WILLIAMS I ROSARIO NIE MOGĄ DOCZEKAĆ SIĘ WALKI
Mistrz świata IBF i WBA wagi junior średniej, Amerykanin Julian Williams (27-1-1, 16 KO), wraca na ring 18 stycznia w Filadelfii. Mistrz będzie bronił swoich tytułów przed ambitnym, wschodzącym, ale skazywanym na porażkę Jeisonem Rosario (19-1-1, 13 KO).
Dla "J Rocka" będzie to bardzo ważna walka, gdyż wystąpi on w swoim rodzinnym mieście, na oczach przyjaciół i rodziny. Williams po raz ostatni walczył w Filadelfii aż osiem lat temu.
- Wspaniale będzie tu wrócić. Nie walczyłem tu od ośmiu lat, więc nie mogę doczekać się występu przed swoimi ludźmi. Rosario jest dobry, dobrze go znam. Od porażki z Gallimorem radzi sobie dobrze, ma solidne uderzenie. Jestem podekscytowany tym, że pokażę się u siebie jako zunifikowany mistrz - mówił Williams.
- Jestem wdzięczny za tę szansę. Zamierzam sprowadzić te tytuły z powrotem na Dominikanę. Chcę wygranej przez nokaut, ale jestem gotowy na 12 rund. Wiele się nauczyłem od pierwszej porażki, i to już nigdy się nie powtórzy. Nie mogę doczekać się tej walki - skomentował walkę pretendent z Dominikany.