HUNTER: ANDY RUIZ JR JEST PERFEKCYJNYM ZAWODNIKIEM WAGI CIĘŻKIEJ

Znany z pracy m.in. z Andre Wardem, Amirem Khanem i Tonym Yoką (z tym pierwszym odniósł największe sukcesy) amerykański trener Virgil Hunter bardzo wysoko ceni mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Andy'ego Ruiza Juniora (33-1, 22 KO), który w najbliższą sobotę zmierzy się w wielkiej, rewanżowej walce z Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO) w Arabii Saudyjskiej. Według Huntera nikt nie miałby z Ruizem łatwej przeprawy.

WSZYSTKO O WALCE JOSHUA vs RUIZ JR II >>>

- Jeżeli Joshua nie dokona odpowiednich zmian, jeżeli nie będzie miał odpowiedniego planu, to znowu zostanie pobity. Ruiz to dla niego zły przeciwnik pod każdym względem. Joshua będzie musiał w pewnym momencie odpowiedzieć w ringu na trudne pytania. Plan powinien już być gotowy. Joshua powinien mieć odpowiednich ludzi w swoim teamie i wiele sparować zadaniowo. Jest jednak wiele elementów z pierwszej walki, których nie można według mnie poprawić podczas jednego obozu. I jeśli Ruiz będzie w formie i zachowa motywację... On jest prawdziwym kozakiem. Moim zdaniem to perfekcyjny ''ciężki'': 185-187 centymetrów wzrostu, szybkość rąk, kombinacje i duża ilość ciosów. Jego styl nie jest dobry dla AJ'a. Trzeba będzie Andy'ego wcześnie zranić i trzymać na dystans - powiedział Hunter.

- Nawet dobrze walczący zawodnik nie zdoła zmienić walki z Ruizem w łatwą. Nie da się po prostu przejechać po Ruizie. Jego umiejętności są wspaniałe. Jeśli wygra rewanż z Joshuą, to może sprawić kłopoty Deontayowi Wilderowi, bo wie, jak z nim walczyć. Choć oczywiście świadomość mocy Wildera może wiele zmienić w nastawieniu rywala. Jeżeli natomiast chodzi o ewentualną walkę Ruiza z Tysonem Furym, to moim zdaniem ocena Brytyjczyka wciąż nie może być jednoznaczna. Nadal pewnych rzeczy nie wiemy, złe nawyki Fury'ego poza ringiem mogą na niego wywrzeć wpływ. Myślę, że walka z Wallinem była bardzo ciekawa, Fury miał z nim kłopoty nawet przed doznaniem rozcięcia - dodał Amerykanin.

- Jak powiedział ojciec Fury'ego, Tyson za dużo trenuje, potrzebuje codziennej harówy, żeby nie zwariować, a taki wysiłek może odcisnąć swoje piętno na organizmie. Nawet Ben Davison, trener Tysona, zgodził się w jakiś sposób z jego ojcem. Oni muszą znaleźć drogę, żeby Fury zwolnił. Jego podejście nie wróży długiej kariery. Ale biorąc pod uwagę jego warunki fizyczne i umiejętności, jest faworytem walki z Ruizem - podsumował temat doświadczony na poziomie mistrzowskim trener.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 02-12-2019 20:28:08 
Ja stawiam na nokaut na Ruizie, natomiast jezeli drugi raz uda sie Ruizowi pokonac Joshue to potwierdzi sie to, ze styl robi walkę i styl Ruiza po prostu był receptą na schematyczny boks Joshuy. Każdy w koncu znajdzie na swojej drodze kata, ktory ich poskromi, ale ja nadal uwazam, ze pierwsza walka to wypadek przy pracy i nic innego. Ludzie niech sobie dalej pisza glupoty, pisali i pisać będą, zawsze tak było, jest i będzie, że jeżeli jest się na szczycie to każdy Cie kocha, a jak upadasz to nikt nie poda ręki i pluje na Ciebie, ale obserwujac zagraniczne fora nie zobaczylem tam takiej mentalnosci jaka panuje na polskich forach, czyli chorągiewki, które w pierwszej walce pisali, ze to mismatch i Ruiz zostanie zdemolowany i ze byl najslabszym rywalem, ktory mogl pojsc w zastepstwo, a teraz te same parapety juz przekreslily Joshue i teraz #TeamRuiz, a jak wygra AJ to beda pisac, ze to było pewne, ze Ruiz przegra i ze wtedy mial szczesliwy dzien hah.. Do dzis nie rozumiem, jak ktos mogl przed walka Ruiza z AJ pisac, ze Ruiz to bum i zostanie zdemolowany, widocznie nie interesowal sie boksem dostatecznie duzo..
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 02-12-2019 20:37:10 
Bez przesady z, tym Ruizem Jr i perfekcją. Cios ma mocny ale nie piorunujący, na nogach jest na tyle wolny, że Joshua ma szansę go porobić a AJ technicznym geniuszem nie jest, wydolność Andy ma niezłą jak na swoją fizyczność ale to też nie jest Marciano.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 02-12-2019 21:05:24 
VAMO' RUI' !!!!
 Autor komentarza: teanshin
Data: 02-12-2019 21:24:54 
Roach też twierdził że branie Ruiza w zastępstwo to była głupota, bo ten chłopak potrafi się napieprzać. Ja bokserskim ekspertem nie jestem ale Ruiz dla mnie nie był anonimowy dlatego też zawsze stawiałem go klasę wyżej od naszego Puchatka i wiedziałem że może być niespodzianka. Absolutnie nie twierdzę że Ruiz jest tez mistrzem z przypadku.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 02-12-2019 21:31:03 
Autor komentarza: t4b4x0
name and shame...czekam
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 02-12-2019 23:07:03 
Ja bardzo wysoko cenię umiejętności Andy Ruiza Jr. Ten zawodnik ma prawdopodobnie najszybsze ręce w wadze ciężkiej i w dodatku potrafi składać szybkie, długie i precyzyjne kombinacje ciosów. Ruiz nie uderza bezmyślnie. Kombinacje są dopasowane do danej chwili. Właśnie z tego powodu Andy jest tak niebezpieczny. W momencie, gdy rywal atakuje Ruiz odchyla się na bok by uniknąć ciosu i jednocześnie wyprowadza cios. Ja sobie nie przypominam zawodnika w HW, by potrafił tak walczyć. Może Powietkin, ale talent Ruiza jest większy. Prawdą jest, że praca nóg Andego nie jest najlepsza, ale potrafi wymuszać pressing, zachodzić rywala. Z Wilderem Ruiz miałby trudniej bo jednak Ruiz Jr nie potrafi błyskawicznie skracać dystansu z obniżoną pozycją.

Walka AJ z Ruizem Jr to dla mnie 50/50. Trzeba przyznać, że ataki Joshui są zdecydowane, dynamiczne i składają się z bardzo mocnych i precyzyjnych ciosów z obu rąk, więc szansa na zaskoczenie Andego Jr jest duża. Podobnie jak z Wilderem, przeciwnik w walce z AJ musi być mocno skoncentrowany. Z drugiej strony Andy należy do tej wąskiej grupy zawodników, którzy w takich atakach czują się jak ryba w wodzie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.