TRWAJĄ ROZMOWY W SPRAWIE REWANŻU CAMPBELLA Z LINARESEM
Luke Campbell (20-3, 16 KO) przegrał co prawda do jednej bramki z Wasylem Łomaczenką, ale i tak godnie postawił się ukraińskiemu geniuszowi szermierki na pięści. Zyskał uznanie i z niecierpliwością czeka na kolejny start.
Mistrz olimpijski sprzed siedmiu lat wróci prawdopodobnie na początku lutego, choć nie ma jeszcze konkretów. Rywal? Trwają zaawansowane rozmowy w sprawie jego rewanżu z Jorge Linaresem (46-5, 28 KO).
Campbell przegrał dotąd trzy razy - właśnie z Łomaczenką i Linaresem, a także Yvanem Mendym. Temu ostatniemu zdążył się już zrewanżować, teraz pora wyrównać porachunki z Linaresem. Ich pierwszy pojedynek odbył się we wrześniu 2017 roku i po dwunastu zaciętych rundach sędziowie stosunkiem głosów dwa do jednego wskazali na wygraną pięściarza z Wenezueli.