GOULAMIRIAN BRONI PASA WBA PO RAZ DRUGI W CIĄGU 6 TYGODNI
Arsen Goulamirian (25-0, 17 KO) został niedawno przemianowany na pełnoprawnego mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBA i w pierwszej obronie znokautował w zeszłym miesiącu Kane'a Wattsa (KO 4). Ormianin z francuskim paszportem nie marnuje czasu i do kolejnej walki podejdzie w ostatni weekend tego roku.
Sześć tygodni i aż dwie mistrzowskie potyczki? To możliwe, tym bardziej dlatego, że wcześniej Arsen miał długą przerwę, a poza tym starcie z Wattsem było wyjątkowo jednostronne. Tym razem poprzeczka powędruje nieco wyżej.
W rolę pretendenta wcieli się Mołdawianin z solidnym podłożem amatorskim, niepokonany Constantin Bejenaru (14-0, 4 KO). O jego klasie świadczy choćby punktowa wygrana nad Thabiso Mchunu. Gala odbędzie się w Marsylii.
Goulamirian po ostatnim zwycięstwie od razu spakował rzeczy i wrócił na obóz przygotowawczy do ośrodka Big Bear w Kalifornii, gdzie nad jego formą czuwa Abel Sanchez.