanka.
Trzeba ładnie się pomodlić o zdrowie pięściarzy i liczyć na to że nieszczęścia ominą dziś wszystkich gladiatorów niezależnie od tego komu kibicujemy.
Wracając jednak do przyjemniejszych tonów to robienie z Ruiza jakiegoś mordercy to spora przesada. Facet wychodził do wielu walk i jakoś nie słynął przed 1 walką z AJ-em z tego że jest rzeźnikiem w ringu. W pierwszej walce też jakiejś masakry nie było. Facet miał swoje momenty głównie po mocniejszych szturmach Antka który dawał mu okazję. Sam w sumie nic wielkiego nie wypracowal wcześniej.
A waga? Wg mnie Joshua z teamem może śmiało założyć że facet w pewnym momencie, prędzej czy później postawi wszystko na jeden zmasowany szturm. Zapewne prędzej. Być może po pierwszej rozpoznawalnej rundzie. Jego głowa w tym by był na to odpowiednio przygotowany dzięki sparingom, świadomości zagrożenia itd. Bo szturm na pewno będzie śmiertelnie niebezpieczny.
Napiszę banał ale wg mnie kluczowym elementem może być to komu uda się pierwszemu zranić rywala zdobywając jego szacunek. Kto kogo pierwszy naruszy będzie miał o niebo łatwiej w wprowadzeniu swojej taktyki.
Ruiz zawalczy inaczej bo pewnie będzie się spodziewał ze Anthony nie da mu tym razem prezentów. Sam będzie musial ich poszukać. To ryzyko obustronne bo sam się będzie musiał otworzyć na ewentualne kontry z dystansu i nie tylko a AJ kontrować umie.
Mój typ?
Joshua przed czasem w drugiej części pojedynku. Być może po trudnych momentach ale jednak.
Whyte chyba tylko na punkty bo forma może sprawić że zabraknie mu paliwa na dokończenie twardego Wacha.
Powietkin na punkty lub przed czasem (choć tu nie mam przekonania bo dużo głosow za Hunterem i to mądrych ludzi- być może przeceniam obecne możliwości Aleksandra)
Hrgovic sprawnie przed czasem- do 5 rundy powinno być po wszystkim. Być może i dużo wcześniej.
Zaden scenariusz nie wbije mnie w ziemie, ale mimo wszystko obstawiam A.J. przez KO- choc presja niezmieska, bo porazka to w zasadzie koniec kariery. Koniec Ediego. Wiem, ze jest troche cyrku ala KSW, ale gdzie i kto zorganizuje takie gale. No kto.
Na treningach wyglądał nieźle co nie oznacza, że wygląda dobrze.
Tak czy inaczej walka ciekawa, przebieg i zakończenie trudne do przewidzenia, stawka ogromna, aż chce się oglądać.
Joshua to nie Szpilka,a Ruiz to nie Wilder